To jest widok strony w wersji do druku
-
Zadzwoń do salonu autohit w Tychach na serwis i przy odrobinie szczęścia podadzą ci coś z historii serwisowej. Co do kluczyka - obstawiam, że auto miało wymienianą stacyjkę po gwarancji (Cromy z początku okresu produkcji miały z nią problem) i w ramach oszczędności właściciel nie dorabiał drugiego klucza.
Jeżeli chodzi o auta z Włoch to mają jedną zaletę - podwozie jest zazwyczaj w lepszym stanie niż z Niemiec czy Belgii. Ja mam Cromę z Holandii i większość śrub była skorodowanych co skutecznie utrudniało wymianę wahaczy.
Do sprawdzenia dwumas czy nie stuka, skrzynia biegów czy nie wyje na 5 i 6 biegu.
Wersja dopasiona ale to auto nie będzie miało 185k km. Myślę, że ze 100k więcej.
Włoskie auto musi mieć dwa dokumenty: dowód rejestracyjny ze wzmianką (Rottamazione per esportazione in paese UE) i certyfikat własności (certificato di proprietà). Oba oryginały.
Zabarć do stacji Fiata, obejrzeć, niech zrobią diagnostykę silnika i coś się dowiesz o jego stanie. Powtarzam - wolę auto z przebiegiem 250 - 300k km zrobionych na autostradach niż 180 ale tłuczonym po mieście.
-
Auta z Holandii mają jeden minus - praktycznie zadnej konserwacji blach nadwozia i elementow podwozia. Tam sie nie robi takich rzeczy powszechnie. Klimat wilgotny robi swoje.
Wlochy ze swoim cieplym klimatem (w szczegolnosci poludnie) to dobre blachy i elektryka w dobrym stanie.
Ps. Przy takim przebiegu szczegolowe sprawdzenie zawieszenia, geometria i zbieznosc. SprawdIlbym tez szczelność szyberdachu plus zawieszenie silnika i skrzyni biegów.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Ps. Przy takim przebiegu szczegolowe sprawdzenie zawieszenia, geometria i zbieznosc. SprawdIlbym tez szczelność szyberdachu plus zawieszenie silnika i skrzyni biegów.
No nie jestem w 100% przekonany że taki przebieg obligatoryjnie kwalifikuje auto na geometrię.
Z własnego doświadczenia mogę stwierdzić że Bravo II przebieg 245000 od nowości i nic nie stuka-przegląd na SKP przeszedł w zeszłym miesiącu bez uwag.
Auto użytkowane w 95% na naszych drogach, żeby nie było że lżejszy to silnik ma 2,0MJTD 165 kM
To mam jedno pytanie, a jakbyś kupował auto za 100 000 to rozebrałbyś je na części pierwsze?
-
Po co rozbierac? Sprawdzenie geometrii i zbieznosci kosztuje niewiele, a wiele mowi o potencjalnej przeszlosci auta.
Nie analizuj za bardzo, bo to zbędne. Pytajacy kolega sam stwierdzil, ze w raporcie autoDNA nie ma zadnej przeszłości oferowanej cromy. Lepiej wydac 100-150 zl wiecej na diagnostyke, niz kupic auto wypicowane np. po strzale bocznym w dupe i pozniej miec z nim baardzo duzy problem.
To ja zapytam w drugą stronę - to jak kupuje auto uzywane za 15kzl, to lepiej w ogóle go nie sprawdzac, tak? Wierzyc bezgranicznie sprzedajacemu, ze jest ok? Znam takich ludzi, ktorzy wlasnie w ten sposob kupili seata alhambra w komisie od handlarza. Nic nie sprawdzali, bo szkoda im bylo kilku stowek na diagnostykę. Bardzo szybko tego pozalowali. Okazalo sie, ze seat jest po mocnym strzale i geometria oraz zbieznosc jest do dupy i nie da sie z tym nic zrobic... Byl placz i zgrzytanie zębów.
