To jest widok strony w wersji do druku
-
Dzisiejsza obserwacja, to fakt, że kąt wyprzedzenia zapłonu (obliczony) to 4 stopnie. Taki kąt jest osiągany przy 850 obr/min. Jednak po chwili jest stopniowo zwiększany do 6 stopni, co daje 700 obr/min i te dziwne wibracje.
Sterownik obniża prędkość biegu jałowego, dokładnie gdy silnik osiąga 80 stopni na wodzie. Macie pomysły, jaki czujnik zaczyna być brany pod uwagę dopiero przy temp. 80 stopni??
Nie wiem czy to jest powiązane ze sobą, ale tak mi zaczął odpalać po wymianie CPW:
https://youtu.be/3M3axV4sy_A
Wcześniej było tak:
https://youtu.be/JvM2trha3NI
A tak powinno być i było jak miał dwa dobre dni:
https://youtu.be/TRCPmt4hqXc
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Sterownik obniża prędkość biegu jałowego, dokładnie gdy silnik osiąga 80 stopni na wodzie. Macie pomysły, jaki czujnik zaczyna być brany pod uwagę dopiero przy temp. 80 stopni??
Żaden konkretny, osiągnięcie temperatury roboczej (80-85°) kończy działanie procedury rozruchowej w sterowniku silnika i tyle. Znaczy "wyłącza ssanie" (czyli coś czego nie mają silniki z wtryskiem, bo mogą sterować dawką paliwa i przepływem powietrza w zakresie potrzebnym do stabilizacji pracy zimnego silnika).
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Nie wiem czy to jest powiązane ze sobą, ale tak mi zaczął odpalać po wymianie CPW:
Odpala jeden albo dwa cylindry, a dopiero po dłuższej chwili silnik rusza. Kompresję mówisz że masz, a oglądałeś ostatnio świece? Bo mnie się ten dźwięk kojarzy z silnikiem który był zalany w trupa - tak "na ucho", nic naukowego po prostu pierwsze skojarzenie.
Ty nie masz przypadkiem zapchanego katalizatora? dawno nie miałem takiego przypadku, a w wersji 1,6 103 HP chyba nigdy (to nie jest najpopularniejszy silnik), objawy nie całkiem się zgadzają, nie wiem czemu mi to przyszło do głowy. U mnie pada deszcz, samochód mam przed domem, sam rozumiesz ... ale jak jutro nie będzie lało to wsadzę kartofel w rurę wydechową i sprawdzę (wydech mam szczelny, sam spawałem z bardzo dobrych szrotowych rurek, jak go przytkam to na pewno będzie jakiś efekt!).
-
Cytat:
Napisał
ata
Żaden konkretny, osiągnięcie temperatury roboczej (80-85°) kończy działanie procedury rozruchowej w sterowniku silnika i tyle. Znaczy "wyłącza ssanie" (czyli coś czego nie mają silniki z wtryskiem, bo mogą sterować dawką paliwa i przepływem powietrza w zakresie potrzebnym do stabilizacji pracy zimnego silnika).
Wczoraj analizowałem jeszcze z jakich czujników składa się cały układ wtryskowy/zapłonowy i tak jak piszesz, większość jest interpretowana już od startu, sondy tylko do rozgrzania, ale patrząc na ich wykres, to zaczynają normalnie pracować po około 90 sekundach.
Cytat:
Napisał
ata
Kompresję mówisz że masz, a oglądałeś ostatnio świece?
Wczoraj :) jak nowe, zero nagaru, suche.
Cytat:
Napisał
ata
Ty nie masz przypadkiem zapchanego katalizatora?
Tak wyglądał na początku marca, gdy go zdemontowaliśmy podejrzewając zatkanie :) mało tego bo uszczelniliśmy mu wejście razem z pistoletem i dostał hita z pistoletu do przedmuchiwania bez dyszy, za to z wężem 12mm ;) resztę wydechu też tak potraktowaliśmy.
https://2-t.imgbox.com/vXF9c86W.jpg
Ponieważ nie da się go obejrzeć normalnie z drugiej strony, wsadziliśmy tam kamerę endoskopową i wygląda identycznie. Zero śladów stopienia, załamania, etc.
Nie wiem czy już pisałem, ale bravo ciągnie w całym zakresie momentu obrotowego (kończy się według Zembrowskiego około 6000 obrotów). Może jest nieco ospałe, ale idzie :) przy problemie z wydechem, nie wszedł by raczej powyżej 3k pod obciążeniem
-
2 załącznik(i)
Wynik dzisiejszego pomiaru kompresji:
https://youtu.be/wAD17E3KZmk
Wynik logowania wyprzedzenia zapłonu:
Załącznik 28220Załącznik 28221
Zastanawia mnie że przy odpalaniu zapłon schodzi do -6 stopni i dopiero zapala... To normalne??
