To jest widok strony w wersji do druku
-
Cewki wymieniam we wtorek. Bo zamówiłem
Potem jak nie pomoże będzie zabawa z wiązką kabli... tam tego jest masa, pewnie ktoś mnie skasuje ładnie za te uporządkowanie kabli... i odszukanie winy.
mało tego, wczoraj zrobiłem ponad 150km, na dobrze rozgrzanym silniku problem znikł.... ja tego nie rozumiem, za to dziś rano odpalam i od razu bach błąd...
-
Dobra, napiszę dla potomnych, którzy będą mieli kiedyś takie problemy.
Fiat Stilo 2004r. 1.6 16v. GAZ 100.000 na nim. Sterownik silnika wymieniony, czyli 2 od urodzenia auta.
Co się stało:
Zapaliłem, zaczął dziwnie skakać, trzaskać przy dodawaniu gazu. Ruszyłem, jakby na 3 cylindrach. Wywaliło check engine.
Od razu na kabel, błędy i wywaliło P0300 i poszczególne cylindry, i błędy typy P0203.
Objawy:
Jeździłem dla zbadania sprawy 2 tygodnie i kasowałem błędy, na benzynie i LPG.
Przy mocnym dodaniu gazu szarpało, dławił się, brak mocy, żabki robił.
Na wolnej jeździe, dało się śmigać, bez większych szarpań.
Silnik pracował nierówno, minimalne falowanie obrotów.
Jak stałem przy rurze wydechowej to co kilka sekund zadławiał się i ksztusił. Potem dalej prawidłowo.
Pierwsze co, świece na nowe. Trzeba o nie dbać z LPG.
Drugie wymieniłem wtryskiwacze z benzyny - tutaj myślę zabieg niepotrzebny.
Trzecie dostałem nowy sterownik z gazu na próbę, ale to też nie było to.
Czwarte zamówiłem cewki, używane dla próby.
kolejna rzecz to wiązka, ale do tego momentu nie doszedłem.... :)
Wymiana cewek od razu poprawiła pracę silnika. Przy mocnym dodaniu gazu wszystko płynnie. Auto równo chodzi, nie pyrka, nie trzęsie sie. Obroty stoją w miejscu na luzie.
Także w końcu myślę temat zamknięty.
OBY!!
pozdrawiam! :)
Objawy bardzo podobne i wielu mechaników mi zarzuciło sterownik silnika, a TO BŁĄD!
Myśleć, bo sterowniki kosztują grubą kasę.
Sam miałem kiedyś popsuty sterownik.
Objawy:
kompletnie nie da się jezdzić, skacze auto, obroty falują jak oszalałe.
przy dodawaniu gazu i jezdzie obroty też latają. Auto nie ma mocy.