To jest widok strony w wersji do druku
-
Myślisz ze TTTM - hmm może -faktem jest ,że zwróciłem na to uwagę dzięki Tobie!Pewne jest to,że występuje to przy klimie automatycznej!Może jeszcze ktoś z forum z taką klimą przetestuje jazdę "na cicho" i też to usłyszy,a może coś ustalisz w środę.W każdym razie czekam na info!
-
Zakładam że w środę jak się pojawię pomyślą że znów przyjechałem pomyślą że idiota i przejedzie się ze mną Pan mechanik i powie ze nic podejrzanego nie słyszy i ze mam gwarancję jakby co
-
No tak, ale z drugiej strony mamy z tym dać sobie spokój-na to pewnie liczą!Ja w każdym razie jak znajdę chwile to też zamierzam podjechać do serwisu.Nie jest to rzecz niecierpiąca zwłoki bo oprócz tego dźwięku nic złego się nie dzieje klima działa poprawnie,ale pańskie oko konia tuczy!!!Jak coś ustale dam znać.
-
I dziś byłem w serwisie - przejechał się nawet ze mną sam kierownik serwisu. Towarzyszył mi Semper - Areczku dziękuję. Całusek hehehe
Gdyby nie Semper to kierownik nie słyszałby tego dość wyraźnego dźwięku. Ale jednak usłyszał. I...
Jeździć bo klimatyzacja chłodzi i działa prawidłowo a on przejedzie się innymi autami z klimatyzacją automatyczną i zaobserwuje czy jest ten dźwięk czy nie. Zakładam, że będzie, że Ten Typ Tak Ma szczególnie że SAMSAM ma tak samo jak ja :)
-
To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.
-
Cytat:
Napisał
Qvadrat
To nie świst Klimy tylko z układu paska ją napędzającego. Po włączeniu Klimy zwiększa się obciążenie układu i pojawia sie świst przy dodawaniu gazu, dźwięk zbliżony do świszczącego turbo, tak? Bo chyba wczoraj pierwszy raz też to usłyszałem... Chwilę po wyłączeniu Klimy dźwięk przy przyśpieszaniu już nie występował. Jezeli to to, to ja bym szukał rolki, łożyska które moze wydawać taki dźwięk. Bedzie ciężko, bo to tylko w czasie jazdy przy przyspieszaniu występuje, nie do usłyszenia przy gazowaniu na postoju. Dopóki jest to cichy "pogwizd" w tle mruczącego silnika nie będę wnikał.
No nie chcę krakać ale tam na tym pasku jest jeszcze alternator. A alternatory w fiatach (np. Grande) akurat najpierw zaczynały świszczeć a potem pękała obudowa.
Sam to samo miałem mito. już w nowym aucie było słychać ale olałem, po jakimś czasie (ale długo po gwarancji) świst narastał aż alternator się zablokował i rozdupcył zrywając pasek itp. Koszt nie był duży ale nerwy były.
Od wilgoci a ściśle mówiąc wody z podszybia puchł wirnik i rozwalał obudowę.
No ale nie wierzę że tego nie opanowali w nowym aucie.
-
Cytat:
Napisał
marx30
No ale nie wierzę że tego nie opanowali w nowym aucie.
W Grande to opanowali zmieniając odpływ. W moim po strzale zamontowałem pozmianowy.
-
Póki jest gwarancja jest OK. A właśnie - Semper potwierdzi - jak byłem na jeździe z kierownikiem serwisu zaczęliśmy rozmawiać o przedłużonej gwarancji.
Nie jest tak kolorowo jakby mogło by się wydawać. Na cokolwiek co by się popsuło w naszym aucie i bylibyśmy na przedłużonej gwarancji ASO musi mieć zgodę FIAT POLAND. Dla przykładu - rozpieprzyła się skrzynia biegów - ASO zapytuje Fiata czy może to zrobić w ramach przedłużonej gwarancji czy odpłatnie. Oczywiście kierownik zapewniał o tym iż większość przypadków mają zgody Fiata ale wiecie jak to jest :)
-
no to trzeba będzie dokupić gwarancję na kolejne 3 lata (do 5 lat może się już zepsuje co ma się zepsuć) :)
-
Słuchajcie - mam 12k na liczniku. Polatam Tipkiem jeszcze 3k i zobaczymy. Oddam go na przegląd i przy okazji wymienię kilka rzeczy do zrobienia które mnie wkurzają ale z pierdołami nie będę śmigał do ASO
- drgające lusterko wsteczne - jadę min 80km i drży mi lusterko - jak złapie je za przegub kulkowy - nie ma drżenia
- coś mi lata w drzwiach kierowcy albo w słupku B lewym
- świszczy mi klimatyzacja
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ale ja miałem na myśli tę przedłużoną - nawet na przedłużonej gwarancji cokolwiek Ci się popsuje ASO musi mieć zgodę centrali Fiata
-
Widzę tedybear ,że mamy w naszych autach podobne przypadłości-mi też coś hałasuje w drzwiach ale nie trzeszczy a bardziej strzela jakby gdzieś powstawało naprężenie ,które w momencie gdy jest już za duże powoduje przesunięcie jednej części względem drugiej i następuje ten hałas.No i ta klima-dzięki Tobie wiem ,że jak pojade z tym do aso to muszę wziąć z sobą kogoś kto też to słyszy na tzw wsparcie!Oby jak ma się zepsuć zepsuło sie to jeszcze na gwarancji!!!A jak już zacząłem wsłuchiwać się w auto to zauważyłem że wspomaganie pracuje dość głośno szczególnie to słychać gdy kręcę kierownicą na postoju oczywiście z włączonym silnikiem i wyłączonym radiem-czy Wy też słyszycie dość wyraźnie pracę wspomagania w takich warunkach?
