To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
120 czy 95 KM -
Cytat:
Napisał
TipoSedan
sorry ale jak dolewa 15l oleju między przeglądami a inni w tipkach z tym silnikiem nie muszą dolewać albo śladowe ilości to powinna mu się lampka w głowie chyba zapalić ze coś nie gra?;)
Przy takiej ilości spalanego oleju zapewne ciagnie się za nim chmura niebieskiego dymu bo spalaniem oleju zbliżył się do dwusuwa.
Na szybko licząc mixolu sie lało cos 1:30 czyli przy spalaniu 7 l na setkę dwusuw spalał by trochę ponad 0,2 l oleju
Jemu spala 0,1. So close ;-)
Jak na taksowkarza chyba nie jest zbyt spostrzegawczy :-).
-
Cytat:
Napisał
marx30
Przy takiej ilości spalanego oleju zapewne ciagnie się za nim chmura niebieskiego dymu bo spalaniem oleju zbliżył się do dwusuwa.
Na szybko licząc mixolu sie lało cos 1:30 czyli przy spalaniu 7 l na setkę dwusuw spalał by trochę ponad 0,2 l oleju
Jemu spala 0,1. So close
Jak na taksowkarza chyba nie jest zbyt spostrzegawczy :-).
Ogólnie ciekawe bo nawet jak facet jest miękkim chu#em robiony to inni taksówkarze, stoją za nim na postojach, widzą jak podjedzie itp. i powinni mu powiedzieć o dymie lub plamach oleju na postoju:D Nie przypuszczam, zeby taksiarz tak nie ogarniał samochodu, ze np. wlewa olej w miejsce płynu do spryskiwaczy, musi miec cos ze szczelnością i tyle jak inni nie dolewają lub ociupinkę między przeglądami.
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Chyba mówiłeś o silniku 1,4 95KM i dolewkach 1l, prawda?:) Ankieta dotyczy dokładnie tego silnika i ma miejsce cały czas (i to od dość dawna - to ankieta z forum uzytkowników tipka, więc nie jakiś podobny silnik, tylko dokładnie taki jaki aktualnie jest w tipo).
Ze swoich doświadczeń?:D Ile juz bylo tematów ze tsi i tjet brał olej na róznych forach? Jakoś tego nie podkreślasz, tylko zdanie jakiegoś kolegi taksówkarza, który jest jak widać trochę nie teges jak mu w głowie coś nie zaświta:P (sorry ale jak dolewa 15l oleju między przeglądami a inni w tipkach z tym silnikiem nie muszą dolewać albo śladowe ilości to powinna mu się lampka w głowie chyba zapalić ze coś nie gra?;)
Pojmij, ze chodzi o STATYSTYKĘ a nie jeden przypadek - jak o tjetach czytasz tematy o turbinie np. to rozgłaszasz od razu, ze mają problemy z turbiną? (trzeba policzyć ilu posiadaczy tjeta ma problemy z turbiną, podzielić przez liczbę posiadaczy tjeta i dopiero wtedy wysnuwać wnioski - wtedy wyjdzie, ze fiat robi bardzo udane silniki i tyle). Jest masa tematów o problemach z tjetem ale popatrz sobie ilu ludzi go posiada i chwali.
Mogę Cie prosić, zebyś przestał się upierać i na spokojnie przeczytał to co napisałem? Sorry ale w innym temacie się upierasz odnośnie turbodziury w silnikach bez turbo i się w ogóle zastanawiam czy te argumenty do Ciebie trafiają (i jeszcze mi piszesz, ze się wymądrzam a to nie jakaś tajemna wiedza jest).
Faktem jest ,że na branie oleju narzekają glownie własciciele jednostek 95 konnych, tego nie podważysz, a jeżeli chodzi o turbodziurę to już napisałem w innym wątku gdzie odnosiłem się do pisma z FCA gdzie teamat dotyczył uturbionej jednostki z gazem :smile:
Cytat:
Napisał
firemanek
Uwaga, czyli nie TTTM, i nie adaptacja przepustnicy :smile:
Szanowny Panie.
W nawiązaniu do przesłanego e-maila, opierając się na informacjach otrzymanych ze służb technicznych pragniemy poinformować, że problem związany z Pańskim samochodem może być spowodowany m.in. systemem dualfuel â zasilanie benzyną oraz LPG.
