To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam.Ja mam pytanie o ciśnienie pompy paliwa. Padła mi pompa , założono nową .Tzn , mieli założyć nową pompę , ale niby wymienili wkład i zaczęły się problemy z autem. Opis w innym temacie.
Natomiast nie dawało mi spokoju oszustwo z wymiana pompy i kolega zmierzył ciśnienie .Pokazało po odpaleniu 2,5 bara , następnie spadło do 1 bara!!!
Z chwilą gdy zaczął jechać z podpiętym manometrem ciśnienie wskoczyło na 3,3 bara.
Czyli takie powinno chyba być. ??
Więc wizyta u fachowca , który zmierzył ciśnienie i pokazało dziś znowu 2.5 bara.Czy tak ma być , bo ja myślę ,że jest za niskie i żądam wymiany na kpl pompę .Ale gość nie daje się przekonać.
Więc żeby sprecyzować pytanie. Jakie powinno być ciśnienie na pompie , czy ma być stałe od chwili odpalenia auta , jaka wartość.
Czy te 2,5 bara jest odpowiednie? :-(
-
Witam , ponownie pytanie , jakie ciśnienie powinno być na pompie w moim fiaciku i jaką pompę ewentualnie wybrać. Bo podają ciśnienie 3 w magnetti marelli , a inne mają 3.6 bara.
https://e-katalog.intercars.com.pl/#...92/1401000000/
Tu oferta z Intercars
-
brałbym Magnetti Marelli,
ciśnienie 3,0 czy 3,5 bara zależy od sposobu i miejsca pomiaru, masz silnik tylko 2.0 nie 2,9l to raz,
dwa; większość chcesz jeździć na gazie więc ta pompa jest wtedy nieistotna -
zatem ta pompa z ciśn, 3.0 całkowicie wystarczy, zaręczam że jak będzie prawidłowo zamontowana - to żadnej różnicy nie odczułbyś między tymi pompami
-
I jak się spodziewałem , reklamacja na pompę uznana , będzie wymieniona.
Natomiast wymiana przepustnicy NIC NIE DAŁĄ.
Auto jeździ , jak chce , tzn jedzie na pełnych obrotach , następnie ledwo się czołga.
Taki typowy francuski shit!!!!!!!!!!!!
-
Marek - tyś nie miał dobrze zrobionej adaptacji przepustnicy , auto jak było podpięte pod LEXIE -to bez udziały osoby z nią obznajomionej -
jeśli masz taki kłopoty z wymieniaczami ( bo to nie sa mechanicy z tego co napisałeś ) to bardzo przykre, a wiem że duckę pieniędzy już zostawiłeś -
zastanawiam się czy mają klepki na oczach , że wydmuchanej uszczelki pod głowicą nie potrafią zweryfikować????
bywałem na Podlasiu -ale widzę, że w razie awarii trzeba się holować na południe
weż auto na lawete i może w Polsce centralnej znajdziesz już specjalistę od mechaniki /elektryki aut francuskich, myślę że będzie taniej i szybciej
przykre ale to nie wina Francuzów - tylko naszych .......
Marek, bez urazy, a jakbyś kupił konia , to będzie komu podkuć ???
-
O tak , pewnie sam bym mu podkowę wziął na wkręty :lol:
A odnośnie wymieniaczy , to takich tu pełno , tzn w Białymstoku.Zarabiają na częściach , to po co komu lexia , jak nie wie co z nią zrobić.:eek:
Dzwoniłem do Peugeota z pytaniem o adaptację , a to silnik francuski , ale oprzyrządowanie włoskie , nie damy rady , nic nie pomożemy.Więc poleciłem by zapytał mechanika , zapisał na przyszły piątek , bez gwarancji ,że coś sprawdzą.!!!
A co ja mogę??? Nic , uwierz mi , że nic. Daj namiary na fachowca pod Warszawą pojadę , jak Bóg miły.No , kwestia , jak daleko zajadę.
Uszczelka?? Mówię o tym , a to termostat , ale jak szybko się grzeje , to ok. To co mam im k........... zrobić!!!!! Czujnik ? po co?
