Żuczek widać młody człowiek jesteś skoro do rozpaczy doprowadzają Cię regulowane mechanicznie lusterka , a pisząc że to samochód dla ubogich to widać że z biedą też nie miałeś do czynienia . Ale wszystko przed Tobą
To jest widok strony w wersji do druku
Żuczek widać młody człowiek jesteś skoro do rozpaczy doprowadzają Cię regulowane mechanicznie lusterka , a pisząc że to samochód dla ubogich to widać że z biedą też nie miałeś do czynienia . Ale wszystko przed Tobą
Komputer między zegarami: ostrzeżenie o przekroczeniu iu prędkości, spalanie na 100 km, zasięg, odległość od ostatniego tankowania, śr. Prędkość. Możesz ustawić poziom podświetlenia zegarów i głośność ostrzeżeń. Informacji o drzwiach nie ma ale chyba jakaś kontrolka się zapala w takim wypadku (muszę sprawdzić).
DL tak jak kolega wyżej pisał zintegrowane z lampami głównymi. Działa to tak że nie ma świateł postojowych i można tylko włączyć światła do jazdy w nocy.
Radio daje podstawowe informacje o audycjach czy tytułach utworów nic szczególnego.
Głośniki na pewno są 4 ale nie mam 100% pewności czy te 2 na podsYbiu działają czy nie.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Lusterka regulowane ręcznie cóż... ją jestem jedynym kierowcą więc od zakupu ich nie ustawiłem ponownie. Wszystkie bajerki mają urok ale do czasu naprawy...
Trochę mi przeszkadza tż że nie ma wycieraczki z tyłu. Ciągle odruchowo łapię za pokrętło (przyzwyczajenie z Punto).
Najgorsza porażka projektowa modelu (niezależnie od wersji) to brak uchwytu wewnątrz klapy bagażnika. Trzeba łapać za brudną blachę.
No brak tego uchwytu jest dla mnie niezrozumiały:roll: Byle jaki pasek rozwiązał by temat zmykania pokrywy bagażnika
Fajnie by było jakbyś pohamował się od komentarzy dotyczących mojej osoby a skupił się na Fiacie Tipo.
A fakty są takie że model podstawowy jest gorzej wyposażony i wykonany niż Fiat Stilo (premiera w 2001 roku) i Bravo (premiera 2007). Nie ma się więc z czego cieszyć.
Nigdzie nie napisałem że Tipo jest Fiatem dla ubogich a jedynie że Fiat tak traktuje wersję sedan, skoro tylko w nim w podstawie nie ma elektrycznej regulacji lusterek, wysokości fotela itd. Cena 43200 to zwykły chwyt marketingowy, za który dostajemy niepełnowartościowy samochód. Kupowanie tak wyposażonego samochodu do innego celu jak dla przedstawiciela handlowego to nieporozumienie.
A gdzie można znaleźć jedyną, słuszną definicję "pełnowartościowego samochodu"?
Dokładasz 4 tys. i masz normalnie wyposażony kompakt (wersja POP). Może nie wygląda wciąż szałowo ale chociaż ma komplet poduszek i wszystkie niezbędne drobiazgi, co powinien mieć samochód tej wielkości na wyposażeniu.
Po 22sierpnia juz w każdej wersji jest komplet poduszek i dzielona kanapa z 3 zagłówkami...
Różnica sie zaciera
Witam wszystkich.
Czytuję podforum Tipo od kilku miesięcy, ale dopiero teraz zdecydowałem się zarejestrować.
Nie mogłem oprzeć się pokusie odpowiedzenia na głupoty, które cytuję poniżej. :)
Widać, że masz zerową orientację w temacie - dlaczego poprzednie kompakty Fiata nie odniosły sukcesu?
Postanowili konkurować cenowo z Golfem, a Stilo Golfem nie było.
Nie jest tajemnicą, że od lat "włoszczyzna" jest niżej pozycjonowana niż VW.
Zresztą VW też popełniało podobne błędy.
Phaeton nie był produktem marki Audi.
I niezależnie od tego czy był dobry czy nie - stał na straconej pozycji.
Reasumując.
Managerowie Fiata, nauczeni poprzednimi wpadkami, poszli nową drogą.
I zaczęło działać.
Nawet Ford się wystraszył, dając ostatnio ogromną obniżkę na Focusa w sedanie.
Pozwól, że każdy będzie kupował taki "wypas" na jaki ma ochotę.
I nie nazywaj takiej polityki porażką, skoro w końcu widać, że jest nadzieja na sukces...
Sporo osób dokłada dużo więcej niż 4 tysie ponad swoje możliwości by mieć golasa, ale nowe, a nie złom z Niemiec
Cieszę się, że mój post przyczynił się do rejestracji nowego użytkownika na forum.
