odświeżę temat, ma ktoś wypróbowane chlapacze na przód, najlepiej czarny mat i bez ingerencji w blachę?
To jest widok strony w wersji do druku
odświeżę temat, ma ktoś wypróbowane chlapacze na przód, najlepiej czarny mat i bez ingerencji w blachę?
Ja też odświeżam temat...może ktoś już założył chlapacze do HB?
Witam wszystkich użytkowników Tipo. Dzwoniłem wczoraj do salonu w Ostrowcu Świętokrzyskim - odpowiedź - nie ma i na razie nie wiadomo kiedy i czy w ogóle będą dostępne.
Cześć
No te pasują idealnie 4 chlapacze FIAT PUNTO TIPO GRANDE II SIENA PALIO (5289234066) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
Miękka guma...
Może jakieś zdjęcia po zamontowaniu? :)
takie foto tylko...Załącznik 30104Załącznik 30105
Załącznik 30106
to też jest z tymi chlapaczami
Jeśli nie podłożyłeś nic pomiędzy chlapacz a blachę, to po zimie będziesz miał rudą. Proponuję wkleić folię, albo zrobić "podkładkę" z silikonu o utwardzaniu neutralnym. Po zdjęciach wnioskuję, że chlapacz będzie pracował z nadkolem.
Dokładnie ten sam problem miałem w EVO, chlapacze mocno pracują, i pod nimi niestety lakier się wyciera.
Ja osobiście wolę mieć brudne drzwi niż "odparzony" lakier pod chlapaczami.
Postaram się zrobić zdjęcia jak to u mnie wygląda, lakier punktowo wytarł się od piasku aż do podkładu.
Też myślę o nałożeniu silikonu z przodu. Może je przytnę trochę (?) Chociaż, pewnie niewiele pomoże, i tak to się wytrze. Załącznik 30111
To kolegi z innego forum o Tipo, a jest przykręcone tylko do plastikowego nadkola wkrętami. Prawdą jest, że pewnie to się rusza po nadkolu i ściera lakier. Ktoś tu radzi folię, ktoś silikon. Fakt jest taki, że albo będzie ścierany lakier, albo będzie stać woda. Też się nad tym głowię żeby to było raz a dobrze.Aha, tylne ponoć się źle układają- nie pasują do Tipo.
Myśle nad takimi: jakieś opinie, ktoś posiada?
Zobacz ofertę: CHLAPACZE FIAT TIPO (od 2015r.)http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=6891747469
Sent from my iPhone using Tapatalk
Kupiłem tylko przednie, gumowe (w tej chwili nie pamiętam producenta - etykieta producenta leży w garażu) i przed odbiorem samochodu zaniosłem do salonu. Niestety po dokonaniu w serwisie "przymiarki" (pomimo, że bok chlapacze pasował idealnie do boku samochodu) "nie dało" się przykręcić go korzystając z już istniejących śrub do nadkoli. Panowie odradzili mi montaż polegający na wywierceniu nowych otworów w blasze dwustronnie ocynkowanej. Myślałem, żeby przykleić od wewnątrz do plastikowego nadkola ale jest ono "cofnięte" w stosunku do brzegu blachy nadwozia o jakieś 2 cm. Na razie poczekam i będę szukał rozwiązania w tym czasie może Fiat wyprodukuje dedykowane.
Mówisz, że pomiędzy plastikowym nadkolem a rantem błotnika jest przerwa na 2 cm? Coś mi się to wydaje mało prawdopodobne.
Te plastikowe nadkola sprawiają wrażenie dość tandetnych - cienki plastik, brak sztywnego połączenia z nadkolem. Nie chcę być czarnowidzem, ale nie będę zdziwiony jeżeli korozja naszych tipków zacznie się od rantów błotników. Mam nadzieję, że się mylę ;-)
Źle to opisałem - patrzysz "z boku" na samochód i widzisz błotnik z wycięciem na koło. Jeśli zajrzysz w szczelinę między przednim kołem, a plastikowym nadkolem (od strony kabiny) to zobaczysz, że plastik nadkola nie jest "równo" z tym wycięciem blachy błotnika tylko jest głębiej (cofnięty) o jakieś 2 - 3 cm, Ta biała kreska (w moim "dziele") to właśnie położenie plastikowego nadkola względem błotnika. Chlapacz pasuje idealnie do blachy błotnika ale nie można go przymocować np. przykleić wewnątrz do plastikowego nadkola
(bo jest cofnięte) - wiercić w blachach nie chcę. Wybaczcie, że namieszałem.
Załącznik 30270
Patrzyłem dzisiaj na usytuowanie plastikowego nadkola i faktycznie jest cofnięte względem błotnika ale jakieś 1 cm. Myślę, że jakby podłożyć jakąś gumę aby wyrównać płaszczyzny, to by się dało chlapacze zamocować do nadkola. Na wiosnę będę intensywnie myślał nad chlapaczami, bo dużo jeżdżę wiejskimi drogami gdzie jest dużo syfu na drogach i progi dostają mocno w kość.