Podejmujesz się naprawy , chętnie Ciebie odwiedzę , dostarczę bimberek z Podlasia , parę słoików miodku wezmę , a w Krakowie byłem w 1984 roku , a smoka nie wiedziałem :smile:
-
Co do adaptacji przepustnicy moim zdaniem w tum modelu nie trzeba nic adaptować a jak już na siłę chcecie to zrobić to jest prosty trick:
Odłącz klemy od akumulatora złącz te klemy razem min na 2godziny...ja zawsze zostawiam na dłużej potem podłącz wszystko i odpal silnik nie dotykając żadnych pedałów gazu sprzęgła hamulca na postoju silnik pracuje do włączenia wentylatora z chłodnicy potem gasimy i odpalamy jest git! Robimy to tylko na pb aby dobrze mapy ecu zebrało proponuje pojeździć na pb 200 300km i będziesz widzieć czy ci kuchenka nie rozwala map paliwowych ...miałem podobnie a na końcu okazało się że akumulator do wymiany bo miał 10,5v i normalnie odpalił a cyrki przez 3miesiace miałem ale to przechodziłem w mondeo
-
Może w mondeo tak było , ale w tym badziewiu , już tak nie jest. Ten trick pomaga po tym , jak zrobisz i tak jest ok jedzie. Ale poranek , to już poranek kojota , czyli wycie ze złości. Że tez takie gó...............no sprzedawało się?????
P.s Sprawdzone dwa ray , po restarcie jedzie , nawet super , poranek , jak wyżej weryfikuje.Tzn jak w piątek i dziś.
ZERO mocy , brak reakcji na pedał gazu !!!
-
z niepowodzeń trzeba wnioski wyciÄ
gać, myśle, źe juź blisko,
wysĹaĹem na priva
auta sprzedawaĹy się dobrze jak były nowe ; sorry ale Twój ma 14 latek ? gówniarz, mój skończyĹ 21 lat i ok 2009 zaczaĹem siÄ rozglą
dać za następcą
,
a ten dalej jeżdzi pomimo, źe zapocony tam i uwdzie :lol: , a 300tyskm zamyka, owszem nie ma już Powera ale...
Marku zobaczysz i usĹyszysz jak niedĹugo blużnić ludzie zaczną
, na te plasticzane autka, którym poską
piono cylindra lub dwóch -
po paru latach kręcenia będą musieli
silniki kompletne wymieniać , oj jak się producenci cieszyć bÄędą
a poza tym posĹuchaj co mówią
uĹźytkownicy nówek nieśmiganych VW ,Audi z silnikami 1,8 TSI czy 2.0 TSI oprócz benzyny -trzeba i olej litrami tankować ,
a ceny ropy idą
w górę
za tą
" przewagę dzieki technice" (niemieckiej) zapĹacili chyba wiÄcej niź, Ty za Francuza z wĹoskimi znaczkami
-
Jacku , to tylko emocje sprawiają ,że człowiek ma złe myśli o super fiaciku , co narazie stoi w garażyku. :tongue
Problem dodtyczy fachowości niektórych mechaników i to jest problem.A jak jeszcze dorzuci się im Tfsi Tsi i elektronikę , to piź.........c , auta nikt nie naprawi.
Nie ma fachowców , a jeśli są , to 2- miesiące kolejka.
Ja jutro mam mieć wizytę elektromechanika, co zrobi , nie wiem.Pracował w Fiacie , może jakiś pomysł ma.
Jeśli nie , kopiuję poprzedni mój post z opinia o włosko francuskich autach :smile:
-
Witam. Problemów z fiacikiem ciąg dalszy. Kolejny , tym razem elektronik wymiękł. Trzymał 2 tygodnie auto , niby cos było z przewodami , sterownikiem. Kasuje 150 zł, wyjeżdżam z warsztatu , radość , checka nie ma , a po 5 km JEST, ten sam żółty wkur..............cy znaczek na tablicy!!!!
Powrót , kolejne dwa dni i zabieram auto.Jadę 10 km , znowu chcek , później sam ginie i po 70 km myślę , że mam NAPRAWIONE auto. Nie , tak nie jest. Pojawia się znowu w drodze do 9 !!!!!!!!!!!!!!!mechanika.
O ile poprzedni sugerowali elektrykę, ten stwierdza ,ze to zupełnie co innego , bo problem może być z popychaczami , podpieraniem zaworów ????
Możliwa taka opcja , jak regulacja zaworów w aucie na Pb.
Jestem dobity tymi problemami i sposobem napraw i chyba to ostatni mechanik i auto pójdzie niesprawne na Olx:confused:
-
Jakby był by problem z podpartym zaworem ciężko by palił ....a jak jest check to trzeba iść tropem błędów po to ecu nam sygnalizuje to chyba logiczne
-
Panowie , myślę że gehenna z naprawą fiacika skończona. Ale jak mówi powiedzenie " Nie chwal dnia przed zachodem słońca , a baby za życia" , to po 4 miesiącach i wizytach u 11 SZPECÓW :oops: :oops: :oops: autko jeździ od tygodnia zgodnie z oczekiwaniami , tzn jak powinno.
Nie wiem nawet dokładnie , co było zrobione , wiem tylko ,że naprawa dotyczyła sterownika.
Koszt 400 zł , przy poprzednich diagnostykach , wymianie przepustnicy , sondy lambda i wielu nerwów , jest żaden. Oczywiście kolejne diagnozy jak uszkodzone popychacze , podparte zawory , katalizator był również brane pod uwagę !!!!
Ale do tego potrzebny jest mechanik z wiedzą , a nie młotkiem i przecinakiem.A na tych niestety w Białymstoku trafiałem.Auto pojechało za Zambrów , do Pana Daniela , mechanika z pasją który stara się naprawić , nie diagnozować.
Oby to było to , a fiacik , jest najlepszym autkiem na świecie :-P :-)
Cytat:
Napisał
volvgangster
Jakby był by problem z podpartym zaworem ciężko by palił ....a jak jest check to trzeba iść tropem błędów po to ecu nam sygnalizuje to chyba logiczne
Nie dla każdego jest to logiczne , a szczególnie dla pseudo fachowców którzy idą tropem zamiany części , wymiany , diagnostyki , a tester diagnostyczny , to dla nich złota żyła.
-
cześć
cieszy mnie to/że ogarnołeś swój problem i kolejny fiacik jeździ a nie na szrot.Ulysse jak i wszystkie jego bliźniaki to francuska technologia jak można to nazwać technologią he .Do diagnozy jest dobry pp2000 lub lexia na win7 32.Szkoda,że tak daleko bo bym ci go ogarnął.Ja teraz regeneruje dmuchawy do tego auta bo używki są na allegro ale wszystkie już zużyte na maxa.
A co do Zambrowa i twojej krainy to w 2000roku byłem na unitarce w Czerwonym Boru przez 1.5miesiąca a potem warszawka i miło wspominam te chwile pozdro dla PODLASIA
-
Witam.Tydzień i fiacik jeździ. Tzn nie ma checka i trybu awaryjnego. Jakaż to ulga.
Natomiast pewnie kolejne wizyty u mechanika , gdyż po odpaleniu na zimnym po kilkunastu sekundach , auto zaczyna drżeć , a gdy przejadę trochę jest ok , nie ma problemów z obrotami i jedzie zarówno na Lpg i Pb.
Od jakiegoś czasu bardzo szybko temperatura osiąga 90 stopni. Ale każdy magik mówi tak ma być.A ja się nie zgadzam. Latem w tym roku ok.Ale teraz przy minusach 2-4 stopnie , po 800 m , mam już 90 stopni.Wody nie gotuje , nie idzie wyżej jak 90 stopni???
Przyczyna??
O to już jednostki chyba nie ma w Czerwonym Borze. .
No i szkoda ,że tak daleko , bo w desperacji , to bym pojechał , postawił auto i odebrał GOTOWE do jazdy.
A tak jadę wykłócać się , do tego co wymieniał pompę . Bo po wlaniu 50 l Pb , smugi paliwa na zbiorniku!!!!
Pozdrawiam z Podlasia.
P.s , A jakieś części u Ciebie dostępne??
-
Marku
- po pierwsze jak zacznie wskazywać taką temp. po tych kilkuset metrach to zobacz czy nadmuch ma już dobrze ciepłe powietrze albo wyskocz z auta i pomacaj weże do nagrzewnicy czy reduktora gazu, czy rzeczywiście są gorące
- po drugie zmienić czujnik temp płynu - bo trzeba i koniec dyskusji
- jakbyś dalej miał kłopoty z namówieniem mechaniorów do wymiany czujnika
to w Czerwonym Borze może znajdziesz jeszcze jakieś porzucone środki przymusu bezpośredniego :dzialko: i wtedy wymieniacze wymienią czujnik bez łaski
-
P.s , A jakieś części u Ciebie dostępne??[/QUOTE]
coś jeszcze jest jak co to dzwon 666310622
-
może pare słów/zdań wyjaśnienia ; trochę widomości Marku od Ciebie przyczytalem i użycie określenia mechaniory to dla jednych rzetelnych i uczciwych mechaników jest krzywdzące, ale dla niektórych może zbyt łagodne ;
- skoro żaden ze "speców" nie proponował Ci pomiaru kompresji w silniku - ale pisałeś o jednym co chciał Ci regulować podparte zawory w 16 zaworowym silniku RFN :mad: - mogę się domyślać że rożnica ceny dla klienta pewnie diametralna różna
- a tu cytat: Ostatni zerkał w hamulce i zacisk hamulcowy nie miał jednej śruby , a druga było nie dokręcona.O ku.............a 5 problemów po wyjeździe z pierwszego warsztatu -....
tu niemal kryminalna sprawa - zasadniczo powinieneś podać adres tego warsztatu aby go omijać szerokim łukiem
więc moje określenie mechaniory nie było bezpodstawne
- jakby któremuś z tych mechaników zlecono wymianę 1 z 3 czujników temp w silniku 2,0 RFU to jeszcze rozumiem uniki,
ale trudności przy silniku RFN EW10J4 w ULyssesie/C8 /Peugeocie807 to przesada - tu nawet akumulator nie przeszkadza aby się dostać
-
Jacku , ja wszystko rozumiem co napisałeś , ze wszystkim się zgadzam , ale co ja mogę zrobić!!!! Proszę , błagam , NIE DOCIERA.
Pewnie boja się takiego auta , zdziwieni ,że fiat , a silnik francuski. Tego się boją.
Co do fachowca od popychaczy , pewnie nawet nie zerknął , tylko tak wydumał , ale to On powiedział co może być , a mi skąd wiedzieć. ???:mad:
Uwierz mi Jacek ,że takie były moje spotkania z tymi pseudo fachowcami.
A jak narazie rzetelnych w Białymstoku nie SPOTKAŁEM.
A pisałem chyba na Pw ,że pojechałem do serwisu , gdzie rządzą RUSKIE , no może rusko języczne. 120 pozytywnych OCHÓW I ACHÓW ,że Pan Mikołaj super doradził zdiagnozował , naprawił.
A Pan Mikołaj otworzył maskę i skazał :
No ja dumaju ,ze WSIO CHOROSZO!!!!! I taka była jego diagnoza , na ucho i oko!!!!ha ha
-
Marku nie mam do Ciebie-pretensji - ty masz auto wcale nie musisz się znać ,umieć go naprawiać,
ani ja nie muszę być prawnikiem nawet gdy nierozumni(paraprawnicy ?) z First Data Polska piszą bzdury w pismach sprzeczne z Kodeksami obowiazującymi w Polsce, nasyłają windykatorów itp. może napatrzyli się na złe przykłady innych ?
wiem, że gro mechaników może naprawiać spokojnie, stare Golfy czy auta gdzie czujnik temperatury dawał sygnał jedynie na wskaźnik temp. płynu silnika... , a i wielu jeszcze gumiarzy obecnie ciężarki nabija ...gdy koło na wyważarce ,
nauka, douczenie męczy przecież lepiej głupie filmy ogladac
a za Bugiem i dalej jeszcze mnoga maszyn co jak jadą...to charosze
można by rzec Kanada u nas, tylko czemu jeden Polak na drugiego patrzy jak na wroga i wielu honor swój schowało, nie wiem czemu ???