Dziękuje za odzew :)
i przepraszam że moje pytanie wzbudziło lekki konflikt..
Rozumiem że aby wymienić ten silniczek to trzeba wyjąć cały reflektor ?
To z kolei wymaga odkręcenia zderzaka ?
To jest widok strony w wersji do druku
Dziękuje za odzew :)
i przepraszam że moje pytanie wzbudziło lekki konflikt..
Rozumiem że aby wymienić ten silniczek to trzeba wyjąć cały reflektor ?
To z kolei wymaga odkręcenia zderzaka ?
Nie całego wystarczy ta część przy reflektorze dalne śruby wystarczy chyba 4 pokolei i z góry z atrapy wszystkie i w nadkolu będize miał jeszcze dwie odchylasz i wykręcasz reflektor 3 śruby plus czarna podkładka co jest pod nim na 2 śruby.
jak masz wprawne ręce to lampy nie trzeba ściągać - przy prawej lampie wystarczy popuścić zbiorniczek na płyn do spryskiwacza, a przy lewej jak nie dasz rady to wymontuj aku i jego podstawę, na pewno zajmie ci to mniej czasu niż wyciąganie lub popuszczanie zderzaka i odkręcanie lamp
rozrząd jak najbardziej wymień - będziesz spokojnie spał :)
co do "zestawu naprawczego" to byle nie popadać w paranoje - na pewno trójkąt, gaśnica , podnośnik + klucz do kół, koło zapasowe( dojazdowe)kamizelki odblaskowe , gaśnica,zestaw żarówek i bezpieczników na zapas, zimą skrobaczka do szyb, zmiotka do śniegu , linka holownicza , jakaś latarka, osobiście wożę łopatę do śniegu
do zestawu naprawczego dorzuciłbym jeszcze przynajmniej jeden wtryskiwacz, panewki wału korbowego, zestaw tłumików i jak kogoś stać to zapasowy katalizator. No i żeby to można było wymienić to jakaś spawarka też się przyda. A jak mamy spawarke to dwa arkusze blachy i jakaś szpachle. Do tego jeszcze spray z kolorem auta. Kiedyś mój ojciec w syrenie woził zapasowy wał korbowy ale tutaj ryzyko pęknięcia jest niewielkie i można sobie darować.
My uzytkownicy fiatow mamy poczucie humoru a nie jak np uzytkownicy szmelcwagenow... w nich duch prawdziwego uzytkownika przeminął wraz z nudnym golfem i passatem...
Ps a tak naprawde to w aucie przydałoby sie wozic troszke oleju, srubokręt i koło zapasowe. Śrubokręt uzywałem raz jak kumpel chciał piwo otworzyc a nie miał czym a nie wierzył ze można to zrobic pasem bezpieczeństwa...