To jest widok strony w wersji do druku
-
Też byłem bliski jego zakupu, mnie najbardziej odrzucił zespół napędowy- dsg w połączeniu z silnikiem 1,4 tsi jeździło fajnie, pod warunkiem że się cisnęło. Jadąc normalnie samochód potrafił jechać na 7 biegu niecałe 70 na godzinę przy obrotach rzędu 1400/min, co skutkowało wibracjami całego auta. Mało tego nawet pod górkę nie chciał zrzucić biegu i trzeba było dość głęboko depnąć gaz żeby wywołać redukcję. I druga równie duża wada- około sekundowy lag przy ruszaniu. Do wczoraj był to najgorszy zespół napędowy jakim jeździłem. Wczoraj miałem okazję przejechać się skodą karoq 1.0 tsi z dsg. Taka sama kaszana, tylko przy 70 na 7 biegu większe wibracje- 3 cylindrówka przy obciążeniu i 1400/min to dopiero hardkor. Auto było w konfiguracji za około 100 tysięcy, ledy, asystenci, w środku duży telewizor, podświetlenie ambiente, elektryczna klapa, logo skoda na ziemi po otwarciu drzwi. Podczas jazdy o wiele głośniej niż w tipo, i to nie silnik- przy 60- 70 km/h donośny szum kół, bardzo słaby komfort resorowania, ale był na dużych felgach więc może przez to. Czeka się na taki samochód około 9 miesięcy. Wniosek jest taki że auto może być kiepskie w tym do czego ma służyć- w jeździe, ale wystarczy dorzucić trochę gadźetów, przemyślanym marketingiem przekonać klienta że robi interes życia i mamy super sprzedaż.
-
Cytat:
Napisał
Przemko_2007
Co masz na myśli fiata czy auto od VAG ? Tyle dolewacie oleju w swoich fiatach ?
Skode z tym 1.0 mialem na mysli.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
szutawaldemar
Też byłem bliski jego zakupu, mnie najbardziej odrzucił zespół napędowy- dsg w połączeniu z silnikiem 1,4 tsi jeździło fajnie, pod warunkiem że się cisnęło. Jadąc normalnie samochód potrafił jechać na 7 biegu niecałe 70 na godzinę przy obrotach rzędu 1400/min, co skutkowało wibracjami całego auta. Mało tego nawet pod górkę nie chciał zrzucić biegu i trzeba było dość głęboko depnąć gaz żeby wywołać redukcję. I druga równie duża wada- około sekundowy lag przy ruszaniu. Do wczoraj był to najgorszy zespół napędowy jakim jeździłem. Wczoraj miałem okazję przejechać się skodą karoq 1.0 tsi z dsg. Taka sama kaszana, tylko przy 70 na 7 biegu większe wibracje- 3 cylindrówka przy obciążeniu i 1400/min to dopiero hardkor. Auto było w konfiguracji za około 100 tysięcy, ledy, asystenci, w środku duży telewizor, podświetlenie ambiente, elektryczna klapa, logo skoda na ziemi po otwarciu drzwi. Podczas jazdy o wiele głośniej niż w tipo, i to nie silnik- przy 60- 70 km/h donośny szum kół, bardzo słaby komfort resorowania, ale był na dużych felgach więc może przez to. Czeka się na taki samochód około 9 miesięcy. Wniosek jest taki że auto może być kiepskie w tym do czego ma służyć- w jeździe, ale wystarczy dorzucić trochę gadźetów, przemyślanym marketingiem przekonać klienta że robi interes życia i mamy super sprzedaż.
Karoq z 1.0? Poważnie? Już lepiej pchac to auto... rozumiem taki silnik do up!, fabii albo corsy , do czego swiat zmierza... .
-
w octavii z manualem jeździ bardzo sympatycznie i mało pali.
-
Jeżeli z manualem jest w porządku, to czemu odrzucasz ten silnik bazując tylko na doświadczeniach jazdy z dsg.
-
Wybierając auto brałem pod uwagę tylko skrzynie automatyczną, przejażdżkę karoq opisałem jako ciekawostkę.
-
Cytat:
Napisał
Przemko_2007
Ile wtedy wyjdzie spalanie takiego auta ?
Może polecę banałem, ale nikt nie powie Ci ile to auto spali bo każdy ma inny styl jazdy, każdy ma inaczej załadowane auto itp. Jeden zmienia biegi przy 2500 obrotów, a drugi ciągnie pod 4000. Radziłbym CI po prostu przyjąć, że jadąc mega oszczędnie będziesz oscylować w okolicach 5,5 litra benzyny, a jeżdżąc w cyklu mieszanym przy zwyczajnej jeździe wyjdzie Ci około 6-7 litrów. Według moich odczuć 7 litrów benzyny przekroczysz ale jeżdżąc w mieście.
Cytat:
Napisał
Przemko_2007
Kolego kartonik ja uciekam od silników do kosiarek z ogromną turbiną ze skody na rzecz fiata i jego wolnossącego silnika.
Jak dla mnie to był jeden z ważnych argumentów dlaczego wziąłem akurat Tipo. Póki jeszcze można, to bardzo chciałem kupić wolnossącą benzynę bez turbiny i dwumasowego koła. Może się mylę ale za 2-3 lata będzie takich aut jak na lekarstwo. Już teraz ich jest naprawdę mało w tej klasie aut. Jeśli by mnie było stać to kupiłbym Mazdę 6 kombi bo oni jeszcze lepsze silniki tam montują, bodajże 2.0 wolnossące. Ale mnie nie stać :smile:
Cytat:
Napisał
Przemko_2007
Tyle dolewacie oleju w swoich fiatach ?
Nie ma tragedii, ale faktycznie niektórzy narzekają, że ten silnik Fiata 1.4 95KM lubi trochę oleju wypić. Według niektórych nie ma się czym przejmować i zużycie jest w normie, inni narzekają sążniście. Są o tym tematy na forum.
-
Cytat:
Napisał
Przemko_2007
Ja jeżdżę spokojnie tak do 110km/h max po drodze. A na autostradach i drogach ekspresowych tyle ile przepisy pozwalają. Sądzę, że do takiej jazdy ten silnik starczy. Mnie nurtuje jedno czy tym Tipo w razie potrzeby da się zjechać na polną nie utwardzoną drogę i nie będzie ono haczyło podwoziem o np. wystające kamienie bądź garb na drodze ? Ja naprawdę jeżdżę niewiele w terenie ale czasem się zdarza zjechać z asfaltu dlatego tak myślałem o Dacii Duster. Wiem auto budżetowe ale cena podobna jak w Tipo tylko boje się spalania takiej Dacii podczas jazdy drogą ekspresową z max dozwoloną prędkością. No i niestety ale głośno to w niej jest przy większych prędkościach.
Nie wiem czy Duster jest bardziej terenowy od Tipo;) To raczej tylko wygląd (i tak jest podobnie z większością miejskich "terenówek", SUVów itp - to nie ma być praktyczne albo do jazdy w terenie tylko "robić paradę" (i niejeden emeryt to kupi dla samej parady właśnie). Skody bym się bał jak chodzi o usterki (napaliłem się na Octavię i robiłem research wśród znajomych) ale Duster jest teraz popularny i mamy tu kolegę, który mówi że nic się nie dzieje a jezdzi na taxi dużo km, więc jak Ci się bardziej Duster z wyglądu podoba to popytaj jak jest ze spalaniem przy 150 licznikowym (to pewnie koło 140 wg GPS) dla silnika, który Cię interesuje i jak jest OK a na forum nie ma tematów o większych awariach to bierz Dustera - zapytaj na forum Dustera a nie wyciągaj wnioski po pojemności itp. bo może mieć inne przełożenia i mimo mniej opływowych kształtów i wysokości może mieć spalanie dla Ciebie dopuszczalne. Przejedz się Dacią sam na obwodnicy i zobacz czy głośno bo FiatPrime pisał tu gdzieś chyba że znośnie (on ma dieselka, więc znów najlepiej zapytać na forum Dacii o silnik który chcesz).
Nie odradzam Fiata oczywiście - moj Tipo nie ma żadnych wad i oleju też nie dolewam ale wiadomo jak to z autem i silnikiem (zależy od losu;).
-
No i w Dusterze nie ma problemu z nadkolami o których mowa na początku wątku, bo ich po prostu nie ma ;-). Wnęki kół wymalowane glutoprenem/konserwacją (zastrzegam w wersji którą widziałem)
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Nie wiem czy Duster jest bardziej terenowy od Tipo;) To raczej tylko wygląd (i tak jest podobnie z większością miejskich "terenówek", SUVów itp - to nie ma być praktyczne albo do jazdy w terenie tylko "robić paradę" (i niejeden emeryt to kupi dla samej parady właśnie). Skody bym się bał jak chodzi o usterki (napaliłem się na Octavię i robiłem research wśród znajomych) ale Duster jest teraz popularny i mamy tu kolegę, który mówi że nic się nie dzieje a jezdzi na taxi dużo km, więc jak Ci się bardziej Duster z wyglądu podoba to popytaj jak jest ze spalaniem przy 150 licznikowym (to pewnie koło 140 wg GPS) dla silnika, który Cię interesuje i jak jest OK a na forum nie ma tematów o większych awariach to bierz Dustera - zapytaj na forum Dustera a nie wyciągaj wnioski po pojemności itp. bo może mieć inne przełożenia i mimo mniej opływowych kształtów i wysokości może mieć spalanie dla Ciebie dopuszczalne. Przejedz się Dacią sam na obwodnicy i zobacz czy głośno bo FiatPrime pisał tu gdzieś chyba że znośnie (on ma dieselka, więc znów najlepiej zapytać na forum Dacii o silnik który chcesz).
