W kilku opracowaniach typu "Sam Naprawiam" czytałem, że zdejmując koło należy zaznaczyć jego położenie żeby później tak samo zamontować. Nigdy na to nie zważałem i montuje tak jak wpadnie koło w rękę. Ale może wg wiedzy tajemnej coś w tym jest.
To jest widok strony w wersji do druku
W kilku opracowaniach typu "Sam Naprawiam" czytałem, że zdejmując koło należy zaznaczyć jego położenie żeby później tak samo zamontować. Nigdy na to nie zważałem i montuje tak jak wpadnie koło w rękę. Ale może wg wiedzy tajemnej coś w tym jest.
Znajomy ostatnio walczył z takimi drganiami w Octavii i wymienił w sumie 3 kpl. tarcz+klocki. Zawsze przez kilka tys. po wymianie było dobrze, ale problem powracał, aż w końcu ktoś kumaty powiedział mu, że należy u niego zregenerować zaciski hamulcowe, bo przez ich uszkodzenie klocek nierównomiernie dochodzi do tarczy, przez co tarcze się "wichrują". Niestety nie znam dalszego rozwoju wydarzeń i nie jestem w stanie potwierdzić diagnozy.
EDIT: doczytałem teraz wcześniejsze posty o wyważaniu kół i dodam od siebie, że nie każdy warsztat ma dobrze skalibrowany sprzęt i też miałem drgania podczas jazdy z V=110km/h prawie cały sezon (zaraz po założeniu nowych opon), po czym ponowne wyważenie w innym warsztacie załatwiło temat.
Sprawdź czy ci się tarcze nie grzeją
U mnie po wymianie drazkow jakby drgania przy ok 130 km/h nie ma, ale dopiero jak zrobie dluzsza trase to bede pewny na 100 procent
Miałem taką samą sytuację, że w końcowej fazie hamowania hamulce zachowywały się jak na mimośrodzie. Takie zjawisko nie było wyczuwalne podczas hamowania na dużej prędkości (większa siła docisku klocków do tarcz). Tarcze były idealne i klocki też. Udałem się do mechanika i zapytałem go o radę czy wymieniać tarcze i klocki. Odpowiedział, że spotykał się już z taką sytuacją, że po jakimś okresie użytkowania (starcie się powierzchni tarcz) tarcze mają niejednorodną powierzchnię i może występować takie zjawisko. Stwierdziłem, że hamulce to nie błaha sprawa i wymieniłem cały kpl. tarcz i klocków. Sprawa została załatwiona.
Może to jakaś przypadłość tarcz TRW bo te chyba idą na pierwszy montaż, chociaż w innych autach na TRW się nie zawiodłem. Pytanie zatem jak wymieniać to na TRW czy ATE?
TRW i ATE to dość zbliżone "ligowo" tarcze. Jednak skłaniałbym się ku ATE. Jednak warto stare, jeśli są w b.dobrej kondycji dać do przetoczenia.
Witam kolegów w końcu znalazł się czas na wymianę gałek kierowniczych + pełna geometria kół przednich i tylnich o dziwo śruby na wachaczach tylnich popuściły (bez urwania) fotka po ustawieniu Załącznik 24689 i powiem szczerze problem drgania kierownicy ustał. przy prędkości 150km testowane.w moim przypadku problem się rozwiązał :yahoo: jak ktoś jest z woj. Śląskiego to polecam tego p.Wiesława zna się na rzeczy i profesjonalnie podchodzi do sprawy
Koła wyważone, jedna felga troche krzywa-bedzie poprawiona ale dało radę wyważyć. Drgań podczas jazdy w zasadzie nie ma ale za to przy hamowaniu z dużej prędkości (tak ze 120kmh do 70kmh) drgania są bardzo duże i do tego jakby stuki. Wydaje mi się, że pedał hamulca nie drga, raczej drgania idą na kierownice. Skłaniam się w kierunku drążków a następnie samych tarcz. Czy słusznie myślę? To chyba nie jest kwestia wyważenia skoro bez hamowania auto juz nie drga w okolicach 120-130kmh.
Kupiłem dziś drążek TRW JAR958. Ku mojemu zdziwieniu po otworzeniu opakowania na cześci drążka jest jakby zdarty napis. To normalne czy trafiłem podróbe. Opakowanie zdaje się być oryginalne,są też manszety i opaski. Prośba do osób które też miały drążek trw o ocenę sytuacji na zdjęciu.
Allegro?????
Duża stacjonarna hurtownia motoryzacyjna. Widziałem na niektórych screenach z aukcji drążków trw do VC podobną historię. Ewidentnie tam jest wybity napis TRW i data, tylko po co to TRW jest częściowo sfrezowane?
Ja u siebie tez zmienialem drazek kierowniczy i tez dawalem trw nie mialem jednak nic startego . zadnego napisu . Wszystko bylo jak ma byc. Czasem wiem ze scieraja jak element idzie na pierwszy montaz i jest bite logo np vw fiat czy cokolwiek.
W moim przypadku na bicie przy hamowaniu pomogła wymiana tarcz, a na drgania przy 130kmh wyprostowanie jednej z alufelg.
Odświeżę temat: Prędkość 120-130 km czuć drgania na kierownicy, powyżej tej prędkości i poniżej nie ma. Przy hamowaniu także czuć drgania na kierownicy (przy hamowaniu tylko w pewnym momencie) Tarcze, klocki, teleskopy, sprężyny 2 letnie. Czy to są końcówki drążka kierowniczego? Co niektórzy "fachowcy" twierdzą, ze 1. łożysko w przednim kole. 2. Krzywa tarcza kierownicy.
Generalnie to masz teraz do sprawdzenia wszystko. Najpierw zacznij od najtańszej opcji czyli stacja diagnostyczna i przeglądniecie zawieszenia. Wizyta na wulkanizacji celem wyważenia kół. Potem możesz zamienic całe koła tył z przodem. A na końcu dopiero wymieniaczka tylko od czego zacząc to ciężko stwierdzić. Łożysko zwykle najpierw szumi niż daje wibracje na kierownice. Bicie tarczy hamulcowej wydaje sie logiczne. Tylko że krzywa tarcza biła by raczej w wiekszym zakresie prędkości niż tylko takim.
Sprawdź felgi, z dużym prawdopodobieństwem są krzywe.
Krzywe felgi objawiają się właśnie dziwnym zachowaniem przy jakimś zakresie prędkości jedynie. Serio zacznij od felg, zarówno poziome jak i pionowe krzywizny. jakby co prostowanie alusów od 150zł/szt się zaczyna w Łodzi.
Byłem w stacji diagnostyki, żadnych luzów nie stwierdzono :( Wyważenia felgi i opon robię 2 x w roku przy wymianie opon, przy oponach zimowych ten sam objaw :( jeśli tarcza hamulcowa (wymieniona nie całe 2 lata temu na chyba TRW) to czemu drga kierownica przy prędkości 120-130 km? Szumu łożyska nie ma... Przy hamowaniu drga kierownica tylko w takiej sytuacji jak: jadę przykładowo 60-70 km/h i zaczynam hamować, drga kierownica do schodzenia do 30 km/h potem przestaje... Przy mniejszych prędkościach nie czuje drgań, jeśli była by to krzywa tarcza to myślę, że drgania były by cały czas przy hamowaniu...