To jest widok strony w wersji do druku
-
I po regulacji, ponoć mieszankę miał ubogą wiec chłopaki z AGŚ pojechali na regulacje. Wstępnie też jestem umówiony na regulację pływaka, ale to pod warunkiem ze przy kolejnym tankowaniu wejdzie mało, czyli 33-34 (powinno wchodzić ok 37.6 do zbiornika 47)
Przy powrocie nic ciekawego nie zauważyłem, poza spalaniem nieco mniejszym, ale to raczej jedynie złudzenie, taka autosugestia po regulacji.
-
mis888, a podziel się ogólnymi odczuciami z użytkowania LPG ? Jak docierałeś auto? Na LPG czy Pb ? Co byś poradził osobie która się jeszcze waha czy montować LPG ? Generalnie zawsze byłem zwolennikiem tego paliwa i miałem 4 auta z LPG ale pomimo że już zamówiłem auto z montażem instalacji mam jeszcze możliwość zrezygnowania ...
-
U mnie to juz 3 autko, w tym 2 od AGŚ. Po 5latach w sedici zero problemów. Ja bym brał na pewno i kolejne
Co do docierania to pisałem juz ze pierwszy tysiak na pb, głównie dlatego że autko dostałem bez gazu, za to z pełnym bakiem, po tygodniu założyli gaz (miał wtedy 530km) i gazownicy dołożyli 80, ale do 1000 gaz miałem wyłączony. Przed chwila tankowałem i wlazło 34.8, niby to tylko 3 litry różnicy od właściwej ilości ale z drugiej strony to ok 40km. Czasem może uratować nie jedną gardłową sprawę.
-
Różnica w prowadzeniu - żadna. Nie da sie wyczuć momentu przełączania (testowaliśmy z żonką przełączanie w obie strony przy stałej prędkości i po płaskim odcinku trasy) tylko po lampce wiadomo kiedy się przełączył.
Moc - raczej ta sama, ale może ktoś sprawdzi na hamowni.
Wizualnie - ja mam korek/przedłużkę wkręcaną pod klapką, standardowy wygodniejszy był w użytkowaniu, ale brzydszy.
Przejazd do Warszawy i z powrotem (600km) za 110 zł własnym transportem mówi samo za siebie
Podsumowując ok 20zł za 100km ale:
przegląd tech. 60zl drożej,
przegląd gazu co 15tys za ok 150zł,
częstsza wymiana świec
kółko walające się po bagażniku
Chyba tyle...
-
Cytat:
Napisał
mis888
Podsumowując ok 20zł za 100km ale:
przegląd tech. 60zl drożej,
przegląd gazu co 15tys za ok 150zł,
częstsza wymiana świec
kółko walające się po bagażniku
Chyba tyle...
Trzeba jeszcze doliczyć koszty montażu instalacji gazowej :)
-
To akurat policzyłem że zwróci mi się za 16-18 miesięcy przy mojej jeździe.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
-
Jeżeli na Pb pali 7l/100km a na gazie 8.5l/100km to przy cenie Pb=4.7 a LPG=2.2 instalacja zwróci sie po ok:
25 500km (dołożyłem cenę jednego przeglądu gazu po 15 tys) reszta to zysk.
Licząc inaczej (uwzględniając przegląd gazu i techniczny) wychodzi ok 130zl zysku na każdy przejechany 1000km.
Czyli moje autko zwróci się w całości (49300zł) po 380tys km o ile nie przekroczę 10lat, bo trzeba by wtedy doliczyć cenę nowej butli.
Wyliczenia są tylko teoretyczne bo nie uwzględniają wahań cen paliw, jeszcze niedawno wychodziło troche lepiej, oraz awarii.
-
Takie wyliczenia działają na wyobraźnię i są dla mnie przekonywujące. Choć diabeł w duszy gra że za 3 tyś. Więcej możnaby już POPa wyrwać ;-)
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
-
My założyliśmy tanią nówke w gazie, zamiast używki i konsekwentnie spełniliśmy założenia. Po kilku dniach/tygodniach nawet nie widać że boczki są z plastiku, nawet łatwiej sie sprząta, mniej kurzu dla nas alergików. A jadąc w nocy czarne klamki od wewnątrz wręcz dodają szyku. Ale to nie ten dział wiec kończę wywody.
-
A zauważyliście ze komputer zaraz po zatankowaniu gazu pokazuje niższe spalanie niż gdy zbiornik jest już pustawy, przy tym samym stylu stylu jazdy oczywiście. Co sugeruje ze spalanie gazu wyliczane jest z otwarcia zaworu a nie faktycznego spalania. Jeszcze lepiej to widać gdy osuszymy zbiornik do zera, spalanie tuż przed przełączeniem leci w górę jak szalone.
-
Prawdę mówiąc, nie zwróciłem na to uwagi, ale cały czas intryguje mnie, co oznacza spalanie średnie a faktyczne - oczywiście na LPG. Nie ma żadnej (?) zależności pomiędzy komputerem, a bakiem. Różnica pomiędzy nimi waha się od 0,3 do 1,5 litra na setkę.
-
Hejka. Mam juz trochę doświadczeń z LPG. Musze tu dodać swoje. Samochód nie wie ze jedzie na gazie. ECU wylicza dane na podstawie czasu wtrysków paliwa i tyle wg mnie. Pozdrawiam gwardie TIPO.
-
Pierwszy pomiar spalania lpg i wyszło mi 8,13 gazu. Dziennie przejezdzam 65 km drogami wojewódzkimi do i z pracy. Wczesniej benzyny na tej samej trasie spalał między 6,5-7,2 -w zależności od temperatury ( okres jesienno zimowy)- ale bliżej 6,5-6,8.
To drugie tankowanie lpg i dioda rezerwy dość wcześnie się włącza. Przy zbiorniku 59/~47L zapaliła się już po ponad 400km i zatankowalem ok.33L lpg.
-
Jako długoletni użytkownik zagazowanych aut powiem tak: Te diody to ściema, jedynym sensownym wskaźnikiem jest przebieg na danym baku. Ja wiem, że u mnie w okolicy 400 km musze zatankować (zbiornik 47/37litrów) i tyle.
-
Cytat:
Napisał
mis888
Jako długoletni użytkownik zagazowanych aut powiem tak: Te diody to ściema, jedynym sensownym wskaźnikiem jest przebieg na danym baku. Ja wiem, że u mnie w okolicy 400 km musze zatankować (zbiornik 47/37litrów) i tyle.
Popieram.
-
pierwsze kilometry ok 12.5lpg/100km potem 11.5lpg/100km obecnie na baku (dobiłem nim do 2k) 10lpg/100km , felgi 17 oczywiście liczone na kalkulatorze - w końcu średniego spalania w komputerze 1.4 T-Jet LPG brak :(
-
U mnie miasto klima non stop minimum 13...14
-
Jak więcej stoisz niż jedziesz to tak to wygląda.Niestety sytuacja na naszych drogach z roku na rok pogarsza się.W szybkim tempie przybywa samochodów,a autobusy i tramwaje jeżdżą prawie puste.
-
Wczoraj na Trasie Legnica - Zabrze zrobiłem 255 km, spalił 9,4 litra LPG (pierwsze km tego samochodu)
-
U mnie średnia zużycia LPG z 10 000km: 10 L/100km (liczone aplikacją). Po mieście mam bardzo niskie przebiegi, więc ciężko mi się wypowiedzieć w tej kwestii. Klima prawie zawsze włączona.
Co do spalania w trasie:
100km/h ~8.5l
120km/h ~10l
140km/h ~11.5l