Nie odradzam Fiata oczywiście - moj Tipo nie ma żadnych wad i oleju też nie dolewam ale wiadomo jak to z autem i silnikiem (zależy od losu;).
No nie Duster to moim zdaniem jedyny suv, który może rzeczywiście poruszać się po terenie i konkurować z takimi terenówkami jak np. Navarra. Postaw sobie Tipo obok Dustera i zobacz jaki on ma prześwit w stosunku do Tipo. Ale takie zdolności i wysoko położony środek ciężkości oraz kształt kredensu nie sprzyja niskiemu spalaniu i sportowej jeździe. I tego się boję. Bo jak zliczyłem konieczność dojazdu drogą gruntową o fatalnej jakości do klienta to w roku mi wyszło że 2 do 3 razy się takie coś zdarzyło i wtedy rzeczywiście Duster byłby potrzebny ale tak generalnie to jeżdżę drogami asfaltowymi do klientów. Dlatego się zastanawiam czy aż tak bardzo potrzebuję suva do którego opony są droższe i który pali około 8 litrów na setkę. Czy nie lepiej kupić ostatnią wolnossąca benzynę od Fiata bez tych ekologicznych wynalazków typu system strat&stop bo taki samochód mam okazję kupić tzn. Tipo Kombi wersja Lounge z przebiegiem 6 tys km zarejestrowane na firmę leasingową pół roku temu. Za cenę troszkę wyższą od wersji POP w cenniku. Samochód, który rzeczywiście jest konkurencyjny pod względem spalania i bije na głowę komfortem moją obecną skodę i dacię też.
Smaczku całej sprawie dodaje to, że mój obecny samochód się nie psuje i jeździ jak bozia przykazała udało mi się go tak ułożyć, że spala na trasie około 30 km 5,8 l na setkę. Nie bierze oleju nie ma rdzy na nim ani pod nim ( no może zaczyna się już coś po 10 latach pojawiać ale to jest raczej nalot rdzy a nie korozja, która zjada auto od spodu. Ogólnie rzecz do ogarnięcia ) Przebieg 231 000 km i się ciągle nie psuje i się zastanawiam czy ja naprawdę muszę szukać mocnych wrażeń i kupować nowe auto ? Tak właściwie to jedynym powodem zmiany samochodu jest chęć zakupu jeszcze nowej wolnossącej jednostki napędowej która docelowo ma wytrzymać następne 10 lat a może więcej i przebieg do 300 000 km albo i więcej. A może źle myślę i powinienem zostać przy mojej skodzie bo mnie zwyczajnie nie zawodzi.
-
Powiem coś od siebie.
Moje Tipo SW 1.4 95km vs mojego ojca Duster 2016 1.6 115km
Wyciszenie w Tipo na duży +
Spalanie w mieście Tipo 9.5-10.5l // Duster 10-11l - tu i tu jazda dynamiczna ale bez wchodzenia (obroty do 4k), korki, różne pory dnia
Spalanie w trasie do 100km/h Tipo około 6l // Duster 6-7l
Charakterystyka silnika Duster "idzie" już z dolnych obrotów a Tipo trzeba kręcić wyżej
Wykończenie wnętrza, jakość na duży + w Tipo
Ilość miejsca: W tipo dla pasażerów z tyłu jest trochę więcej miejsca, co do bagażnika to w dusterze jest on wyższy a w tipo wchodzi w głąb samochodu ale zdejmujesz roletę i masz praktycznie tą samą wysokość
Właściwości "terenowe": Tipo nie wie co to jest... jazda to piaszczystej drodze jest "okej" ale żeby wjechać np: na działkę po piasku, kamieniach, wzniesienie to modliłem się abym niczym nie zarył a duster... miał to gdzieś, poprostu dla niego normalna droga.
-
Oj -myślałem że trochę więcej plusów będzie dla tuptusia... szkoda...:mad:
-
Cytat:
Napisał
matejpl
Powiem coś od siebie.
