A na czole wypalać Z rozgrzanym prętem! Wtedy w sejmie, w urzędach i na wysokich stanowiskach trzeba by stworzyć specjalne biurka z udogodnieniami dla ludzi bez rąk !!!!
To jest widok strony w wersji do druku
Po co Wam pstryczki i inne bzdury jak macie AC? Nie kumam. Jak złodziej się uprze to i tak Tipo będzie rano na giełdzie części w Poznaniu.
Masz rację. Ale ja tam ubezpieczeniom nie ufam (to złodzieje). Wolałbym nie sprawdzać czy wypłaca mi kasę za auto czy nie... Np takie PZU ma strategie że z założenia odmawia każdemu wypłaty odszkodowania i liczą na to że nie pojdziesz do sądu. I wiele osób nie idzie bo jak ma szkodę na 500 zł a sprawa sadowa kosztuje podobnie albo i więcej...
Jak dotychczas nikt nie odpowiedział na pytanie: czy samodzielne zamontowanie "niespodzianki" powoduje utratę gwarancji?
Nie podniecajcie się zbytnio tymi blokadami zapłonu i autorskimi odcięciami ;) co prawda mnie te wynalazki uratowały malucha (kilka razy) i seicento) ale wg relacji koleżanki z trzech mechaników, którzy robili jej vw polo, tylko jeden zapytał gdzie jest pstryczek od odcięciq zapłonu :)
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Wychodzę z tego samego założenia :smile: Miałem w 2001 roku taki przypadek z moim Seatem Toledo. Samochód 7 miesięcy , nie dali rady odpalić (mój wynalazek) i samochód został. Co z tego jak wyrwali mi radio połamali wszystkie plastiki przy kolumnie kierownicy , połamali zegary , zniszczyli jeden fotel , a na koniec odpalili w środku moja gaśnicę proszkową. Wolę bujać się z ubezpieczycielem o kasę za samochód , niż o kasę za naprawę zdemolowanego samochodu.
to ja miałem inny przzypadek. Wynajmowałem blaszaka. Garaż był pomiędzy innymi blaszakami więc z boku się nie dostali. Próbowali z tyłu siekierą ale że tam były płyty wiórowe więc sobie odpuścili.
Weszli od frontu czyli przednią bramą. Zabrali elektronarzędzia właściciela garażu i to wszystko. Auto nie było zamknięte i nic nie zabrali. Pamiętam stał plastikowy koszyk a w nim specyfiki do tapicerki, smary w sprayu, do kół ect.
Panowie się zabawili i wszystkie pojemniki poustawiali od najmniejszego do najwiekszego :)
Trudno mi uwierzyć w to, że dobry złodziej nie poradzi sobie z odcięciem zapłonu. Tyle w temacie.
Ostatnio na FB widziałem nagranie z kamery jak 2 ziomków zwinęło audi a6 (jakieś najnowsze) w 30 sek - wejście + odjazd.
o tym mówisz?
https://www.youtube.com/watch?v=LjyQmkPqhis
Uroki systemu keyless - wystarczy tzw. extender do zwiększenia zasięgu kluczyka i można sobie autkiem odjechać. Najgorsze jednak jest to, że większość aut nie ma żadnych dodatkowych zabezpieczeń w razie wykrycia nieodpowiedniego klucza lub jego braku, komputer pokładowy informuje tylko o fakcie, a autko jedzie dalej. Niektórzy producenci dodali jakieś zabezpieczenia, ale i tak złodziej raczej wjeżdża na lawetę czy pakę, bo nie będzie ryzykował poruszania się skradzionym autem.
Jak to działa:
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post...dow-ujawniona/
Na sprzedajemy.pl jest nawet kilka ofert takiego ustrojstwa ceny 40-50 tysięcy zł, nie będę podawał linku.
Jak dobrze, że Tipo to budżetowe auto i Fiat nie wcisnął tego wynalazku do auta. Najgorsze jednak, że coraz więcej producentów pakuje to do aut, nawet tych tańszych - ludzie to lenie, a otwieranie i odpalanie auta bez kluczyka to niezła wygoda.
Ech, chyba jestem staroświecki, dla mnie wkłądanie kluczyka do stacyjki to jeden z najprzyjemniejszych momentów, coś w rodzaju połączenia się z autem, ala matrix :D
Mam wrażenie, że Tipo będzie niedługo na tyle popularne, że ryzykowanie dla kradzieży tego auta będzie nieopłacalne
Oczywiście.
Jeżeli złodziej znajdzie utrudnienie to poszuka innego auta bez utrudnień (na złodzieju czapka gore - liczy się czas).
Niestety czy "stety", ale technika idzie do przodu. Tak jak centralny zamek otwierany z pilota wyparł już prawie tradycyjne otwieranie, tak keyless zrobi to samo z odpalaniem silnika.
Jeździłem kiedyś Audi A4 B8 i tam jest taki fajny "kluczyk", który trzeba włożyć do slotu i wcisnąć aby odpalić silnik, nawet mi się to spodobało, czułem się jakbym odpalał jakiś cud inżynierii, a nie zwykłe auto :D
Załącznik 27278
Co do kradzieży, niestety ale statystki mówią jasno - popularne auto = wysoka kradzież.
Możemy mieć tylko nadzieje, że części do Tipo z legalnych źródeł będą tanie, to wtedy kradzieży może być mniej.
Podobnie z mazdą 6 - kradnie się auto tak jakby było otwarte za pomocą laptopa zdalnie poprzez BT lub WIFI w ciągu kilkunastu sekund :
https://www.youtube.com/watch?v=UjV_e4SPdIs
Można też tak :
https://www.youtube.com/watch?v=rRT9QZdsu7M
Można na puszki itp.
Jak chcą to ukradną :)
Ktoś pisał, że kamery pomogą, tutaj przykład jak pod okiem kamery monitoringu straży miejskiej kradną auto :
https://www.youtube.com/watch?v=TJbw931Es4o
Odgrzewam, coby nie zakładac nowego tematu. Szukałem na google i raczej nie kradną Tipo, poza tym https://www.terazkrosno.pl/wiadomosc...ziez-samochodu nie napotkałem informacji, żeby ktoś zamknięte Tipo utracił w PL. Słyszał ktoś coś może (oczywiście mowa tylko o drugiej generacji Tipo)
Najlepszym zabezpieczeniem jest wątek na forum AWARIE W TIPO. Żaden złodziej nie ruszy Tipo , bo będzie bał , że się zepsuje zanim dojedzie do dziupli.:smile: