AH ..jeszcze zapomniałem o skrzynce bezpieczników(podobno jak wilgoć to też cuda się dzieją),jutro sprawdzę jeszcze przed zakupem aku....
To jest widok strony w wersji do druku
AH ..jeszcze zapomniałem o skrzynce bezpieczników(podobno jak wilgoć to też cuda się dzieją),jutro sprawdzę jeszcze przed zakupem aku....
no to nic, zaglądne do skrzynki z czystej ciekawości a zakup aku w poniedziałek...
a jaki polecasz aku Mr.Krówka1978? ( już wiem ,że varty blue dynamic nie kupować,,myślę nad tymi :
1.centra futura 53ah 540a
2.bosh s5 54ah 530a
3.varta silver dynamic 54ah 530a
4.jenox gold 52ah 530a
z tego co czytałem na forach to i tak loteria podobno...
Z podanych przykładów mam doczynienia z 3 i 4.
Bosch S5 54Ah jeździł w Kropku 7 lat, teraz od roku mam Varta Silver Dynamic 54Ah - nie było i nie ma jak na tą chwilę żadnych problemów przy rozruchu. Bosch jak padał, był komunikat płynu, a tester wskazywał, że złom. Z ciekawostek, ten Bosch i Varta to są dokładnie te same akumulatory, tylko brandy różne. Akumulatory produkuje Johnson Control, ale różnią się dystrybutorami. Popatrz na sieci, z którym z tych dystrybutorów jest najmniej problemów na gwarancji. Nie wiem jak to u Boscha wygląda, ale u Varty ciężko jest.
Osobiście zainteresowalbym się tym Jenoksem. Popatrz jakie opinie w sieci o nim krążą, jak wyglądają sprawy reklamacji.
Co do Centry nie wypowiem się, opinie z sieci bym musiał powielać.
Miałem też Boscha w UNO, chyba jakiś S4, śmigał też ładnych kilka lat.
Testery pokazywały, że nowy Bosch S5 i Varta Silver miały większy prąd rozruchowy niż deklarowany na na naklejce.
Obejrzyj sobie jeszcze filmy na youtubowym kanale mrAkumulator, może coś wpadnie Ci jeszcze do głowy ;-)
ah kurwa mać....kupiłem nowy aku centra futura,za resztę kasy i znowu to samo ....stary aku na testerze wypadł dobrze ale przy opornicy było coś nie tak,więc zakupiłem nowy aku- myśląc że to w nim była przyczyna,jeszcze sprawdzili mi ładowanie i było ok.
podczas jazdy powrotnej kilkanaście razy włączyła się kontrolka.Już nie włącza sie zawsze przy rozruchu,raz się włączy a raz nie ,za to podczas jazdy co chwila....(i raz chce wyłączyć silnik a czasem tylko wyskoczy do góry z sygnałem ale nie wyłącza silnika....
już normalnie padam....nie wiem co dalej robić....
ratujcie drodzy forumowicze !!!
Skrzynkę bezpieczników dobrze zamknąłeś? Niestety konstrukcja zaczepów jest taka, że od strony błotnika może nie "zaskoczyć" - trzeba zamykać ze starannością.
Przy tych objawach koniecznie trzeba zapisać wykresówki z parametrami jazdy z ECU przy pomocy Multiecuscana, albo AlfaOBD. Trzeba zalogować napięcie, obroty, temperaturę płynu, oleju. Inaczej tego nie widzę. Bardzo dziwnie zmieniły się objawy, że teraz podczas jazdy wyrzuca coś takiego. Wymieniany był akumulator, sprawdź czy dobrze kontaktuje masa i dodatni - coś w okolicy musi być podejrzanego.
Niestety zdalnie nie mogę więcej podpowiedzieć.
sprawdzę te zaczepy bezpieczników(skrzynka była czysta ,tak jak przypuszczałeś) i jeszcze raz masę,nawet dodałem dziś plecionkę miedzianą od belki do akumulatora ,zobaczę jutro podczas jazdy rano co się będzie działo...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
tak sobie jeszcze myślę czy wymiana płynu i odpowietrzenie by coś mogło pomóc?
Od belki do akumulatora? Masa pada, co już wielokrotnie w wątku było podkreślane, na odcinku belka-skrzynia.
Układ jest samoodpowietrzający się.
Z ciekawości, jaki jest stan płynu w zbiorniku? Jeśli chcesz wykluczyć awarię układu chłodzenia, to sprawdź w jaki sposób nagrzewają się węże małego i dużego obiegu. Obserwuj wtedy wskazania wskazówki temperatury. Zaczyna się podnosić od 50stC, na środku ustawia się przy, jak dobrze pamiętam, 70stC. Termostat w 1.4 8V ustawiony jest na 88stC +-2stC.
Jednak zalecam przejechanie się autem z zalogowaniem parametrów, o których w poprzednim poście napisałem.
Odkryłem coś !
podniosłem samochód i sprawdziłem ładowanie altka ale zaraz przy nim -14,21v
przy akumulatorze jest 14,15v
więc jest różnica ale nie wiem czy to ma jakiekolwiek znaczenie...(jeśli by miało to bym sobie dał radę ten plusowy kabel sam wymienić)
-kabel masowy już wymieniłem wcześniej ,kupiłem dodatkowo plecionkę miedzianą ale 40cm mieli najdłuższą więc dosięgnąłem tylko do belki,ale multimetr wszędzie pokazuje masę ,gdzie bym nie przyłożył
Posłuchałem kolegi z innego forum,chciałem wszystkie złączki pod skrzynką bezp. wd40 popsikać - demontuje skrzynkę i co ? wszysktkie kable mokre,nawet nie wilgotne tylko mokre(autko stało kilka dni na polu,normalnie garażowane),zdjąłem stare izolacje(coś co wygląda jak bandaż i przed wodą nie chroni,wysuszyłem kable i złączki ,każdą złączkę otworzyłem sprawdziłem i psikłem wd 40 ,dałem nową izoalcję i powtykałęm do peszli gdzie się dało ,
odkeciłem plastik podszybia i tam też woda ( gdzie kable idą do kierownicy) i żeby tam zmienić izolację musiałbym zdemontować mechanism od wycieraczek ,więc na razie to zostawiłem,składam wszystko spadki,podłączam aku przekręcam kluczyk i wszystkie możliwe błędy na stacyjce wyskoczyły,docisnąłem więc bezpieczniki(jeden delikatnie odstawał) znowu przekręcam kluczyk ,błędów nie ma,odpalam - znowu znajoma lampka temp.płynu....i po kilku minutach pracy silnika na postoju dwa razy znowu kontrolka i silnik się wyłączył.
każdy bezpiecznik jeszcze raz wyjąłem psiknąłem wd40 ,zapalam lampka się nie pokazała,i podczas 10 minut postoju na wolnych ob. też się nie włączyła.
ale co będzie przy jeździe nie wiem ,chciałbym tą wiązkę koło mechanizmu wycieraczek zabezpieczyć i zrobić tak odpływ żeby nie lało się na kable( zrobiłem próbę ,szklanka wody na szybę i wszystko na kable....
mam nadzieję że to była przyczyna bo już padam....
ty to psikałeś WD40 ? jak chesz przeczyścić styki to sa inne preparaty ale nie penetratory do zapieczonych śrub. co do zalewani awiązki na podszybiu, sprawdz po lewej stronie czy masz drożny odpływ wody z podszybia, niemniej ewidentnei wygląda że woda wykończyła instalacje, dobrze by bylo to wszystko zabrać pod dach porzadnie rozebrać wysuszyć, byc może i nawet jakieś kable wymienić :-/
-wd40 usuwa wodę,tak pisze na puszce,a do tego pomogło
dziś zmieniłem izolację wiązki koło mech.wycieraczek odpaliłem autko nic ,przejechałem 5 km nic,
ale nie wiem czy w sumie dobrze zaowijałem wszystkie kable,zmieniłem uszczelkę odprowadzającą wodę i dałem ją na(uwierzycie że taka uszczelka w serwisie 100zł?? (ja dałem z malucha ,identiko za 33zł) całą krawędź podszybia i zablokowałem rogi uszczelki(na styku z plastykiem podszybia) silikonem żeby woda znowu nie lała się na kable ,a szła do tego otworu odprowadzającego wodę w podszybiu,kurde na razie wszystko wydaję się ok bo sucho i autko cały dzień w garażu,ale co będzie przy ulewie albo jak autko postoi na polu dzień albo 2.....
jutro na dłuższej trasie test.....
są może jakieś preparaty w spray żeby kable jeszcze bardziej przed wodą zabezpieczyć?
wczoraj zrobiłem 80 km i kontrolki ni widu,ale czasem jakieś delikatne stuki pod deską rozdzielczą słychać ,czy to jest normalne?
ciekawe też jak się zachowa podczas deszczu albo jak kilka dni postoi na polu....
ah kurwa mać ....wyrzuce na złom bo już nie wiem....po 4 dniach spokoju dziś znowu 2 razy podczas jazdy wilgoć nie mogła się dostać bo autko pod dachem stało te 3 dni
przyjechałem do domu jeszcze raz wykręciłem skrzynkę bezp. i popsikałem sprayem do poł.elek.
zakładam ,włączam stacyjkę eobd,abs ,wspomaganie - postukałem poruszałem kablami ,błąd znikł - postanowiłem znaleźć uszkodzony kabel,uruchomiłem silnik i zacząłęm ruszać kablami od konektorów od spodu skrzynki,i zauważyłem że jeden kabelek po przekrzywieniu od razu wyłącza silnik,
niestety,później już wyskakiwał błąd wspomagania , a później już znowu wszystkie błędy i czerwona kłódka....
i teraz już sam nie wiem ,
-wiązkę całą wymieniać?
-skrzynka bezp. uszkodzona?( mierzyłem miernikiem bezpieczniki i te od świateł(10a) pokazywały mi np.0.36 v (a reszta bezp. pokazywała napięcie.akumulatora)
-jak znaleźć ten feralny kabelek/ki ?
nie wiem co jeszcze mogę zrobić ,jak ktoś ma jakieś pomysły nawet odjechane proszę pisać !
ja bym zaryzykował kupić cała uzywaną wiazkę kabli i ja wymienić, tylko że to od cholery roboty, ewentuanie samemu zdemontowac wiazkę, i po kolei w wiazce wymienić wszystkei kable + konektory (mozna kupic naprawde tanio zamienniki aw zasadzie to oryginały) --> âş ZĹÄ cza motoryzacyjne - Konektory.pl - Najlepsze konektory w sieci
dzin lub dwa roboty ale święty spokój, bo naprawde izolacja moze mieć przebicie tego nei widac optycznie, tak samo bym zdemontował skrzynkę bezpiecznikową rozebrał na części wymienił złacza (jezeli wygladaja na zaśniedziałe) całośc wyczyścił, lub kupił uzywane sprawne.
znalazłem zajebany kabelek,tuż przy konektorze że go nie było widać,kontrolka temp.zniknęła a później wspomagania kontrolka też się wyłączyła,i niby wszystko gra ,narazie.....ale zaczynam się już przyzwyczajać.....do następnej usterki albo poprawin tej.