Obecnie dla samochodów z Pańskim silnikiem dostępne jest nowe oprogramowanie centralki silnika. Sugerowałbym udanie się do ASO w celu wgrania nowego oprogramowania do sterownika pracy silnika. Z informacji producenta wiadomo, iż dział inżynieryjny pracuje nad rozwiązaniem problemów związanych z sterowaniem pracą silnika w pojazdach Tipo T-jet zasilanych LPG.
Łączymy pozdrowienia.
Z wyrazami szacunku.
Pozdrawiam / With kind regards / Cordiali saluti,
________________________________________
Stanisław Podsadecki
Kontakty z Klientami
FCA Poland S.A.
ul. Komorowicka 79; 43-300 Bielsko-Biała
Tel.: +48 33 813 5694, Fax: +48 33 813 2270
Email: fcapoland.kontakt@fcagroup.com
-
po mieście może być i 3 litry różnicy, bo nie sądzę żeby bez turbo spalał więcej niż 10 na mieście a tjet może tyle łyknąć i tyle i czasami nawet więcej ;) taka przypadłość turbo, jak nie jesteś przesadnie oszczędny to tjet
-
Cytat:
Napisał
TipoSedan
Nie przypuszczam, zeby taksiarz tak nie ogarniał samochodu,
Żebyś się nie zdziwił!
Ze złotówami miałem sporo do czynienia bo w rodzinie (dalszej i bliższej) było dwóch. No to przyłazili oni i ich kumple "a weź zajrzyj bo cośtam-cośtam", dopóki ich nie pogoniłem(*). Nigdy nie robili w terminie żadnych czynności obsługowych ("czasu nie mam, zarobiony jestem, przecież jeździ?!"), nigdy nie mieli kasy na naprawę, nigdy nie naprawiali nic poza absolutnym minimum ("ma jeździć"). W dodatku mieli fatalny zwyczaj "naprawiania" wielu rzeczy "na patencie" - trytki, taśma, klej ... "ma jeździć". A jak coś naprawisz, to masz auto na wieczystej gwarancji bo "przecież naprawiałeś, znów się zepsuło to samo!".
Co prawda znam (osobiście) AŻ dwóch taksówkarzy którzy naprawdę dbają o samochód, jeden z nich przejechał Mercem W 115 1,5 mln km (poważnie!), ale to są wyjątki potwierdzające regułę.
(*) - znaczy zacząłem "nie mieć tej sprężynki/gumki/śrubki" albo "akurat pożyczyłem ten klucz koledze, nie dam rady odkręcić"
Po spektakularnej wtopie VAG-a z silnikami TSI/TFSI żaden producent nie decyduje się na tak drastyczne zmniejszenie grubości pierścieni tłokowych (w celu obniżenia tarcia), niestety w nowych silnikach pierścienie muszą być coraz cieńsze. Po prostu skończyły się proste i tanie metody obniżania oporów pracy silnika, wszystko to co się teraz projektuje jest robione kosztem trwałości. Dlatego wystarczy drobny błąd przy produkcji albo eksploatacji żeby praktycznie natychmiast pojawiły się objawy uszkodzenia. Dobra, może nie tyle "uszkodzenia" co raczej "nie całkiem poprawnej pracy" -> w dłuższej eksploatacji na jedno wychodzi. Taksówki są eksploatowane dość ekstremalnie, więc jeśli istnieje jakaś potencjalna przyczyna problemu to pierwsi zobaczą efekty właśnie taksówkarze i przedstawiciele handlowi. Tak zwany "normalny użytkownik" te same zjawiska ma szanse zobaczyć dopiero parę lat później albo wcale, zależy ile i jak jeździ.
-
Cytat:
Napisał
piteros333
Kolego ostatnio rozmawiałem z znajomym taksówkarzem i powiedział mi ,że 1l na 1000km oleju bierze jego fiacior 95KM w sieci też można przeczytac o podobnych przypadkach , więc uważam to za sporo!.
Akurat taksówkarze nie są dobrym źródłem wiedzy, bo ich sposób eksploatacji samochodu jest "specyficzny" i oczywiście mowa o jednostkach zagazowanych.
