To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Check engine :/ -
No i dziś autko znów zameldowało się w serwisie - check engine się nie zapalił, ale tipek zaczął się dławić, tracić moc, itp. Szczęście w nieszczęściu, że byłem ok. 2 km od serwisu fiata i nie musiałem wzywać lawety :/ Do tego doszło falowanie obrotów na luzie - wyraźnie było słychać, że silnik nie pracuje normalnie. Będę się domagał wymiany sondy lambda.
-
Ech, co z tymi fachowcami z ASO to ja nie wiem... Dzwonię do nich i pytam o auto a gość do mnie, że nic nie znaleźli, silnik dosłownie chodzi miód-malina. Odpowiadam, że mam to gdzieś i nie odbiorę samochodu, dopóki nie znajdą przyczyny, bo nie będę tam wracał za dwa dni po raz trzeci z tymi samymi objawami. A jak nie wiedzą co to może być, to niech zaczną od wymiany sondy lambda, bo na to wskazywał odczyt z kompa poprzednim razem. Gość się trochę stropił i powiedział, że jeszcze posprawdzają - nie mija godzina i... jest - nieszczelna odma!! Silnik dostawał lewe powietrze i stąd szarpanie, falowanie, etc.
Ale gdybym się nie postawił, to oddaliby mi auto bez żadnej ingerencji z zaleceniem, żeby jeździć i obserwować :mad:
-
Perypetii ciąg dalszy.
Otóż - umówiony byłem na zeszły piątek, czyli 12 stycznia, na wymianę odmy. Dzień czy dwa wcześniej znów zapalił się check engine. Ciekawy byłem co pokaże komputer. I co? Sonda lambda :roll: Gość z serwisu nie wiedział jak mi w oczy patrzeć. Nawet nic nie musiałem mówić - od razu dostałem propozycję wymiany sondy wraz z czujnikiem. Super, tylko dlaczego nie można było tak od razu??
Odma wymieniona, teraz jestem umówiony na następny piątek na sondę.
-
tipo 1,6 automat bez gazu dochodzę do 3 tyś km, dzisiaj pierwszy mrozek ale tylko -7 i po przejechaniu od domu ok 3 km zapaliła się kontrolka i sygnał ,jednak nic się nie działo z mocą i kulturą pracy silnika ,po kilku kilometrach zatrzymałem się kilkakrotne gaszenie odpalanie pali się cały czas plus napis -sprawdz silnik- już planowałem dzwonić do serwisu ale po kilkunastu minutach odpaliłem i kontrolka zgasła i byłem w kilku miejscach zrobiłem z 20 kilometrów i ok ,mieliście też takie przypadki samonaprawy
-
Umów się na serwis. Niech sprawdzą co to był za błąd.
-
właśnie mam taki przypadek,tylko ja mam 1.4 16V+lpg i przebieg 32tyś.,od czterech dni zapala się check i sam gasnie po przejechaniu 10-20km,dzis wizyta w aso i diagnoza uszkodzony czujnik sprzęgła,jestem umówiony na wymianę.
-
u mnie roczna walka z LPG Tartani, ciągłe świecenie kontrolki pomarańczowej (ona sygnalizować może 3 różne awarie, pompowtryskiwacze tip) i dopiero po nastej wizycie zostało to wyregulowane (podejrzewam że po prostu serwis mógł odłączyć jakiś czujnik dla świętego spokoju ale nie udowodnię tego) Tłumaczono mi to bardzo czułą elektroniką i słabą jakością LPG.
Miałem zawsze resetowany komputer i wgrywaną mapę od nowa, lub wzbogacaną mieszankę, ale po przejechaniu 60km błąd powracał - auto jeździło bez utraty mocy - nic się nie działo - ale świecąca się kontrola w nowym aucie to przegięcie pały.
Teraz znowu LPG mi sygnalizuje jakieś błędy dźwiękowe przy odłączeniu zapłonu i znowu muszę jechać na serwis - przynajmniej kontrolka się nie świeci na desce...
