Teraz to chyba tylko administrator ma taką moc, bo ja nie umiem tego zrobić :badlos:
To jest widok strony w wersji do druku
Teraz to chyba tylko administrator ma taką moc, bo ja nie umiem tego zrobić :badlos:
Haha, dokładnie - tytuł mylący :D
Witam,
przymierzam się do zakupu TIPO w wersji POP, ale nigdzie nie moge znaleźć info czy w tej wersji jest komputer pokładowy, a może każda wersja posiada komputer pokładowy ? Czy konieczne jest dokupowanie wyswietlacza 3,5 cala pomiedzy zegarami za 550 zł aby mieć wskaźnik spalania ? Czy komputer pokazuje spalanie chwilowe czy tylko srednie ?
W wersji pop jest standardowy komputer pokładowy, który wyświetla i średnie spalanie i chwilowe.
Nie musisz dokupować wyświetlacza 3,5 cala.
Tylko nie zamawiaj/nie kupuj w Bilexie w Łodzi, bo to cwaniaki do kwadratu - a zasady salonu są rodem z prl-u z lat 80-tych.
Jak zamówiłem u nich auto w marcu, miało być w czerwcu/lipcu tak mi mówili, chociaż już wiedzieli że auta nie sprowadzą w wakacje, tylko pod koniec roku w grudniu. Pomimo tego, podstępem z ich strony (bo mi ustnie mówili o czerwiec/lipiec jako odbiór auta) podpisałem zamówienie w nieświadomości jakie mnie później będą czekać problemy, nie chcieli zadatku, chcieli tylko zaliczkę i to jeszcze 5% wartości pojazdu. Nie chcieli podpisywać umowy tylko jakieś zamówienie. SZOK.
W innych salonach biorą zadatek w kwocie symbolicznej 1000 zł. Jak mi w sierpniu w bilexie handlowiec zadzwonił (sorry - to nie on zadzwonił, to ju musiałem zawsze dzwonić i pytać się co jest z autem, jak zamówienie itp.) i powiedział mi że auto będzie w grudniu, to zrezygnowałem natychmiastowo.
Zaliczkę oddali mi dopiero po dwóch tygodniach, oczywiście również musiałem dzwonić i się upominać. A kierownik salonu w bilexie- o zgrozo - raczej powinien pracować w terrarium lwów, z takim podejściem do klienta jak on - szok - pracownik przy nim to trząsł się ze strachu.
Na ale już zrezygnowałem, i kupiłem Tipo w Automobile Torino na 3-maja w Łodzi.
Od razu po rezygnacji w Bilexie zadzwoniłem do innego salonu w Łodzi, czyli Automobile Torino na 3-maja.
Także polecam zamówić/kupić auto w Automobile Torino na 3-maja lub Strykowskiej - podejście do klienta idealne, miło i przyjemnie.
Pani Marta która pracuje na 3-maja to złota kobieta, w ciągu trzech dni od pierwszego telefonu wyjechałem autem z salonu - Pełna profeska.
Także ostrzegam przed Bilexem - nie warto tracić nerwów ani czasu, a z czystym sumieniem polecam salon Torino.
Tutaj cała moja historia, ale musisz sie zalogowac na FB :
https://www.facebook.com/tipczak2016...2%3A%22R%22%7D
Z tymi terminami jest jakaś masakra, z tego co widać w postach różnych osób na FB. Dobrze, że zdecydowałem się na egzemplarz dostępny od ręki. Warto poszukać, bo poza dodatkowo sprowadzonymi z Węgier w lipcu egzemplarzami opening edition plus jest już dostępna pewna liczba samochodów, która trafiła do dealerów, a kupujący porezygnowali wcześniej właśnie z powodu niedotrzymania terminów. Jeden z dealerów w Krakowie proponował mi właśnie taki egzemplarz, ale w wersji Lounge dopasionej na maksa.