Szkoda tylko, że nie przeczytałeś moich postów ze zrozumieniem.
Nigdzie nie napisalem, że polityka Fiata odnośnie Tipo jest zła . Wręcz przeciwnie - to majstersztyk w porównaniu do tego co robili do tej pory. Obcięli samochód z czego się tylko dało, zostawili klimę i radio i dali bardzo niską cenę - osiągnęli cel marketingowy wmawiając klientom,że to bardzo tani samochód. Sam słyszałem od ludzi, którzy nigdy nie mieli Fiata jaki to duży i tani samochód Fiat wypuścił. Wzbudzili zainteresowanie i bardzo dobrze.
Wersja wyposażenia Tipo jest jedynie chwytem marketingowym i jako taka nie powinna być brana pod uwagę przez kupujących, którzy szukają samochodu kompaktowego. Fiat nie powinien też trzymać takich wersji na salonie, żeby nie straszyć klientów :)
Oczywiście każdy sam podejmuje decyzję zakupową, ważne jest jednak żeby nie robić tego pod wpływem chwili. Wersja podstawowa będzie mało przyjemna w eksploatacji i trudna po kilku latach w odsprzedaży. Nie ma nic gorszego jak zakup nowego samochodu, który nie spełnia oczekiwań. Sam lubię proste samochody ale sprawdza się to głównie przy małych wozach. W Pandzie przełknąć można braki w wyposażeniu, w sporym sedanie jest to nie do przyjęcia.
Mylisz się.
Po zachłyśnięciu coraz to lepszą jakością, za coraz to większe pieniądze, Europejczycy przestali czcić samochody, a zaczęli nimi po prostu jeździć.
Przykładem tego jest chociażby Dacia Sandero - lider sprzedaży we Francji.
Chcesz jeszcze jednego przykładu?
Proszę bardzo - Citroen C-Elysee pomimo, iż jest na rynku od kilku ładnych lat, właśnie wchodzi do sprzedaży w Niemczech i Francji.
Tragedia, no nie?
Tendencje się zmieniają i pomimo wciąż dużego odsetku "Januszów" wielbiących 15-letnie elitarne A4 w dieslu,
coraz więcej osób przestaje traktować samochody jako członków rodziny, a zaczyna jako zwykły środek transportu.
Dorośniesz, zrozumiesz...
I tu jesteś w błędzie, odstrasza właśnie brak takich wersji w salonach i konieczność "nagimnastykowania" się, żeby taką wersję zobaczyć, porównać.
Innymi słowy, brak takich wersji w salonach świadczy o "robieniu ludzi w babmuko" - oglądasz wersję Lounge, zamawiasz wresję Tipo i dopiero widzisz różnice (które, de facto nie są takie duże jeżeli chodzi o wygląd, powiedziałbym nawet, że lakierowane elementy na drzwiach są odpustowe - ale to mój gust).
Skoro tak wspaniale sprzedają się tanie samochody to może wytłumacz w takim razie dlaczego w Europie zachodniej nie sprzedawany jest Tipo w wersji Tipo tylko staruje od wersji Pop albo nawet Easy ? Ludzie chcą tanie samochody ale nie chcą rezygnować z podstawowego wyposażenia. Wyjątkiem jest jedynie Francja, gdzie Fiat wypuścił golasa, gdyż chce nawiązać konkurencję z Dacią.
Ty traktujesz samochód jako środek transportu a ja jestem fanem motoryzacji. Ty kupujesz Fiata Tipo bo jest tani. Jakby Skoda Rapid była w tej cenie zgaduję, ze kupiłbyś Skodę. Ja interesuje się Tipo bo w odpowiedniej wersji fajnie się prezentuje i mam sentyment do marki a Skoda totalnie mnie nie interesuje, bo mi się nie podoba . Dla mnie samochód musi mieć odpowiedni smak i spełniać moje wymagania - żeby się przemieszczać nie muszę kupować nowego samochodu.
Ty zapisałeś się na forum żeby mieć pomoc jak coś się popsuje a ja po to żeby podyskutować z innymi osobami, które interesują się motoryzacją.
Nadajemy na innych falach i dlatego się nie dogadamy :)
Witam.
Dla mnie auto ma być nowe i się nie psuć. Bajery w 15-letnich rupieciach są bez znaczenia. Myślę, że coraz więcej kierowców tak traktuje swoje samochody.
Pozdrawiam.
Dzięki "grl" , myślałem że tylko ja mam przesyt pseudo "mądrości" ŻuczkaM. Więcej już się nie wypowiadam , szkoda czasu .
U nas w pracy jest jeden gościu, który ma "zawsze racje" i na wszystko odpowiedz. Jak mu sie udowadnia, że jej nie ma to tak długo będzie męczył aż w końcu każdy odpuszcza by mieć święty spokój...