Mam 1.4 95KM od lipca 2016 i dolałem 300 ml na samym początku, potem do przeglądu jakieś śladowe ilości, a od przeglądu ani kropli nie musiałem dolewać (Tipek ma 23 tys. nalatane). Z tym paleniem oleju to jakiś mit. A za silnikiem 95KM przemawia na pewno prostota konstrukcji, jesli ktoś zamierza pojeździć dłużej, niż tylko na gwarancji, to koszty napraw mają niebagatelne znaczenie. Mocy rzeczywiście brakuje, ale wystarczy przypomnieć sobie z kursu coś takiego jak redukcja i da się bardzo przyjemnie jeździć.
-
Cytat:
Napisał
piteros333
Faktem jest ,że na branie oleju narzekają glownie własciciele jednostek 95 konnych, tego nie podważysz, a jeżeli chodzi o turbodziurę to już napisałem w innym wątku gdzie odnosiłem się do pisma z FCA gdzie teamat dotyczył uturbionej jednostki z gazem
Oczywiście, nawet nie mam takiego zamiaru. Chodzi mi tylko, żeby na podstawie jednego znajomego nie pisać ogólnie, że 1,4 lubi brać olej i to dużo (litr na 1000km to baaardzo dużo, tyle większości posiadaczy 2.0 TSI nie pije).
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
ata
Ze złotówami miałem sporo do czynienia bo w rodzinie (dalszej i bliższej) było dwóch. No to przyłazili oni i ich kumple "a weź zajrzyj bo cośtam-cośtam", dopóki ich nie pogoniłem(*). Nigdy nie robili w terminie żadnych czynności obsługowych ("czasu nie mam, zarobiony jestem, przecież jeździ?!"), nigdy nie mieli kasy na naprawę, nigdy nie naprawiali nic poza absolutnym minimum ("ma jeździć").
Co do taxi to bardzo duzo w Krakowie kupuje właśnie wersje 95KM bo nie ma turbiny i dwumasy a wiedzą, ze będzie bardziej katowana od auta, którym ktoś tylko jezdzi do pracy itp. Jak by te silniki piły 15 litrów między przeglądami na taxi to by sobie taksiarze nie polecali ich bo zwyczajnie by się nie nadawały do taxi i LPG, więc facet musi mieć jakieś wycieki lub coś zle ustawione - nie ma bata i powinien jechać na warsztat bo środowisko tylko zatruwa.
-
Cytat:
Napisał
Charaszo
zastanawiam się nad kupnem nowego fiata Tipo. Który silnik polecacie 95 czy 120 KM
Panowie,
Takie pytanie są bez sensu, bo akurat tu jest oczywiste, że im więcej tym lepiej (w przeciwieństwie do liczby oktanowej paliwa ;-) ). Poza tym, jeszcze fajniej jest mieć 6 cylindrów, albo lepiej 8, a najlepiej 12. Problem tylko w tym, że za te konie trzeba zapłacić, a potem wyżywić ;-) więc decyzję każdy musi podjąć sam. Co do brania oleju w 95KM, ja dolałem w sumie jakieś 0.8l w ciągu kilku pierwszych kkm, a potem już nie ubywało, aż do wymiany przy 15kkm.
-
KJK masz rację , temat jest prosty. Albo masz "kilka" koni więcej albo "kilka" tysiączków więcej na koncie bankowym.... Ja wybrałem to drugie i nie żałuję bo mam "delikatny" styl jazdy .
-
Cytat:
Napisał
slawcio74
KJK masz rację , temat jest prosty. Albo masz "kilka" koni więcej albo "kilka" tysiączków więcej na koncie bankowym.... Ja wybrałem to drugie i nie żałuję bo mam "delikatny" styl jazdy .
To nie jest "kilka koni więcej", a + około 100Nm :!: Dlaczego tak ważna sprawa jak moment obrotowy jest pomijana?
-
Ja kupując od razu patrzyłem tylko na moment a nie konie.
Sent from my iPhone using Tapatalk
-
tutaj jakaś ostra dyskusja na forum, sprawa krótka T-jet120 kucy to prosta ewolucja niezawodnego FIRE (tak tego z uno) 95 kucy to ewolucja jakiegos oplowskeigo wynalazku, ja bym wybrał jednak to co wywodzi sie z FIRE.
i tyle w temacie. jedynei w przypadku t-jet trzeba brac pod uwage turbinę...czyli jej nei zajeździć złymi nawykami jazdy, a dokładniej gaszenia przegrzanego silnika, zresztą to się tyczy każdego silnika tych bez turbiny też.
