U mnie tez cos bylo slychac, 27 tys na blacie i ucichlo. Teraz pytanie dobrze czy zle ze juz nie slychac ;)
To jest widok strony w wersji do druku
U mnie tez cos bylo slychac, 27 tys na blacie i ucichlo. Teraz pytanie dobrze czy zle ze juz nie slychac ;)
Odświeżę trochę temat. Czy macie jakieś nowe doświadczenia z tymi odgłosami podczas zmiany biegów? Ktoś coś naprawiał w aso i pomogło? Mam to samo, przebieg prawie 8tys, słyszę to bardzo długo ale czy od salonu? Nie wiem nie pamiętam. Odgłos jakby przeładowania broni 😀 nazywany pewnie tu klikiem. Zmiana na niskich biegach ale pewnie na wyższych też tylko silnik i wiatr zakłóca. Jest to bardzo irytujące, słyszalne z zewnątrz a auto nowe porażka. Wyczytałem z różnych tematów że to poduszka skrzyni lub ta pod akumulatorem bo niby są olejowe? i awaryjne (taki przebieg?) Że jakieś lizaki wstawiali wzmocnione kiedyś w innym modelu fiata bo się silnik obijał itp, że docisk, ze tttm. Irytuje to strasznie. Da się coś z tym zrobić po za radą żeby podczas zmiany biegu najpierw odpuszczać gaz potem sprzęgło do końca i flegmatycznie bieg wrzucić jednocześnie dodając gazu? 😂Z moich spostrzeżeń tak na szybko to na postoju silnik chodzi wduszam sprzęgło i gdy je puszczam słyszę ten klik przeładowania, jak lekko dodam gazu i odpuszczę gaz (tak go musne) to też jakby dziwny dźwięk występował (może faktycznie to poduchy) ktoś pisał o psikaniu wd40 na poduchę pod aku i że niby taki test really? Dajcie znać czy coś z tym zrobiliście. Mam tjeta.
tak jak wcześniej napisałem jak zmieniam biegi "normalnie" z niższych na wyższe (z 1 na 2 lub z 2 na 3) to jest słyszalny irytujący klik, ale nauczyłem się zmieniać biegi powoli, delikatnie i z opóźnieniem i wtedy tego odgłosu nie ma, przebieg 22 tys km, cóż trudno powiedzieć czy to jest TTTM :eee:
Tak Manio, ja z reguły zmieniam biegi bardzo ostrożnie, z wyczuciem, zawsze staram się wciskać sprzęgło na maxa, zmieniać biegi po ich naturalnym torze bez wymuszonych ruchów dźwigni ale i tak często to słyszę. A powiedz mi słyszysz ten klik na postoju? Opuść szyby, wylacz offem nawiewy, wduś sprzęgło i je odpuść. Słychać też to jakby przeładowanie? Co do aso to nikt tego nie zgłaszał mimo gwarancji?
jak manewruje na postoju biegiem wstecznym lub jedynką-przy wciśnięciu sprzęgła słychać podwójny lub nawet potrójny stukot, ale tym raczej nie trzeba się przejmować bo już ktoś kiedyś napisał, że to są odgłosy z dwumasy i tak jest we wszystkich t-jetach :wink:
Dla mnie wszystkie dźwięki są normalne. Jedne z nich tzn w momencie przełączania biegu to dźwięk zatrzaskującego się mechaniźmu zmiany biegów (taki badziew w pokrywie składający się ze sprężyn, kulek i wyżłobień w wałku. Jest to po to aby biegi nie wyskakiwały. Drugi temat to klik w memencie puszczania sprzęgła-dwamasa ma zabierak który uderza w sprężynę i taka jego rola. Jak te dzwięki dla kogoś są dokuczliwe to ma chyba wybitnie czuły słuch, wtedy będzie też pewnie przeszkadzał hałas ;-). Skrzynia z tjeta jest też głośniejsza w sensie pracy samych przekładni co zrozumiałe skoro jest zdolna do przeniesienia ok 300 Nm i ma większą powierzchnię współpracujących elementów(łożsyka, zęby itp). Ma jednak taką zaletę, podobnie jak silnik, że jest bezawaryjna.
Ja to słyszę, żona słyszy ale po zwróceniu jej uwagi na to i pomimo że laik to też mi mówi że chyba coś nie halo. Czyli co? Tttm? To charakterystyczne dla t jeta w tipo czy ogólnie t jeta? czy ogólnie fiata że takie sprzęgła hałasujące dają? Postaram się pogadać w majstrem z aso i może się ustosunkuje. Ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia z tym?
Ja tam nic takiego nie słyszę... w mondeo zrobiłem 313000 na oryginalnym sprzęgle i dwumasie i następny dalej jezdzi i nic nie słyszy a w aso już przy 250000 mówili ze dwumasa do wymiany bo słychać... jakby naprawdę była do wymiany to by się rozpadła a nie kolejne niemal 100000 jeździła...
Ja jezdze tipo z muza z deezera non stop, może dlatego nic nie słyszę...
Dają hałasujące skrzynie i hałasujące dwumasy. Mi wymieniali 2 razy dwumas i ostatni jest gorszy niż oryginalny rozwalony (tylko w 1.6 mjet). Przyszła nowa dwumasa, luzu miała z 30 stopni (tak jak 3 poprzednie), słychać było jak stukała po ruszaniu ręką, strach pomyśleć co się dzieje przy jeździe z silnikiem co ma ponad 300 NM momentu.
A gdyby ktoś był ciekawy ,,hałasów" i narzekał że coś słyszy, to zapraszam na niemieckie forum i poczytania tematu i obejrzenia filmów z załączonego linku:
https://translate.googleusercontent....OCBGaBLQ9m5osA
Zmiana biegów hałasuje i nie ma co tu tłumaczyć, że tak musi być, bo takie jest działanie skrzyni biegów. W innych samochodach tego nie spotkałem.
Może inaczej. W Tipo aby nie było tego stukotu, to trzeba się przyłożyć przy zmianie biegu, w innych samochodach, trzeba się postarać aby taki stukot zaistniał.
To albo jestem przygłuchy albo znowu mi się trafiła wersja robiona na tej specjalnej linii gdzie turek w pozłacanych rękawiczkach...
Dziś nawet otwarłem okno i nic specjalnego.
W pełni się zgadzam. Marx a na postoju wduś sprzęgło i czy przy odpuszczaniu go masz kompletną ciszę czy coś słychać? U mnie słychać to przeładowanie ale ciszej niż podczas jazdy. Jeździłem w życiu paroma autami i naprawdę we fiacie tipo dziwne te hałasy. Trzeba się starać czyli zmieniać biegi nienaturalnie. Często to słyszę i czasami aż mi wstyd jak gdzieś ruszam i mam publiczność w okolicy bo staję na rzęsach żeby było ok a nie zawsze się uda. T jet 11.2018. U mnie chyba zamiast złotych rękawiczek to turas kebaba trzymał jedną ręką 😀
U mnie też to jest słyszalne, ale właśnie wtedy jak nie zsynchronizuje odpowiednio wciśnięcia pedału sprzęgła i odpuszczeniu pedału przyspieszenia. Głównie w chwili przejścia z biegu 2->3. Ja to uznałem za normalny objaw pracy koła dwumasowego, nowy dwumas ma określony kąt wychyłu. Im mniejszy bieg tym większe przełożenie i większy moment przenoszony na koła napędowe. W chwili kiedy wciąż przyspieszamy, przy rozłączaniu sprzęgła koło dwumasowe zostaje odciążone od strony układu napędowego. W kole dwumasowym głównym elementem tłumiącym są m. in. sprężyny talerzowe. W chwili rozłączania sprzęgła kiedy jest obciążone, skumulowana energia w m. in. w sprężynach talerzowych zostaje uwolniona i część dwumasu od strony sprzęgła wykonuje określony kąt obrotu względem całego koła z charakerystycznym klikanieniem/uderzaniem wynikającym z konstrukcji dwumasu. Tak jak piszę, u mnie to rzadko się zdarza a jak już to przy 1 i 2 biegu.