Żeby nie odbiegać za bardzo od tematu, to zaktualizuję dane o spalaniu. Po 2.000 km wychodzi mi średnie 7,4 l, w większości trasa, więc sporo. Dzisiaj zrobiłem test w drodze z Krakowa do Rzeszowa i przy jeździe ok. 130 km/h z tempomatem wyszło 7,1 l, natomiast w drodze powrotnej jechałem z tempomatem ustawionym na 110 km/h i wyszło 5,7. Tylko 20 km/h różnicy w prędkości, 15 minut szybciej, a nieco ponad 2 litry więcej spalone na takiej trasie. Pewnie optymalne spalanie byłoby na 6 biegu przy ok. 80 km/h.
no ale można mając ten sam silnik w innym aucie zobaczyć jak masa/skrzynia/sterowanie/inne pierdoły wpływają na spalanie :lol:
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
a nie lepiej iśc do dilera (no chyba nie ma jeszce używanych w ofercie bo to młode auto) i o to zapytać lub jak się da obejrzeć :-)
Wszystkie wersje mają komputer pokładowy. Ten za 550 zł jest po prostu bardziej elegancki. Może ma też mniej opcji ale tego nie wiem bo go nie mam.
Nawet w tej uboższej wersji jest komputer pokładowy (a na kierownicy jest specjalny przycisk "trip").
W tej bogatszej wersji w komputerze pokładowym są dwa "liczniki tras" - trip A i trip B (nie wiem czy ten uboższy ma dwa liczniki), które można resetować niezależnie. Każdy nich ma następujące opcje:
- spalanie średnie
- średnia prędkość
- zasięg
Trip komputer jest również zduplikowany w radio 5" (wersje navi jak i bez) - na konsoli środkowej. Dodatkowo udostępnia on spalanie chwilowe podczas jazdy.
Czy jest on również dostępny w radio 3,5" - tego nie wiem bo takiego radia nie mam.
Jak wygląda i jakie opcje ma komputer pokładowy ten za 550zł można zobaczyć w teście (od 19:42):
https://www.youtube.com/watch?v=_XaJAUmaoOE
Opcje wyposażenia (również komp. pokładowy) są w cenniku: http://cenniki.fiat.pl/cenniki/fiat/...ennik_2016.pdf
A instrukcja w której jest również rozdział o komputerze pokładowym także jest stronie fiata: http://aftersales.fiat.com/eLumData/PL/00/356_TIPO/00_356_TIPO_603.99.967_PL_01_04.16_L_LG/00_356_TIPO_603.99.967_PL_01_04.16_L_LG.pdf
:okulary:
To i ja dopisze coś od siebie: 1.4 16v 95km spalanie według komputera: 7.4 (70%miasto). W trasie przy ok 110 km/h będzie ok 6.5. Nie sprawdzalem poprawności tych danych bo tankowalem tylko raz pod salonem (przebieg 340).
Komputer w wersji podstawowej (mam najtańsze tipp jakie da się kupic) ma licznik spalania, spalanie aktualne, trasa, czas jazdy, średnia prędkość, zasięg. Jest tylko jeden zestaw tych parametrów.
W radiu nie pokazuje się nic innego niż samo radio: nazwy stacji, nazwy utworów z pendriva itp.
Zauważyłem gdzieś na filmie na Youtube że klapke od wlewu paliwa można otworzyć nawet jak centralny jest zamknięty, potwierdzacie to ?
Tak właśnie jest. Natomiast po otwarciu klapki nie ma dziurki do której można bezpośrednio coś wlać - jest tam dość sztywna płytka (?) która się chyba od środka trzyma na jakiejś sprężynie - jak się tankuje to trzeba pokonać opór tej "płytki" i wepchnąć pistolet w "dziurę". A żeby nalać do baku paliwo z kanistra, to tipo ma dodatkowy taki lejek który się wciska w tę "dziurę" i wtedy można nalać paliwo.
Ale w tipo nie ma korka paliwa więc Ci go nie ukradną jakby coś :lol: . A tak na poważnie to ten brak korka to super sprawa - nie trzeba się nim paprać na stacji paliw, tylko odchylasz klapkę, wciskasz pistolet w dziurę i lejesz.
Czyli zazdrosny sąsiad może bez przeszkód wsypać piasek do baku?
Niezbyt przemyślane to rozwiązanie na polskie realia