Ja bym chętnie wymienił głośniki średnionistonowe zamontowane drzwiach. Mają nieprzyjemną barwę basu i mam go skręcony na minus, aby nie drażniło uszu.
To jest widok strony w wersji do druku
Ja bym chętnie wymienił głośniki średnionistonowe zamontowane drzwiach. Mają nieprzyjemną barwę basu i mam go skręcony na minus, aby nie drażniło uszu.
Tak samo u mnie bass dałem na 0 za dużo niskich tonów a prawie W ogóle nie czuć midbass tego kopnięcie.
Jest taka możliwość. Prędzej czy później pewnie się za to wezmę.
Żeby zrobic kolumne głosnikową liczy się sporo rzeczy: objętość pudła rezonansowego, częstotliwości rezonansowe itp. W samochodzie to kwestia przypadku i nigdy sali koncertowej ani pokoju odsłuchowego tutaj nie będzie - już samo umiejscowienie głośników zarówno w drzwiach jak i na podszybiu to porażka akustyczna. Najważniejsze żeby całe drzwi nie wpadały w rezonans i nie dzwoniły
...Marx, no właśnie prawie od początku tego wątku próbuję kolegom wytłumaczyć, że sama wymiana głośników na "lepsze" prawdopodobnie nic nie poprawi. Chyba że zadziała autosugestia, bo testy odsłuchowe bywają bardzo subiektywne ;-)