-
Cytat:
Napisał
bnbn1
tutaj jakaś ostra dyskusja na forum, sprawa krótka T-jet120 kucy to prosta ewolucja niezawodnego FIRE (tak tego z uno) 95 kucy to ewolucja jakiegos oplowskeigo wynalazku, ja bym wybrał jednak to co wywodzi sie z FIRE.
W wielkim błędzie jesteś ;-).
95 kucy to jest właśnie ewolucja fire a ściślej mówiąc fiatowskiego 1,4 8v gdzie przerobiono glowice na DOHC dodano PDA i wariator (Starjet, silnik stworzony przez FPT a nie opla, z tym że w tipku jak się okazuje bez wariatora fazy) a T-jet to ewolucja właśnie tej wersji 16 V.
-
Cytat:
Napisał
marx30
95 kucy to jest właśnie ewolucja fire a ściślej mówiąc fiatowskiego 1,4 8v gdzie przerobiono glowice na DOHC dodano PDA i wariator
1.4 8V ma wariator :wink: Nie sprecyzowałeś , który konkretnie. 1.4 z GP wygląda praktycznie tak samo jak 1.0/1.1 z UNO - jednak zmiany konstrukcyjne są, chociażby w innej budowie dolotu oleju do smarowania łożysk wałka rozrządu, zmiany w układzie chłodzącym, wariator itd.
-
Jak długo powinno się odczekać po zatrzymaniu, w celu schłodzenia turbiny? Jak jest to opisane w instrukcji ji. Swoją drogą, gdzie znajdę instrukcję do Hb 1,4 t-jet z lpg? Wiem że dostanę razem z samochodem, ale jeśli jest gdzieś dostępna w formie pdf, to chętnie bym już zaczął czytać.
-
Cytat:
Napisał
Szymon1988
Jak długo powinno się odczekać po zatrzymaniu, w celu schłodzenia turbiny?
Niby wystarczy 1 minuta na wolnych obrotach lub po trasie spokojna jazda po miescie, tu chodzi o to aby nie odcinać po trasie od razu smarowania turbiny i przepływu oleju, a tak się dzieje gdy gasisz silnik niby jest dodatkowe chłodzenie turbiny płynem chłodniczym, ale w ASO powiedziano mi ,że przy wyłączonym start\stop te chłodzenie może nie działać, zresztą dodatkowe chłodzenie nie zastąpi smarowania.
http://mojafirma.infor.pl/moto/ekspl...-problemy.html
-
Cytat:
Napisał
piteros333
Po emeryckiej jeździe wystarczy 10s na wolnych obrotach. Po porządnym butowaniu minimum minuta. Nie wolno wyłączać silnika z wysokich obrotów, bo wirnik turbiny po zatrzymaniu silnika jeszcze przez jakiś czas będzie się obracał :!:
Nie ma elektrycznej pompy płynu chłodniczego, więc chłodzenie turbiny będzie słabsze, to co da radę metodą grawitacyjną - włączenie/wyłączenie Start&Stop nie ma nic do rzeczy. Smarowanie łożyska turbiny - również nie ma elektrycznej pompy oleju.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Cytat:
Napisał
Szymon1988
Swoją drogą, gdzie znajdę instrukcję do Hb 1,4 t-jet z lpg?
Koledze nie chce się szukać, a google szybko potrafi znaleźć link do strony z instrukcjami do aut FCA. Na forum wielokrotnie również temat się przewijał. Kliknij poniżej i wybierz co chcesz.
Fiat eLum - HOME
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
:
Nie ma elektrycznej pompy płynu chłodniczego, więc chłodzenie turbiny będzie słabsze, to co da radę metodą grawitacyjną - włączenie/wyłączenie Start&Stop nie ma nic do rzeczy. Smarowanie łożyska turbiny - również nie ma elektrycznej pompy oleju.
Takie info mam z ASO, choć wielu uważa ,że tam nie pracują mechanicy ,tylko wymieniacze :smile:, A jak to jest z tym start /stop rozumiem ,że po wyłaczeniu tego trybu turbina jest dalej chłodzna płynem?
-
-
Pompa wody w układzie chłodzenia , po wyłączeniu silnika przestaje pracować. Rozumiem ,że chodziło ci o elektryczną dodatkową pompę wody, która w razie potrzeby pracowałaby po wyłaczeniu silnika i turbinka byłaby schladzana niezależnie od tego czy silnik dziala czy nie?