Zgadzam się z Tobą.
To jest widok strony w wersji do druku
Zgadzam się z Tobą.
Panowie pytanie czy macie to też u siebie.
Stoję na skrzyżowaniu, miga prawy kierunkowskaz, skręcam kierownicą w prawo i słychać charakterystyczne 2 kliknięcia. Te dwa kliknięcia słychać tylko przy prawym kierunku i prawym skręcie kół. Jak robię to samo w lewo cisza jak makiem zasiał.
Hej.
U mnie jest 2 razy klik w prawo, raaaz w lewo. Specjalnie napisalem raaaz bo rozni sie bardzo od klikow w prawo.
Nie chcę zakładać nowego postu, temat też zahacza o kierunkowskazy. Nie zdarza Wam się mrugnąć niechcący długimi przy wrzucaniu kierunku? Nie potrafię wyczuć manetki, jakbym nie machnął palcem nie odrywając kierownicy..
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Nie. Tu z dlugimi i tak jest lepiej niz w poprzednikach.
No ok.
@marx30 Poprzednikach? A których to?
Wsadziłem za kółko szwagra, który jeździ Oplem, to samo: mrygał długimi. Nie mówcie mi, że odrywacie całą dłoń, żeby wrzucić kierunek.
Miałem przez chwilę patent: w dzień manetka lekko do przodu. Problem w tym, że po zapadnięciu zmroku i włączniu świateł mijania, okazywało się, że jechałem na długich .
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Też czasem mrugam albo nawet przełączam na długie. Mam nadzieję, że z czasem też to wyczuję, ale faktycznie coś jest nie tak z tymi długimi, może jakby miały większy opór to by się tak nie działo.
A ja tego nie robię tylko z gracją przełączam kierunkowskazy:)
Nigdy nie zdarzyło mi się włączyć długich
@tedybear Najwidoczniej mało masz skrzyżowań po drodze.
Może się czepiam, ale coś jest nie teges.
Wysłane z mojego SM-G531F przy użyciu Tapatalka
Jak dla mnie szukacie dziury w całym. Nigdy nie miałem problemów jak opisujecie.
Podobnie mam i ja. Nie widzę żadnych problemów. Niektórzy to naprawdę sami sobie życie komplikują. Podobnie jak w innym temacie dotyczącym płynu do spryskiwaczy. Szukają dziury w całym a wystarczy trochę pomyśleć lub trochę bardziej się wysilać.
Coś jest na rzeczy z tym kierunkowskazem. Jest zbyt daleko nieodsunięty od kierownicy i przy jego włączaniu może zdarzyć się, że przez przypadek włączymy długie. Niemniej jednak nie robił bym z tego problemu.
Jeden ma palce pianisty inny krotkie to nie dziwota ze nie kazdemu spasuje. Jak dla mnie jest ok ale algorytm trybu zmiany pasa gorszy niz w mito-trzeba dluzej przytrzymac dzwignie. Poza tym kazde kolejne jej wychylenie rozpoczyna cykl od nowa powodujac nieregularne miganie. W mito kolejne wychylenie przedluzalo cykl wiec kierunki migaly bez zaklocen w takiej sytuacji. Mowa o sytuacji kiedy wlacze tryb zmiany pasa i w trakcie dzialania kierunkow ponownie.
Tryb zmiany pasa to te pięciokrotne miganie
Też nie mam problemu z długimi przy dotykaniu kierunku. W ciągu roku zdarzyło mi się to tylko raz.
Jadąc dzisiaj z salonu pierwszy raz sprawdzałem czy mogę załączyć długie... Nie mogę, kierunku wchodziły bez długich. A nawet w prawo nie zawsze zaskakiwał mi autostradowy
Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka
Na początku jak odebrałem auto zdarzało mi się mrugnąć długimi, po tygodniu już to wyczułem, a tak w ogóle to najczęściej używam tego trybu 5 mignięć.
U mnie od początku były z tym problemy, włączanie kierunkowskazów było dużo twardsze niż długich i dlatego zdarzało mi się niechcący włączyć lub mignąć długimi. Pierwszy raz zauważyłem to 2 km za salonem w którym odebrałem auto, na pierwszym większym skrzyżowaniu. Syn śmiał się ze mnie, do czasu aż sam nie usiadł za kierownicą - to samo.
Teraz (12 tys. km) dzieje się to dużo rzadziej lub wcale, może przełącznik się wyrobił i chodzi lżej albo ja się przyzwyczaiłem.