Poza tym auto jeździ bez zarzutu, pali bez problemu, wady z łuszczącym się lakierem na łączeniach zderzaków nie zauważyłem. Jedyną wadą jest beznadziejnej jakości plastik na środkowej części kierownicy który może się wgnieść od patrzenia na niego...
-
Przy zapłonie i jego wyłączeniu to moze byc sygnał przeglądu instalacji. Moze zbliza sie 15, 30 tys km?
Co do samej instalacji to gdzies przy montazu lub tym podobnym ktoś coś zawalił, jazda na gazie nie musi byc związana z check engine. Jest tu pare osob w tym ja ktore jezdza bez wiekszych problemow na tym paliwie z instacja Tartarini. Mialem czyszczony dwa razy reduktor ale zmienilem stacje i problem na razie się nie pojawił. Cos w tym jest, ze jakosc gazu jest wazna i dobrze jest tankowac na sprwdzonych stacjach.
-
Cytat:
Napisał
hubek
u mnie roczna walka z LPG Tartani, ciągłe świecenie kontrolki pomarańczowej (ona sygnalizować może 3 różne awarie, pompowtryskiwacze tip)
MIL sygnalizuje wszystkie wychwycone awarie systemu eobd. Ale awarii pompowtryskiwaczy w tipo na bank nie sygnalizuje ;-)
-
Gdzie i za ile czyściłeś reduktor?
-
W AutoGaz Śląsk bezpłatnie w ramach gwarancji instalacji, jesli bedzie sie to powtarzac mają wymienic reduktor ale na razie zmieniłem stacje i jest spokoj
-
Witam ja dzisiaj miałem dziwną sytułacje po dłuższym tygodniowy postoju w garażu odpaliłem tipka i zaczął błyskać check i spaliny były gęsto białe z nutką niebieskiego i miały duszący zapach jak troche się rozgrzał to wszystko wróciło do normy. Chodzi o silnik 1.4 95km bez lpg
-
dym jaki się pokazał wskazuje na dostanie się oleju :(
-
Też tak myślę tym bardziej że wtedy gdy był problem z obrotami ro aso rozbierało głowice:(
-
:( oby nie uszczelka pod glowica.... :( lub co gorsza....peknieta glowica...
-
może źle zalozyli uszczelkę. Jedź od razu do serwisu aby jej całkiem nie wydmuchało, nakręć filmik telefonem aby nie było że ściemniasz albo TTTM i szybko do ASO
-
Serwis odwiedzony, silnik pracuje jak pracuje (nierówno), kontrolka "puszcza oko", komputer nie wskazuje niczego. Od życie ;)
-
Cytat:
Napisał
Mateusz6782
Witam ja dzisiaj miałem dziwną sytułacje po dłuższym tygodniowy postoju w garażu odpaliłem tipka i zaczął błyskać check i spaliny były gęsto białe z nutką niebieskiego i miały duszący zapach jak troche się rozgrzał to wszystko wróciło do normy. Chodzi o silnik 1.4 95km bez lpg
.....sam byłem świadkiem takiej sytuacji jak opisujesz. Chciałem kupić nowe Tipo u dilera Fiata....auto stało dłuższy czas nieodpalane w salonie na parkingu - po zapalaniu silnika z tłumika zaczął wydobywać się biały dym z nutą niebieskiego ( nie mylić z parą wodną ). Tylko że tam nówka nie śmigana:confused:......albo dym masz od przepalonego oleju (np. długo stało auto i jakim cudem zapiekł się pierścień i zaciągnął olej silnikowy przy zapaleniu) lub zaciągnął płyn chłodniczy - być może przez wadliwie założoną uszczelkę. Do sprawdzenia.pzdr
-
W środe do aso jade więc zobaczymy ale jak by to miała być głowica to raczej cały czas by tak było a nie raz ja bardziej skłaniem się do tych pierścieni. Choć od wymiany oleju to przez 5tys nie zaobserwowałem ani ubytku oleju ani płynu
-