-
tak, bo silnik od wspomagania siedzi pod kierą w kabinie to i słychać :)
-
Nie dajmy się zwariować. Zaraz jak zaczniemy wymieniać dźwięki jakie słyszymy po wyłączeniu radia to dostaniemy świra:)
Ja postaram się poluzować pośladki i cieszyć się autem i widzieć pozytywy a nie negatywy. W końcu mam gwarancję i assistance i inne duperele.
Jak nie zmienimy sposobu myślenia to padnie nam na głowę i będzie lipa.
Zatem szklanka jest do połowy pełna a nie w połowie pusta :)
-
Niestety Teddy ma rację, można mieć wykupioną gwarancję ale czy zalicza usterki do naprawy gwarancyjnej to już inna kwestia ... Tak twierdził szef serwisu (Tomek w razie co to polecam się, zawsze podjadę).
Jeżeli chodzi o pasek ... cóż nie sądzę, dlaczego,ego? Otóż świat jest słyszalny jedynie podczas jazdy, na postoju przy obrotach różnych (Teddy cisnął) nie da się tego usłyszeć ani wewnątrz ani w ko orze silnika. Wierzcie mi, staraliśmy się z żoną wysłuchać to pod maską i ... dupa! Zielonego pojęcia nie mam co to może być.
-
Tedy,proponuję abyś wykorzystał pełną moc wzmacniacza w swoim radiu i na pewno nie usłyszysz świszczenia w klimatyzacjii...tylko pierdzenie w głośnikach :)
ps.ja już drugi tydzień czekam na silnik do regulacji lędźwiowej i niestety echo,brak części,będą sprowadzać z Turcji lub słonecznej Itali.
W międzyczasie spalił mi się zamek pokrywy bagażnika,jadę sobie po mieście i bagażnik mi się otwiera,k...a szok!!!:mad: środek miasta klapa w górze,dobrze że mi dokumenty nie wyfrunęły z kufra.Także jeszcze rok gwary i czekam na kolejne rewelacje...pozdrawiam:confused:
-
Jak ktoś tak "czeka na kolejne rewelacje" to na pewno się doczeka ....
-
Jak mógł Ci się zamek pokrywy spalić?
-
Bagażnik podczas ruchu powinien się ryglowac. Nawet w bieda wersji. Żeby żaden myślący inaczej nie otworzył go przyciskiem, więc jak się otworzył to coś się ... zepsuło
-
Przez dwa dni zamek po otworzeniu klapy brzęczał,na trzeci dzień dalej brzęczał w dodatkowo przygasało mi oświetlenie w bagażniku,w czwartym dniu brzęczał,oświetlenie przygasało i dwukrotnie podczas jazdy otworzył się kufer.Nie czekając na dalszy rozwój przypadków (obawiałem się jakiegoś zwarcia i np.rozładowania aku przez noc i rano problem z odpaleniem) pojechałem do aso,tam stwierdzili spalenie zamka (w środku trochę elektroniki z cewką) i odłączyli mi wiązkę przewodów od zamka na czas zamówienia nowego podzespołu.Za dwa dni zamek dojechał na miejsce,zamontowali i znowu mogę użytkować bagażnik zgodnie z przeznaczeniem bo dostać się do niego aby awaryjnie go otworzyć to troszkę uciążliwe jest.
Pamietam w GP też był problem z zamkiem pokrywy ale tam zaciekał wodą i robiła się gangrena ale w tipo jest suchutko,inna budowa klapy.Także tyle...
-
Cytat:
Napisał
krissmierzyn
Pamietam w GP też był problem z zamkiem pokrywy ale tam zaciekał wodą i robiła się gangrena
W którym GP zamek zaciekał wodą:?::confused: Gdyby zaciekał, to w bagażniku byłby basen. Usterka polegała na czym innym. Psuł się mikrostyk w zamku, przez co świeciła kontrolka otwarcia oraz paliła się wtedy lampka w bagażniku.