-
1 załącznik(i)
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Zastanawia mnie że przy odpalaniu zapłon schodzi do -6 stopni i dopiero zapala... To normalne??
Mam tu wykres dla silnika 1,6 który co prawda nie jest całkiem prawidłowy ale na początku (rozruch) wszystko było OK.
Załącznik 28222
-
To nie był przypadkiem test na postoju? dziwne żeby przy 4600 nie przesunął zapłonu bardziej niż o 4 stopnie. Inna sprawa że u mnie min to -6 stopni, a u Ciebie -31,5.
Nie mam za bardzo pomysłu co może być że u mnie tak słabo zapala. Auto śmiga, jest w miarę dynamiczne, kręci się ładnie na wyższe obroty, kompresję bije jak w dieslu, a jednak ma problem.
Wczoraj zrobiłem adaptację koła fonicznego i jest jakby minimalnie równiej na wolnych obrotach, a przede wszystkim przy delikatnym dotknięciu gazu, przestał gasnąć. Przy 850 obr/min silnik chodzi idealnie, więc dlaczego spada do 700 :/
Dzisiaj diagnozowałem seicento 1.1 CF3, tam przy 90 stopniach, 850 obr, 79/76 kroków na krokowcu mimo że jedna cewka nie domaga i wali missfire na 2 cylindrze, a u mnie wszystko ok, a obroty jakieś za niskie.
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
To nie był przypadkiem test na postoju? dziwne żeby przy 4600 nie przesunął zapłonu bardziej niż o 4 stopnie. Inna sprawa że u mnie min to -6 stopni, a u Ciebie -31,5.
To w zielonej ramce było problemem, silnik po remoncie "nie miał mocy" i ogólnie robił dziwne rzeczy. Nie mój na szczęście, ale zanim doprowadziliśmy go do stanu używalności było trochę roboty. Z "ciekawszych" rzeczy miał ścięty (prawie) klin na wale, owalne (rozbite) otwory pod śruby w kole pasowym (co powodowało "magiczne" przestawianie się zapłonu w losowych momentach) oraz pasek rozrządu przestawiony o jeden ząbek. Ale odpalał ładniej niż twój!
PS kartofel w rurze wydechowej jednak nie daje takich objawów jak na filmie, sorry.
-
No to powiem szczerze że nie mam już pomysłu co może być.. może ciśnienie paliwa? ale jak je sprawdzić, przelewu nie mam, jedynie wejście na przyrząd fiata za 800 zł do wkręcenia w odpowietrznik.
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
może ciśnienie paliwa?
Nie, bo nic na to nie wskazuje. ECU chce 700 rpm i dostaje 700, czyli wracamy do punktu wyjścia.
Poproszę trochę danych w formacie CSV, bo przeglądając pdf-y mogłem coś przeoczyć.
-
1 załącznik(i)
Co byś chciał jeszcze poza tym co już jest? dologuje wracając i wrzucę paczkę jakiegoś RARa :)
Zastanawiam się, czy to jak odpala to kolejny objaw, czy może jest jakoś powiązane
Wracając do ciśnienia paliwa, to gdyby było za niskie, ilość paliwa była by mniejsza od oczekiwanej w zadanym czasie. Tylko że wtedy lambda powinna to skorygować i zwiększyć czasy... Już kombinuje nieszablonowe myślenie :) Intryguje mnie fakt, że po zmianie czujnika wału, samochód zaczął zapalać jak diesel z uszkodzonym grzaniem świec
Tutaj masz wszystko plus taka masówka z teraz. Może Tobie coś się rzuci w oczy:
Załącznik 28227
-
3 załącznik(i)
Lambda za katalizatorem robi sobie jaja, długi czas reakcji i powtarzające się w logach "płaskie" sekwencje mogą wskazywać na zużycie/zabrudzenie sondy (osobiście stawiam na tą drugą opcję, ale nic sobie nie dam uciąć).
Załącznik 28229
Zielona ramka - OK
czerwona - WTF?!?
Załącznik 28230
coś jest nie teges z zapłonem, zastanawiam się co i jak zlogować żeby było widać to co chcę.
BTW: czujnik temperatury powietrza jest gdzie? trochę ciepłe ono jest, ale w granicach normy.
Załącznik 28231
-
Druga sonda o ile wiem, powinna mieć w miarę prosty wykres po osiągnięciu temp roboczej (closed loop).
Zielona ramka: ruszam z terenu garaży, szybka jedynka, but na dwójce, trochę wolniej trójka
Czerwona ramka: zapinam czwórkę bo i tak mam ograniczenie prędkości i toczę się w stronę korka, przed wjazdem na estakadę :) tam osiągamy obroty jałowe (188 sekunda) i ogień bo udało się wbić w lukę ;) nie ukrywam, że na zimnym nigdy nie kręcę powyżej 3 tysi, ale że logi się robiły, postanowiłem sobie pozwolić, dlatego podszedłem pod 4 tyś. Inna sprawa że przy tej temp na dworze i fakcie że auto nocuje w garażu, w tym miejscu mam już jakieś 70 stopni na blacie, więc jaki zimny silnik :)
Czujnik temp powietrza jest w kolektorze, więc temp silnika dość mocno go ogrzewa. Pamiętaj że przepustnica też jest podgrzewana płynem chłodniczym.
