To jest widok strony w wersji do druku
-
Fiacik jak Twoja Dacia/Renault??? Już kupione?
Za tę cenę jaką dałem za swoje auto po upustach rocznikowych 56 000 - wersja Lounge - nie mam tylko PCT a tak na full(auto wyprodukowane 31 grudnia 2016 - 6 tysięcy upustu za rocznik - zagwarantowane w umowie) nie kupiłbym żadnego fajnego auta nowego.
Chciałem kupić Forda Mondeo MK IV w benzynie w konkretnym wyposażeniu. W dieslach były wszystkie kolory i pełna gama wyposażenia. W benzynie były prawie same golasy. A perełki jakie pojawiały się w ASO Forda schodziły na pniu sprzedawane przez pracowników Forda. Więc wpadłem na pomysł kupna nowego auta. Kilkanaście jazd próbnych różnych marek i najbardziej odpowiadał mi Fiat Tipo i 500L (chłodzony schowek, wysoko siedziska i rozkładana tylna kanapa i dla dzieci dach panoramiczny -ale za grosz męskich rys i tempomat nie w kierownicy) i Hundai Elantra - ale cenowo poza moim zasięgiem a nie chciałem golasa za 60k - z moja konfiguracja wyszła cena 88k
Kia dla mnie z przodu OK ale z tyłu mniej miejsca niż w Fiat i tez bardzo słabe silniki - Kolega ma Kia i zbiera się ze świateł gorzej niż mój.
Hundai Elantra - poza moim zasięgiem finansowym a tak bardzo faje autko
Skoda Rapid - silniki STi to dla mnie katastrofa
Citroen c-elysse - to już porażka szczególnie po programie Turbo Kamera
Usterki były i zakładam, że będą w moim TIPO i dlatego jak dostałem upust 6000 to za 2400 kupiłem sobie przedłużenie gwarancji Maximum Care do 200 000 - bo wiedziałem, że to nowe auto, że usterki mogą pojawić się w każdym terminie. A jak będzie zbliżało się 5lat sprzedam swojego serwisowanego co roku w ASO TIPKa, na oryginalnych częściach na full wypasie z książką serwisową i kupię coś nowego.
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Fiacik jak Twoja Dacia/Renault??? Już kupione?
Tak zamówiony Duster 4x2 1,5 DCi odbiór około lipca.
I wszyscy cieszymy się razem z Tobą. Zapewne wszyscy wokoło są w błędzie odnośnie tego samochodu. A ta sprzedaż która padła na twarz to też przypadek.
Generalnie Tipo to takie auto, które ma swojego specyficznego klienta docelowego.
Na pociechę dodam, że moi koledzy po fachu się aut wyzbywają (na różne sposoby), a jako zakup nowego nikt nie bierze Tipo pod uwagę. Ostatnie się pojawiły jakoś w styczniu i od tamtej pory brak chętnych.
-
Dacie Duster też kupują specyficzni Klienci - tacy co widzą szklankę w połowie pustą a nie do połowy pełną :)
Wiesz auta Audi czy Mesie AMG też kupują specyficzni Klienci więc tutaj nie ma co rozmyslać
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Sądziłem, że już zauważyłeś - zawsze mam rację. Gdy twierdzicie, że nie mam to za 3 miesiące się okazuje iż jednak miałem rację.
Zaraz , zaraz.... Jak to się nazywa....? A , już sobie przypomniałem NARCYZM !!!:tongue
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Dacie Duster też kupują specyficzni Klienci - tacy co widzą szklankę w połowie pustą a nie do połowy pełną
Wiesz auta Audi czy Mesie AMG też kupują specyficzni Klienci więc tutaj nie ma co rozmyslać
Generalnie NOWE samochody kupują ludzie którzy przez okres 1-2 lat nie chcą mieć problemu z eksploatacją i po tym czasie wymienić na nowy. Ty tego nie rozumiesz. Twoje pierwsze nowe auto. Autem nie pracujesz, więc czy jeździsz tym czy będziesz 2 tygodnie stał aż Ci go naprawią i dostaniesz zastępcze to Ci obojętnie. Tym co w Polsce nakręcają rynek sprzedaży aut nowych to już robi różnicę dlatego sytuacja teraz wygląda jak wygląda. Klas wyższych/sportowych do tego nie mieszaj, bo tamte auta potrafią być w serwisie co 3-5 tyś. km na grubych naprawach i nikt problemów o to nie robi - auta wyżyłowane do innego zastosowania nie robiące zazwyczaj dużych przebiegów.
Tipo się nie sprawdziło w wariancie w którym mogło zawojować rynek. Mnóstwo drobnych pierdół. Tragiczny serwis. Warianty z lepszymi silnikami są natomiast drogie i już się nie wyróżnia na tle konkurencji.
I będziesz tym Tipo jeździć aż zgnije/rozsypie się/rozbije, bo za 5 lat Ci ta książka z corocznymi przeglądami i och ech gwarancją sprawi, że może go sprzedaż za 20 tyś. pln - a wtedy Ci będzie szkoda. O ile Cię psychicznie nie wykończy do tego czasu.
-
Spokojnie Fiacie - sprzedam go bez problemu za 20k a wiesz dlaczego? bo szukałem używanych aut przez prawie rok. Chciałem auto od 1 właściciela, serwisowane w ASO i na full wypasie i niezależnie czy to było volvo czy Ford - takie miałem założenie i nigdy po taxi. Fiacie jestem w stanie zrozumieć iż Ty zarabiasz autem i przestój 2 dniowy to dla Ciebie strata kilkuset złotych i może Ciebie to wkurzać - rozumiem i szanuję. Ale dla mnie dla zwykłego Kowalskiego nie robi to różnicy czy stoi on w garażu 4 dni czy w ASO bo do pracy latam tramwajem.
-
A ten znowu tylko na siebie patrzy. Co ty myslisz ze kazdy jest taksiarzem i kupuje auto na 2 lata? Nawet jak to amg czy porsche to dluzej jezdza niz 2 lata jak ty.
Sa tez tacy jak mowisz ale nie dziel ludzi na dwie grupy :
- uzytkownicy tipo na dluzej
- reszta aut na 2 lata
-
Cytat:
Napisał
tedybear
Spokojnie Fiacie - sprzedam go bez problemu za 20k a wiesz dlaczego? bo szukałem używanych aut przez prawie rok.
Odezwij się na PW za 5 lat i podeślij skan umowy, że sprzedałeś 5 letnie Tipo 1,4 95km za 20 tyś. Diesla jeszcze jako tako. Ale benzynę z już krążącą opinią o słabej głowicy.
Cytat:
Napisał
bahamut24
A ten znowu tylko na siebie patrzy. Co ty myslisz ze kazdy jest taksiarzem i kupuje auto na 2 lata? Nawet jak to amg czy porsche to dluzej jezdza niz 2 lata jak ty.
Sa tez tacy jak mowisz ale nie dziel ludzi na dwie grupy :
- uzytkownicy tipo na dluzej
- reszta aut na 2 lata
70% zakupów nowych aut w PL to firmy na leasingi serwisujące auta po za ASO.
Dziękuję. Pozdrawiam.
-
Fiat zachowujesz się jak typowy PISior - coś przeczytasz, coś usłyszysz i siejesz nieprawdziwe pogłoski i ploty. Z głowica kto ma problemy? Auta na gazie a moje nie jest zagazowane wiec nie siej defetyzmu bo Ci sie nie uda.
Ale Ciebie mogę prosić o to samo. Odezwij się w grudniu jak sprawuje się Dacia i czy bedzie miała mniej usterek niż TIPO
-
Kończę się wypowiadać, bo nie ma sensu. Człowiek rzuca konkretami. Przebiegami. Wyłapuje powtarzające się w innych Tipo "feature'y", "zalety" i wady. W 4 miesiące zrobił większy przebieg niż część tutaj obecnych od początku produkcji. Dzieli się informacjami jak walczyć z serwisami, porównuje do serwisów innych marek z którymi ma doświadczenia.
I jeden i drugi powiedzą, że coś gdzieś przeczytał i powtarza.
Panowie.
Pozdrawiam.
-
Trafiles na gorszy egzemplarz (jak ze wszystkim w obecnych czasach moze sie zdazyc) i od razu wszystkie auta beda mialy te same problemy co twoj.
Daj znac czy po 2 latach rumunski beczkowoz rudej nie zlapie.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ale benzynę z już krążącą opinią o słabej głowicy.
Przeszukałem Internet i z konkretów (nie licząc bajek i legend):
- na naszym forum jest jeden siejący defetyzm kolega taksówkarz (pełno go we wszystkich wątkach, więc początkowo można pomyśleć, że jest ich legion),
- można znaleźć informacje o dosłownie kilku przypadkach awarii głowicy przy niskim przebiegu, przy czym większość (a być może wszystkie) wynikają ze złej regulacji instalacji LPG Tartarini w ASO. Tipków z tą instalacją jeżdżą setki a może nawet tysiące, więc jeżeli coś jest na rzeczy, to faktycznie w bliskiej przyszłości będzie o tym głośniej.
-
Fiat skoro czytales o awariach to wklej tutaj linki chetnie poczytam i przygotuje sie na przyszlosc.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Kończę się wypowiadać, bo nie ma sensu. Człowiek rzuca konkretami. Przebiegami. Wyłapuje powtarzające się w innych Tipo "feature'y", "zalety" i wady. W 4 miesiące zrobił większy przebieg niż część tutaj obecnych od początku produkcji. Dzieli się informacjami jak walczyć z serwisami, porównuje do serwisów innych marek z którymi ma doświadczenia.
I jeden i drugi powiedzą, że coś gdzieś przeczytał i powtarza.
Panowie.
Pozdrawiam.
Powiem Ci szczerze ze Ci się dziwię Fiat. Pożałowałeś kasy, kupiłeś budżetowe auto zamiast wołu roboczego, a teraz wkurzasz się na cały świat, że się pieprzy bo je katujesz na taksówce. Ja jakbym chciał auto na cele zarobkowe to kupiłbym coś podobnego jak kremowe mercedesy z Rzeszy, czy amerykańskie YellowCab Toyoty lub Londyńskie czarne taksówki od Geely ( spodobałyby Ci się bo maja malutki promień skrętu). Wtedy miałbym pewność, że to auta jak radzieckie kamazy - proste w obsłudze, sprawdzone i nie do zniszczenia. A tak wyładowujesz frustracje na forum za błąd jaki zrobiłeś.
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
70% zakupów nowych aut w PL to firmy na leasingi serwisujące auta po za ASO.
Tracą gwarancję?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
tedybear
A tak wyładowujesz frustracje na forum za błąd jaki zrobiłeś.
Kolega przeciez pisał, ze się nigdy nie myli:P
-
Tak
za te pieniądze nie kupiłbym niczego lepszego, nowego.
Wziąłbym jedynie wersje pop a nie tipo bo brak fizycznego otwierania bagażnika czy manualne lusterka to porażka.
Do tego na pewno nie założyłbym gazu w ASO bo po pierwsze cena spora - 4 tys po drugie do 60 tysięcy nie potrafili mi go poprawnie wyregulować i co chwilę miałem check engine, w pewnej chwili zapaliło się już na stałe, a ostatnim przebojem było to, że jak pojechałem do gaziarza to się pytał czy zostawić przełączanie na gaz przy 25 stopniach - myślałem, że mnie szlak trafii... Polecam ASO w Rzeszowie - tam dokonują takich cudów.
Ogólnie autko ok do 80 tysięcy padło tylko sprzęgło z mojej winy (półtorej godziny katowania jak się zakopałem) i chłodnica (usterka materiałowa - wymienione na gwarancjii).
-
Cytat:
Napisał
kjk
- można znaleźć informacje o dosłownie kilku przypadkach awarii głowicy przy niskim przebiegu, przy czym większość (a być może wszystkie) wynikają ze złej regulacji instalacji LPG Tartarini w ASO.
o to to!! naskoczyliście na niego trochę niczym fanboje PSX VS PC w przedszkolu (juz chciałem go bronić bo 3 na jednego to ...) ale tu na pewno trzeba się zgodzić - Kolega FiatPrime wielokrotnie proszony pomija ten temat i uogólnia na wszystkie instalacje a teraz juz nawet widzę ze Fiat ma słabe głowice ogólnie, bez wzmianki o instalacji (pytałem w róznych tematach czy koledzy z korporacji taxi, którym LPG spowodował usterki wszyscy mieli instalację Tartarini czy trafiła się usterka z innym zestawem i czy mieli strojone podczas jazdy czy nie - zawsze cisza a potem uogólnianie ze Tipo niedobre, Tipo złe)
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Generalnie NOWE samochody kupują ludzie którzy przez okres 1-2 lat nie chcą mieć problemu z eksploatacją i po tym czasie wymienić na nowy.
Tipo się nie sprawdziło w wariancie w którym mogło zawojować rynek. Mnóstwo drobnych pierdół. Tragiczny serwis. Warianty z lepszymi silnikami są natomiast drogie i już się nie wyróżnia na tle konkurencji.
I będziesz tym Tipo jeździć aż zgnije/rozsypie się/rozbije, bo za 5 lat Ci ta książka z corocznymi przeglądami i och ech gwarancją sprawi, że może go sprzedaż za 20 tyś. pln - a wtedy Ci będzie szkoda. O ile Cię psychicznie nie wykończy do tego czasu.
Z cała sympatią ale znów sie trochę wtrącę:
Prywatnych nabywców którzy kupują nowe auto na max. 3 lata po czym sprzedają go za wartość rezydualna na poziomie 40-50% (tak gdzieś średnio wychodzi z raportów) statystycznie jest garstka. Jak na polskie warunki sa to osoby o dochodach znacznie powyżej średniej (łatwo wyliczyć że na takiej operacji dla kompakta stracą ok.30-40 tys. zł) lub szukające kosztów dla swojej małej działalności, ew. dealerzy itp. Dla średniej wieku aut w PL 13 lat i średniej wartości ok 20 tysi to przepaść. A i ludzie płacący drugi próg podatkowy, też nie lubia kasy wywalać w błoto-wiem to na przykładzie swoim i kilku znajomych. Puszczanie ponad tysiaka w powietrze miesięcznie żeby drugiemu właścicielowi sprawić radość to dla wielu osób słaby pomysł, więc planują jeździć do momentu w którym wartość nakładów na serwis jest akceptowalna (od strony czysto finansowej musi być na pewno niższa od amortyzacji nowego) lub wraz z zakupem nastepuje jakaś nowa wartość w aucie (oczywiście na plus dla użytkownika nie ustawodawcy lub producenta). Dla mnie nie jest nią dodanie kolejnego wyświetlacza czy guzika na kierownicy. Floty pomijam bo tam też zabiegi księgowe sprawiają że auta też nie opłaca się długo trzymać.
No chyba że ktoś kupił auto wbrew sobie czy coś.
Wszystko co piszesz odnosisz do swojego przypadku w którym drobiazgi urosły wręcz do mega problemów konstrukcyjnych i nie są w stanie sprostać tym co oferują sementy D+ a jako doświadczony user powinieneś wiedziec na co zwrócić uwagę jesli było to ważne.
Jest w tym też aspekt taki że samochód dla przeciętnego domowego użytkownika, w najtańszej specyfikacji kupiłeś do ciężkiej pracy a to tak jakbym chciał prowadzić budowę domów najtańszą wiertarką z marketu (ja też sklep sprzeda na firmę). Więc jest jakby rozdźwięk miedzy tym ile zapłaciłeś a co oczekujesz.
A znów wracając do cen: za wariant z tzw. lepszym silnikiem z fabrycznym LPG przy którym jak dostąd nie padają głowice zapłaciłem 56900 (+tempomat i guziki od radia w tej cenie inaczej byłoby taniej 1250 ). W Wejherowie i Olsztynie stały takie same po 600 zł wiecej i to bez żadnej łaski -żeby nie było że jakies czary mary zrobiłem i że to tylko lokalnie. W momencie zakupu żadne inne podobne auto nie zbliżyło sie do tej kwoty (pomijam techniczną możliwość gazowania innych silników turbo co w okresie eksploatacji da kilkanaście tys. PLN-ów na czysto)na mniej niż 5-6 tys.
Ogólnie żeby coś takiego mogłoby kogoś psychicznie wykończyć to juz kwestia samej psyche (takie czarno-białe myślenie to pierwsze symptomy depry). Są naprawde w życiu sprawy cięższego kalibru. I nie jest to żadne naskakiwanie ale naprawdę są ludzie z tego auta zadowoleni i to nie dlatego że są "psychicznie zniszczeni" jak to kiedys określiłeś. Może jest właśnie odwrotnie-to ważny w życiu ale jednak tylko przedmiot codziennego użytku.
-
MARX30 - wzruszyłem się :) - ale serio serio pięknie napisane
-
Cytat:
Napisał
FiatPrime
Ja generalnie to was po niektórych nie rozumiem. Kupiłem ten badziew do pracy.
Cytat:
Napisał
marx30
Jest w tym też aspekt taki że samochód dla przeciętnego domowego użytkownika, w najtańszej specyfikacji kupiłeś do ciężkiej pracy a to tak jakbym chciał prowadzić budowę domów najtańszą wiertarką z marketu
I tu chyba leży sedno sprawy. Jeżeli ktoś chce wykonywać swoją pracę profesjonalnie , wybiera najlepsze narzędzia , nie badziew. Takie podcieranie dupy szkłem zawsze się mści.