Moje Tipo SW 1.4 95km vs mojego ojca Duster 2016 1.6 115km
Wyciszenie w Tipo na duży +
Spalanie w mieście Tipo 9.5-10.5l // Duster 10-11l - tu i tu jazda dynamiczna ale bez wchodzenia (obroty do 4k), korki, różne pory dnia
Spalanie w trasie do 100km/h Tipo około 6l // Duster 6-7l
Charakterystyka silnika Duster "idzie" już z dolnych obrotów a Tipo trzeba kręcić wyżej
Wykończenie wnętrza, jakość na duży + w Tipo
Ilość miejsca: W tipo dla pasażerów z tyłu jest trochę więcej miejsca, co do bagażnika to w dusterze jest on wyższy a w tipo wchodzi w głąb samochodu ale zdejmujesz roletę i masz praktycznie tą samą wysokość
Właściwości "terenowe": Tipo nie wie co to jest... jazda to piaszczystej drodze jest "okej" ale żeby wjechać np: na działkę po piasku, kamieniach, wzniesienie to modliłem się abym niczym nie zarył a duster... miał to gdzieś, poprostu dla niego normalna droga.
Matejpl dzięki za opinię o takie coś mi chodziło. Z tego co piszesz to przy normalnej jeździe Duster spala o ok 1 litr więcej od Tipo i jeździ lepiej po terenie niż Tipo.
Właśnie zadzwoniłem do salonu fiata i odwołałem rezerwację auta i w przyszłym roku rozejrzę się za Dusterem. Taka decyzja wynika z tego, że charakter mojej pracy jest taki, że zdarzają mi się w takich miejscach pracować, że muszę obecny samochód pozostawić na poboczu i z 15 kg sprzętu drałować np. 1000 m pieszo. I wtedy nachodzi mnie myśl a może by tak Duster i bym jechał a nie niósł sprzęt. Rzadko ostatnio tak było ale wczoraj znowu musiałem 800 m w jedną stronę pieszo naginać. Tak więc w moim przypadku Dusterek będzie lepszym rozwiązaniem Dziękuję Wam drodzy forumowicze za pomoc i cenne uwagi oraz informacje. Na forum będę chyba czasami jednak wpadał i być może czasami coś nawet drapne.
-
Bierz Dustera ;) bez sensu żebyś teraz na siłę zmieniał sprawne i niepsujące się auto na Tipo, a potem się wkurzał że mogłeś wziąć coś, czym dojedziesz do klienta nawet jak droga dojazdowa to same błoto i kamienie.
-
Oczywiscie aby dustera byl "suvem terenowym" musi byc 4x4
-
Cytat:
Napisał
bahamut24
Oczywiscie aby dustera byl "suvem terenowym" musi byc 4x4
Dokładnie tak , Duster 4X2 w terenie będzie miał znikomą przewagę nad TIPO , co innego 4X4. Miałem Octavie Combi I i Octavie Combi I 4X4. Różnica w terenie była kolosalna. A miałem wersję bez pakietu na bezdroża, czyli z seryjną wysokością zawieszenia. Z pakietem na bezdroża było + 20 mm.
-
Cytat:
Napisał
giannini
Dokładnie tak , Duster 4X2 w terenie będzie miał znikomą przewagę nad TIPO , co innego 4X4. Miałem Octavie Combi I i Octavie Combi I 4X4. Różnica w terenie była kolosalna. A miałem wersję bez pakietu na bezdroża, czyli z seryjną wysokością zawieszenia. Z pakietem na bezdroża było + 20 mm.
Nie zgadam się Duster ma zawsze przewagę bo jest wyżej zawieszony i ma większy prześwit chyba coś koło 20 cm no i bardzo dobre kąty natarcia i zejścia oraz rampowy. Krótki zwis przedni i tylny też jest nieoceniony. Generalnie by jeździć po drogach gruntowych i polnych oraz duktach leśnych moim zdaniem napęd 4*4 nie jest wymagany. W bagnach go topić nie będę. Mi chodzi jedynie o duży prześwit, żeby czymś nie przy...ilć w kamień leżący na drodze lub nie szurać podwoziem o garb na drodze powstały w wyniku jeżdżenia ciągników rolniczych. A do tego jest on idealny nawet w wersji z napędem na jedną oś. Owszem 4*4 poprawia trakcję tego auta i robi z niego dzielną prawdziwą terenówkę ale kosztem większego spalania. Choć nie wykluczam, że jednak wezmę 4*4 ale to w przyszłym roku na spokojnie i zależało będzie od moich możliwości finansowych. Ale dziękuję za cenne sugestie.
-
Co ci po kątach natarcia itp. jak wjedziesz w mokre płaskie pole z gliną i przy napędzie na jedną oś już tam zostaniesz.
-
Tak zrobil gosc hyundaiem tucson na budowie s5 pod Bydgoszcza i panda 4x4 go wyciagala. Suvy... haha
-
To jest idealna fura dla Ciebie , proste silniki , duży prześwit , wg mnie ładniejsza od Dustera. Niestety najbliżej kupisz u Niemca , albo na Słowacji.
https://www.lada.ru/en/cars/vesta/sw-cross/about.html
-
Ja bym jeszcze na SsangYong spojrzal