W instrukcji jest napisane ,że to jest normalna reakcja na zmiany temperatur i po włączeniu świateł problem parowania powinien ustąpić, ale jak to w zyciu bywa intrukcje swoja drogą , a zycie swoja, o czym sam ostatnio się przekonałem.
To jest widok strony w wersji do druku
W tym przypadku akurat delikatna para może się pojawiać i pojawia się w wielu autach. Szkoda, że w tym wątku nie napisałeś o czym się przekonałeś, więc dopiszę - chodziło o demontaż tylnej lampy, a konkretnie niezgodność z opisem w instrukcji. Pisz konkrety, a nie niedopowiedzenia - nikt nie będzie zgadywał o co Ci chodzi.
jeszcze dodam że auto było myte wcześniej , dziś poszłem do garażu sprawdzić lampy i śladu pary w tylnych lampach nie ma. Tylko jedne pytanie się nasuwa skoro mają odparować po włączeniu świateł to przecież wsteczne światła się używa tylko do cofania i tylko w tedy świeca a nikt nie będzie trzymał auta na wstecznym aby odparowały , dziwne .
Szczęśliwego Nowego Roku Wam Życzę !
W moim też były parowały lampy na klapie. Zgłosiłem do ASO. Panowie obejrzeli. Poczochrali swoje wąsy i wspólnie stwierdzili, że nie może tak być. Zamówili nowe, jak będą to zaproszą na wymianę w ramach gwarancji oczywiście :P
Znowu osobiste wycieczki, arogancja i złośliwość, już raz admini zwrócili ci uwagę w tym temacie http://fiatklubpolska.pl/ogrzewanie-...-szyby-34798/4
może teraz zdecydują, że czas dla ciebie na odpoczynek od forum, skończ z pouczaniem innych i mówieniem im co maja pisać, a czego nie, to nie jest twoje prywatne forum, a ty nie masz takiego prawa ,żeby rozkazywać innym.
Ze swoich osobistych obserwacji mogę polecić rozszczelnienie lampy, tak, rozszczelnienie, a nie uszczelnianie jak niektórzy praktykują...
Od kiedy kupiłem swoje Punto, to po każdej wizycie na myjni lub większym deszczu również parowały lampy w zderzaku te od cofania i przeciwmgielne...
Zacząłem od wysuszania wnętrza lampy, wymiany uszczelki przy żarówce, jednak problem powracał... Pewnego pięknego dnia wziąłem wkrętarkę i w dolnej oraz w górnej części obudowy, oczywiście od wewnątrz, wywierciłem dwa otwory... Od tamtej pory problem zniknął :)
Pomysł pojawił się w czasie demontażu przedniej lampy w Seicento. Tam jest fabryczny odpowietrznik zaślepiany gumowym wężykiem...
jeśli klosz jest szczelny to nie ma prawa parować. Takie jest moje zdanie. Więc rozszczelnianie klosza by odparował mija się z celem bo wilgoć bedzie właziła do środka i efekt bedzie taki sam tylko szybciej bedzie klosz odparowywał.
C3 żony paruje jak durny i nawę nie odparowuje od kilkut i jest ok. U mnie zaporowej i odparowuje. W mondeo nigdy nie zaparowalo. A wczoraj widziałem potwornie zaparowane lampy w BMW 7, przedostatni model...
parowanie lamp nie powinno mieć miejsca. A to, że piszą że tak ma być to jakaś paranoja. Jak lampa szczelna to wilgoć nie wejdzie a tym samym nie będzie skraplała się ona na kloszach.
Zaraz poprawie post, wybaczcie jak nie zwrócę uwagi w pośpiechu to autokorekta w srajfonie czasem takie świnki mi podkłada...
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Oooo już nie mogę edytować wiec to miało być tak:
C3 żony paruje jak durny i nawet nie odparowuje od kilku lat i jest ok. U mnie zaporowuje i odparowuje.
Ja nadal czekam na wymianę. Będzie problem z rudą w klapie SW nie tyle co samymi lampami. Już kilka razy myłem auto. Nawet po przejechaniu nastu km po myciu i podniesieniu klapy bagażnika z okolicy lamp wylewa się naprawdę dużo wody.
A parują?
Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka
U mnie hb w prawej tylnej lampie pojawiła się woda sprawa zgłoszona aso kazali czekać. Na wymiane lampy.
Więc zapewne przyczyną parowania jest zalegająca gdzieś woda. U Ciebie nie zalega i nie parują. U mnie zalega w klapie (nie spływa) i sączy się przez uszczelnienie do klosza.
We wtorek oddaje auto do likwidacji szkody, to przy okazji pokopie się z koniem na temat tych lamp i innych rzeczy...
Czy komuś już faktycznie wymienili lampy?