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Druga sonda o ile wiem, powinna mieć w miarę prosty wykres po osiągnięciu temp roboczej (closed loop).
Nie aż tak prosty, i w logu są sekwencje kiedy sonda daje płaski wykres a potem reaguje normalnie (jak dla mnie) po czym znów przestaje reagować. Teoretycznie jest to możliwe, w praktyce nie podoba mi się.
Do logu:
- obroty
- sonda 2
- wtrysk
tylko te trzy parametry, na postoju, ciepły silnik, i obroty zwiększaj poooowoooli tak żeby pomiędzy 1000 a 4000 był co najmniej kilkanaście pomiarów. A potem kilka szybkich zmian obrotów dla porównania.
Czujnik spalania stukowego zloguj dla każdego cylindra osobno, tylko obroty silnika kąt zapłonu i napięcie czujnika.
-
Cytat:
Napisał
ata
- wtrysk
w sensie czas wtrysku ?
Cytat:
Napisał
ata
dla każdego cylindra osobno, tylko obroty silnika kąt zapłonu i napięcie czujnika
czyli w sumie 4 logi z tego będą. Też na postoju??
Cytat:
Napisał
ata
Nie aż tak prosty, i w logu są sekwencje kiedy sonda daje płaski wykres a potem reaguje normalnie (jak dla mnie) po czym znów przestaje reagować.
Coś w tym jest, ale jak widzisz, trasa tego logu jest mocno specyficzna. Zaraz porównam to sobie z obrotami, może odkryję kiedy jak się zachowuje (hamowanie, idle, przyśpieszanie, itp).
//EDIT:
Widzę zależność. Druga sonda stoi, gdy i auto stoi ;) tzn. jak np. stoję w korku, na światłach itp, a jej wykres osiągnął już szczyt (widzisz jak od zera rośnie sobie pomału w czasie), to gdy auto jedzie, sonda oscyluje, ale gdy się zatrzymuje na światłach, to jej wykres stoi.
Z dzisiaj masz wykres, a raczej log z mieszanek zestawiony z obrotami, i widać ładnie że jak jadę to zmienia się jej wartość, a jak stoję to już pokazuje prawie stałe wartości
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
w sensie czas wtrysku ?
Dokładnie tak
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
czyli w sumie 4 logi z tego będą. Też na postoju??
Obojętne, chociaż chyba lepiej w ruchu (większy zakres zmian obciążenia).
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Coś w tym jest, ale jak widzisz, trasa tego logu jest mocno specyficzna.
Dlateoo chcę w logu i obroty i sondę ;-)
-
"Widzę zależność. Druga sonda stoi, gdy i auto stoi tzn. jak np. stoję w korku, na światłach itp, a jej wykres osiągnął już szczyt (widzisz jak od zera rośnie sobie pomału w czasie), to gdy auto jedzie, sonda oscyluje, ale gdy się zatrzymuje na światłach, to jej wykres stoi.
Z dzisiaj masz wykres, a raczej log z mieszanek zestawiony z obrotami, i widać ładnie że jak jadę to zmienia się jej wartość, a jak stoję to już pokazuje prawie stałe wartości"
-
Cytat:
Napisał
Mad_Maxs
Z dzisiaj masz wykres, a raczej log z mieszanek zestawiony z obrotami, i widać ładnie że jak jadę to zmienia się jej wartość, a jak stoję to już pokazuje prawie stałe wartości
Ten "2017.0531 sondy" ? u mnie nie działa, to znaczy pokazuje się wykres tylko dla "sonda 1". Natomiast log "wszystko" jest bezużyteczny, ponieważ przepustowość interfejsu nie pozwala logować więcej niż 2-3 parametrów w czasie rzeczywistym.
-
Ten 2017.05.31 sondy, otwórz sobie np. excellem :) wiem że fes/mes pokazuje tylko wykres obrotów, bo nie da się zwizualizować stanu mieszanki :)
-
1 załącznik(i)
Logi o które prosiłeś :)
Załącznik 28238
-
Sprawdziłem kwestię, którą poruszyliśmy wcześniej i potwierdzam, że podczas hamowania silnikiem, czas wtrysku wynosi 0 ms, a więc sonda przed katem, również daje płaski wykres :)
Zobacz na co trafiłem w czeluściach internetu:
http://www.fiatforum.com/fiat-boo-ar...1-6-marea.html
Może to 700 to jednak prawidłowa wartość obrotów jałowych?? A książki się mylą?