Ps. Sprawdzenie szczelnosci szyberdachu to tez zaoszczedzenie ladnych pieniedzy. Czesci zamienne do szyberdachu do cromy, w aso kosztują dość duze pieniadze.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
To znaczy że w ogóle się tym autem nie przejechali, a ja piszę o tym że przy takim przebiegu zawieszenie powinno być OK
-
Z tego co wiem, to przejechali sie, ale na krotkim odcinku.
Co mozesz wywnioskować z takiej jazdy. Niewiele. Konczmy OT, bo dywagacja jest zbedna.
Wiem jedno, auto uzywane z zawieszeniem wielowahaczowym trzeba sprawdzic pod katem zbieznosci i geometrii. Niewiele to kosztuje, a może zapobiec wywaleniu kasy w bloto. Pozniejsze pozbycie sie wypicowanego wraka czasem moze byc niemozliwe.
Ps. Kiedys szukalem uzywanego auta do pracy. Ogladalem forda focusa z 2010r. diesla z prywatnego ogloszenia w Tarnowie. Była koncowka 2015r. I ten focus mial niecale 5 lat (4,5 roku). Diagnosta w podstawowej SKP po badaniu tego auta wziął mnie na bok i powiedzial krotko - Panie, zrezygnuj pan z tego auta. To trup. Albo jesli pan sie zdecydujesz na zakup, to za polowe ceny.
Przy jezdzie do SKP czuc bylo wyrazne drgania i wiedIalem, ze dwumas juz pada. Okazalo sie, ze dwumas to byl pikus w tym aucie. A wózek byl niezle wypicowany na sprzedaz...
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Jeżeli dach przecieka, to zupełnie odpuścił bym sobie temat. Rozmawiałem z mechanikami którzy naprawial mój. Auto po dzwonie na zazwyczaj przeciekajacy dach gdyż cała konstrukcja nie umie być wtedy szczelna.
Pozdrawiam
-
A tam takie pieprzenie. Bo to tak samo jak z...pić to trzeba umić :D
Są zawieszenia które nie wychodzą nawet na szarpakach. Ja wiem, że większość umie powiedzieć po zdjęciu kiedy był wymieniany olej, ale najważniejsze to zobaczyć auto na żywo nie koniecznie przez mechaników. A 100% pewności, że auto się rozleci za 5 czy 10 kilometrów nigdy nie ma chociażby oględziny przeprowadzał sam wróżbita Maciej :mrgreen: Handlarze też ściągają dobre samochody.
-
To prawda. Dlatego dokladna inspekcja na miejscu wskazana.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
michalpodroznik
To prawda. Dlatego dokladna inspekcja na miejscu wskazana.
No właśnie.... auto ładne i ładnie wyposażone a co z nim jest tylko na miejscu można ocenić po jeździe ...
-
Spoko niektorzy kompresje i z ilu cwiartek byl skladany sa w stanie z foto wiedzieć; )
Ogolnie moim zdaniem nie ma sensu takich tematow zakladac bo nic nie wnoszą i smiesza
-
a ja uważam że czasem warto takie tematy zakładać, chociaż z drugiej strony mógłby być jeden duży zbiorczy temat, który co jakiś czas byłby odświeżany przez kolejnego zainteresowanego kupnem auta.
nie każdy zna się na autach a zamierza kupić auto i postanawia się zmierzyć z tym wyzwaniem bez zatrudniania specjalisty
ze zdjęć nie jesteśmy wszystkiego wywnioskować. jednak każdy z uczestników ma jakiś bagaż doświadczeń w tymi autami i często może podpowiedzieć coś ciekawego kupującemu, który nie zna specyfiki tych aut, potencjalnych usterek.
