Jutro kolejne podejście,dziś sie dopatrzyliśmy iż trzeba bedzie odkręcić od silnika wspornik z pompą wspomagania,mam nadzieje że ten zabieg pójdzie sprawnie i da odpowiednio wiele miejsca by go uwolnić.Jutro się okaże;]
To jest widok strony w wersji do druku
Jutro kolejne podejście,dziś sie dopatrzyliśmy iż trzeba bedzie odkręcić od silnika wspornik z pompą wspomagania,mam nadzieje że ten zabieg pójdzie sprawnie i da odpowiednio wiele miejsca by go uwolnić.Jutro się okaże;]
Okazuje się że obudowy pompy też nie wyjmę ponieważ zasłaniają ją rolki rozrządu co za tym idzie by wyjąć trzeba by go zrzucić.Dla mnie to jest chore,sam już nie wiem którędy mam go wyjąć!!!
Czyli demontaż półosi Ci pozostał, mnie tak właśnie w ten sposób robił elektryk. Problem jest w tym ze auto posiada klimatyzacje i alternator jest większy.
Altek wyjęty,po drodze odkręcone sanki,silnik na poduszkach i popchnięty do przodu.Powiem szczerze że nie spodziewałem sie tak sporego nakładu pracy pracy przy jego demontażu.Zdecydowanie polecam zlecić to komuś za pare złoty:]