To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Termostat-Wymiana -
Z tym skakaniem to też nie do końca prawda. W Cromach 1.9 JTD były montowane termostaty których otwarcie rozpoczynało się już przy 78 stopniach C. Taki właśnie jest w mojej z 2008 r. Skutkuje to problemami z osiągnięciem 90 stopni nawet przy temperaturach 5-10 stopni C. Pozostaje tylko wymiana sprawnego termostatu (przystosowanego do włoskiego klimatu) na sprawny termostat o wyższej temperaturze otwarcia.
-
Pisałem już w innym wątku ale ten będzie lepszy. Wczoraj próbowałem wymienić termostat i utknąłem już na samym początku czyli na spuszczeniu płynu. Szukałem króćca i korka spustowego z prawej strony, patrząc od przodu auta, ale nie znalazłem (okazuje się, że chyba jest z przeciwnej strony ale tam też go nie wypatrzyłem). Ogólnie dostęp do chłodnicy od spodu jest baaaaardzo kiepski (przynajmniej w polifcie). Po zdjęciu głównej, dużej osłony silnika jeszcze właściwie do niczego nie ma dostępu. Zdjęcie kolejnej, mniejszej osłony okazało się u mnie trudne bo jest ona przynitowana na środku (trzy nity) i przykręcona po bokach. Nie chciałem tych nitów rozwalać bo nie miałbym jak później zamocować. Po bokach tej mniejszej osłony są klapki rewizyjne ale one umożliwiają dostęp raczej do lamp przecimgielnych i niewiele pomagają: ciągle nie da się dobrać do dolnego węża lub korka (o ile jest).
Ma ktoś jakiś sposób na spuszczenie płynu w polifcie?
-
Wymontuj akumulator z podstawką, zrób sobie miejsce i przy użyciu jakiejś zgrabnej miski odczepiaj węże od termostatu. Ewentualnie możesz odessać płyn przez zbiornik, ale to nie wiele pomoże, bo jest dużo wyżej od termostatu:(
-
Korek spustowy jest z prawej strony chłodnicy przy zamocowaniu do poprzecznicy obok węża. przy prawym kole.
-
króciec jest skierowany do silnika, natomiast jak kolega powyżej napisał korek znajduje się na tej samej wysokości tylko z boku chłodnicy u mnie ma kolor czerwony, może być też czarny
-
Udało mi się w końcu zdjąć tę drugą osłonę (żadne nity jak mi się wydawało tylko plastikowe kołki!). Zlokalizowałem króciec i korek do spuszczania płynu. Założyłem wężyk na króciec, przekręciłem korek (obraca się tylko o 90 stopni) i... nic! Płyn nie leci! Jest tam jeszcze jakiś patent? Próbowałem pociągać za korek ale nie pomaga. Zbiorniczek płynu otwarty więc to nie jakieś podciśnienie trzyma.
-
ja też za pierwszym razem nie mogłem spuścić płynu. poruszaj tym zaworkiem kilka razy, otwieraj i zamykaj. po kilku takich powtórzeniach powinien lżej działać. zbiera się tam osad z płynu i troszkę może go blokować. następnie podczas otwierania i zamykania spróbuj pociągać za ten ruchomy element, który obracasz tak jakbyś chciał go wyjąc z zaworu. wysunie się troszkę i wtedy zacznie płyn lecieć. ja tak zrobiłem.
ewentualnie zdejmij wężyk i w wylot włóż jakiś cienki pręt i po otwarciu zaworka spróbuj go włożyć. może osad się zebrał i całkowicie zablokował wylot.
-
Cytat:
Napisał
maka131
ja też za pierwszym razem nie mogłem spuścić płynu. poruszaj tym zaworkiem kilka razy, otwieraj i zamykaj. po kilku takich powtórzeniach powinien lżej działać. zbiera się tam osad z płynu i troszkę może go blokować. następnie podczas otwierania i zamykania spróbuj pociągać za ten ruchomy element, który obracasz tak jakbyś chciał go wyjąc z zaworu. wysunie się troszkę i wtedy zacznie płyn lecieć. ja tak zrobiłem.
ewentualnie zdejmij wężyk i w wylot włóż jakiś cienki pręt i po otwarciu zaworka spróbuj go włożyć. może osad się zebrał i całkowicie zablokował wylot.