zgadzam się z wieloma opiniami że sam przebieg, wiek auta czy ewentualna historia napraw (po kolizjach czy też nie) nie musi wcale skreślać auta. jednak większość kupujących kupuje oczami, handlarze o tym wiedzą, i jak ktoś od pierwszego wejrzenia zakocha się w aucie, to nie będzie widział jawnych oznak świadczących o przyszłych i kosztownych naprawach.
często warto zadać właśnie takie pytanie pytanie żeby nie jechać 250 km po auto które ładnie wygląda, potencjalnie bogato wyposażone (często w bajery których później używamy raz w roku lub zadzie), a na miejscu dziwi się niemiło bo dowiaduje się o niezgodnościach z opisem czy ze zdjęciami, podrasowanymi w odpowiednim programie graficznym.
sam tema nie zaśmieca i tak małej ilości postów, a niektóre wypowiedzi na pierwszy rzut oka nie wnoszące nic dodatniego dla większości użytkowników, mogą obudzić czujność kupującego.
-
Racja.
Spora część kupujących zwyczajnie się napala, a nie chłodno podchodzi do tematu. Dlatego handlarze to wykorzystują.
Dawka informacji fachowych i pochodzacych z doswiadczenia forumowiczów zawsze moze pomóc w potencjalnym kupnie.
Ja jeszcze dodam od siebie - zawsze warto wydac 200-300zl na profesjonalną inspekcję, nawet w podstawowej SKP, niz pozniej pluc sobie w brodę.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Pamiętajmy, że to, co dla nas jest oczywiste, nie jest takie dla osoby, która dopiero przymierza się do kupna pierwszej Cromy w swoim życiu. Zazwyczaj takie rzeczy to totalna nowość, co tu wypisujemy (niezgodności z opisem, brakujące elementy wnętrza, elementy z innych wersji wyposażenia, info że przełączniki sterowania szybami szybko się wycierają etc.). Jak dla mnie takie tematy powinny zostać na forum.
-
Zgadzam się, że powinny być tego rodzaju wpisy bo może już ktoś oglądał dany egzemplarz i wie co z nim jest nie tak...
Ja po Cromę pojechałem 450 km... wyglądała tak jak ta, identyczny kolor, tapicerka i miała takie samo wyposażenie tylko silnik 2,4 MJTD ale jej nie kupiłem... za dużo było w niej usterek i była cała malowana... kupiłem inną 25 km od domu zamieszkania ;-) dużo młodsza z silnikiem 1,9 ale niestety z gorszym wyposażeniem ( które zmieniłem )...
-
Też interesuję się zakupem cromy, mam na uwadze wersję FL. Co sądzicie o tym egzemplarzu:
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-c...olx#xtor=SEC-8
-
Ładny ale nie wierzę w przebieg. Przyciski sterowania szybami! Moja przygoda 226tys.mając nowe. IMO ma o 100 kkm więcej. Jak nie masz daleko to z ciekawości można podjechać. Dodatkowo pierwszy raz widzę lakierowane na srebrny kolor gniazda halogenowe.
-
Radom- zagłębie kręconych liczników. Trzeba uwazac.
Ps. Te srebrne smaczki przy halogenach wlasciciel we wlasnym zakresie mogl sobie zrobic. Wiec tym nie przejmowalbym sie.
Ps. Do tego srebrny smaczek wokół gałki zmiany biegow. To moze byc profesjonalny tuning.
Szwajcaria to ogolnie dobrze utrzymane i zadbane auta.
Ps. Widzialem w Niemczech crome przedlift po sporym tuningu, ze prawie w ogole nie przypominala oryginalu.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
-
Te srebrne ramki halogenów to pewnie sposób na blaknący po czasie plastik. Koszt nowej to około 80zł.
-
Brzydko to wygląda, taki "wiejski" tjuning. Ten samochód jest bardzo wysoki na zawieszeniu.
Ps. Każda wersja Cromy miała składany prawy fotel?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Można by napisać do moda by podwiesił temat i by zrobił taki zbiorczy o zakupie aut.