U mnie chyba bardziej słychać pracę zapadek jeśli już. Albo może mam taki nawyk że jakoś "dziwnie" puszczam sprzęgło i jest cicho.Podoktoryzuję się tego ale dopiero jutro bo na razie jeżdżę kredensem-ostatnia trasa ;-). W każdym bądź razie nie są to dźwięki które mi psują samopoczucie. Natomiast czuć masę i bezwładność koła zamachowego, BTW praca skrzyni C635 bije na głowę tę w volvo w sensie komfortu zmiany biegów. Nie wiem jak będzie przy170 kkm bo tyle ma kredens najechane ale różnica jest spora.
Sądząc po spasowaniu okleiny słupka, mój doblo niestety nie został składany na specjalnej linii tak jak Twój tipek a szkoda. Widać jak dużą uwagę fiat i jego kontrolerzy jakości pracujący na linii produkcyjnej przykładają do produktu końcowego.
Załącznik 36607Załącznik 36608
Ja też pisałem o odgłosie pracujących zapadek, uderzenia dwumasy nie odczuwam.
Po głębokiej analizie przypadku zainspirowanego forum ;-) stwierdzam że hałas (jeśli już tak to nazywamy) nie pochodzi od wybieraka ale od samych choinek skrzyni albo mechanizmu różnicowego. Da się go wywołać gwałtownie puszczając sprzęgło lub podczas puszczania dodać gazu. Luz międzyzębowy się "kasuje" zęby się stykają no i tyle. Podobnie zresztą jak w kredensie. Tylko tam ze względu na dużego klekota pod maską wyciszenie od grodzi silnika jest lepsze więc trzeba się jeszcze dokładniej wsłuchać najlepiej przy otwartym oknie (w tipo zresztą też przy zamkniętym słychać ledwo co). Ale nic w tym nie widzę nienormalnego.Przy czym muszę się starać żeby to uzyskać i nienaturalnie rwać sprzęgłem. Zresztą czy jest na sali ktoś z posiadaczy starszej c635 (bravo, punto itp.) komu ta skrzynia padła?
BTW Narzekał już ktoś na twarde boczki w Octavii? Bo we flocie zaprzyjaźnionej firmy są takowe w dość zacnej wszystkomającej wersji scout. Boczki twarde jak skała a masowej rozpaczy nie ma ;-). Podobnie jak z walącym zawieszeniem. No ale w końcu to nie Bentley, kosztuje jedynie jakieś 130 tysi, więc nikt nie ma za złe :-).
Ale z fajnych rzeczy w uzupełnieniu tylnej kamery boczne lusterka obniżają się przy cofaniu.
Kolego, koledzy ten stuk pochodzi od nadmiernych luzów montażowych , ale raczej nie od kól zębatych skrzyni- bo mają skośne zazębienie,
tylko od luzów na wieloklinach i pewnie nadmiernego luzu montażowego mechanizmu róznicowego; wielowypusty przegubów wewnętrznych półosi, aż kiwają się w kołach koronowych :lol2:
proponuję "wskoczyć pod auto" i poruszać wewnętrznymi przegubami
jesli uwzględnić , że silnik kiwa się na poduszkach jak ... po pustym sklepie , dodatkowo dłuższa prawa półoś nie jest podparta przy silniku , to luz sumaryczny ma tendencje do powiększania się :mrgreen:
idzie jesień, niższe temperatury, olej w skrzyni bedzie gęstszy to i rzadziej bedzie nas to drażnić ,
ja na wiosnę pomyślę nad zmianą oleju w skrzyni na nowy - 500l ma 66tys i słysze stuki i mnie drażni ,
natomiast w Idei po 108 tys.km nie ma tego -pewnie przy wymianie sprzegła uzupełniono ..mineralnym
ps. kazda skrzynia manualna ma tylko jedną tzw choinkę ;-)