Potwierdzam. Trzeba trochę pogmerać i zacznie lecieć.
-
Kurde, no to może za tydzień kolejne podejście. Ale ruszałem tym zaworkiem dobrą chwilę i nie pomogło :/
-
Panowie czy przy temp. zewn. -10 stopni wahania wskazówki temp. to normalna rzecz? Chodzi o jazdę miejską. Wskazówka dochodzi do 90 stopni, następnie lekko opada, znowu dochodzi do 90, trzyma jakiś czas te 90, następnie znowu opada maksymalnie o jedną kreskę, później znowu wraca. Nie ma za bardzo reguły kiedy opada a kiedy stoi równo na 90. Wydaje mi się że przy szybszej, żwawszej jeździ było równo na 90. Nie wiem jak jest w trasie, bo przy tych mrozach i moim niedomaganiu zdrowotnym nie miałem okazji jechać teraz w trasę.
-
To typowy objaw uszkodzonego termostatu, który się nie domyka. Reguła jest prosta: im bardziej używasz gazu tym bardziej wskazówka jest "pionowo" (90 st.). Im więcej jazdy na luzie, zjazdów z góry (hamowanie silnikiem), itp. tym bardziej temperatura spada.
BTW u mnie udało się w końcu wymienić termostat (udało się spuścić płyn z układu ale trzeba było bardziej odkręcić kurek spustowy). Nie jest to jednak wcale taka banalna sprawa: sporo odkręcania i zabawy z opaskami zaciskowymi (warto wcześniej kupić nowe bo może być problem, żeby ponownie założyć stare).
Stary termostat blokował się w pozycji lekko otwartej. Trzpień był jakby wytarty i coś go tam przytrzymywało.
-
Dzięki za odpowiedź, tak coś czułem że termostat będzie do wymiany, ehhh, mam nadzieję, że już skończą się te niespodzianki, bo ostatnio coś ich za dużo.
Pozdr.
Panowie, czy taki będzie ok?
http://allegro.pl/termostat-behr-oe-...092482520.html
-
też pytałem kolegów o termostat bo mam do wymiany i ten będzie ok
-
Dzięki, więc trzeba będzie zamówić, zastanawiam się jaki przy okazji płyn zalać. Czy zostać przy Paraflu, czy może np. Prestone.
-
Cytat:
Napisał
Ali4
Czy zostać przy Paraflu, czy może np. Prestone.
Prestone jest znacznie tańszy od Paraflu ale tak samo dobry. Stosowałem w poprzednim aucie i było OK - przez ok 60 kkm (aż do sprzedaży) nie miałem żadnych wycieków ani problemów z układem chłodzenia.
Pamiętaj tylko aby dobrze przepłukać układ przed zastosowaniem nowego płynu.
-
Mam jeszcze pytanie, czy poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym na zimnym silniku powinien być taki sam jak na ciepłym? Zauważyłem, ze u mnie na zimnym silniku poziom jest niższy niż na rozgrzanym. Czy to normalny objaw?
-
Tak to normalny objaw gdyż ciecz pod wpływem temperatury się rozszerza i poziom w zbiorniku wtedy wzrasta :)
-
Czyli wszystko w normie, dzięki :-)
-
Chciałbym tylko poinformować, że termostat wymieniony i wskazówka temp. stoi pionowo jak ta lala ;-)
-
Pytania odnośnie wymiany termostatu.
1. Ile mniej więcej potrzeba płynu zakładając spuszczenie na górze przy termostacie a nie przy chłodnicy.
2. Jak odpowietrzyć układ? Czy wystarczy jak popracuje na wolnych obrotach i sam się odpowietrzy czy należy odkręcać odpowietrznik na rurce idącej wzdłuż głowicy na przodzie silnika - kiepsko to widzę bo wzrokowo ta śruba na imbus wydaje się po latach mocno zapieczona.
3. Czy oprócz wyjęcie akumulatora aby było dojście do termostatu trzeba jeszcze rozpinać jakieś węże wodne bo chciałbym mieć w zapasie odpowiednie opaski?