a czemu wywaliłeś? był jakiś powód?
To jest widok strony w wersji do druku
a czemu wywaliłeś? był jakiś powód?
Generalnie opary paliwa powodują nadciśnienie w baku i dlatego są zaciągane do spalania.. Trochę to niebezpieczne to wywalać - po coś to jest..
a dokładnie po to, aby opary paliwa nie przedostawały się wprost do atmosfery. EVAP nie pojawił się ze względów bezpieczeństwa, tylko za sprawą ekologów. przed wprowadzeniem EVAP bodajże w 1986 roku, za odpowietrzenie baku odpowiadał korek lub specjalny zaworek i nic złego się nie działo. ale... na forum Audi jakiś "mondry" koleś rzucił hasło "usuwamy EVAP", bo jest niepotrzebny, bo zajmuje niepotrzebnie miejsce w pod maską, a w skrajnych przypadkach (awaria układu) wpływa niekorzystnie na osiągi silnika. koledzy podchwycili i zaczeli autka z EVAP'ów kastrować. niestety, okazało się, że po takim zabiegu (odcięcie zasilania), sterownik silnika przechodzi w tryb awaryjny, na desce zapala się kontrolka, a auto więcej pali. niektorzy zatem EVAP'a czym prędzej przeprosili ;)
Wystarczy że zamiast zaworu wstawiliby jakiś rezystor i komp by nie szalał.. Nie czytałem nawet tylko teoretyzuje ale no bez przesady aby opary benzyny w baku mogły spowodować jakąś katastrofę ekologiczną ;) Wybuch natomiast i owszem jeżeli auto nie posiada tych odpowietrzników właśnie. Jakby nie było w upale wozimy w baku bombę bez zapalnika :P Swoją drogą ciekawe czy gdy włączany jest EVAP sterownik w jakiś sposób uwzględnia te opary do mieszanki paliwowo-powietrznej. Wydaje mi się że nie ma tych oparów tak dużo i nie powinny powodować znaczących zmian w spalaniu..
Weź mnie nie strasz, mnie się gazuje właśnie bak, błędu z EVAP nie mam, komputer wyświetla jego pracę i do tej pory nie doszedłem do tego co może być przyczyną, podejrzewam, że ten otwór pod wlewem paliwa się zatkał, bo jak zakupiłem samochód to był tam syf, który musiałem pędzelkiem usunąć.
Na razie ściągnąłem uszczelkę z korka wlewu paliwa, ale mam nadzieję, że w lato nie zrobi mi bum pod blokiem.
hehe bez przesady mi też syczy przy otwieraniu baku - to normalne ;) Poza tym musiałbyś to rozszczelnić z papierosem w ręku; tak czy inaczej po coś ten zawór jest ;)
Nie palę :D Ale po zdjęciu uszczelki problem w jakimś stopniu zniknął, bo opary uchodzą, korek zamykam tylko na tyle, żeby po przekręceniu kluczyka była zamknięty, nie ma już syku jak przy odkręcaniu wody gazowanej, zresztą jak postał dłużej i nabrał oparów to czuć było mniejszą moc, szczególnie w okolicach rezerwy, pompa ciągła nie to co trzeba, a jeszcze trzeba na nią uważać, bo w 1.2 filtr jest teoretycznie niewymienialny... Zimą tak nie parowało, bo zimno, ale jak postał weekend to się skumulowało dość sporo.
I chyba wolałbym mieć błąd z zaworem niż zatkaną (chyba) rurkę odpowietrzająca/odprowadzającą, przynajmniej wiedziałbym gdzie dłubać.
Ale przyjrzę się jeszcze raz temu jak działa zawór, ja sugerowałem się tym parametrem z FES:
Załącznik 7271
Wywaliłem całą puchę ze względu na błędy na sterowniku, były to różne komunikaty. Generalnie po wywaleniu tego ustrojstwa poprawiła się dynamika auta, mimo że sterownik komunikował brak sygnału. Pucha sama w sobie strasznie po wyjęciu grzechotała. Pamiętać należ tylko aby przewody od evap puścić w dół z dala od ciepłego, jak by nie patrzeć opary paliwa palne. Ja zrobiłem trochę inaczej, zaślepiłem przewód od strony komory silnika, oczywiście zaślepiony króciec przy kolektorze, a żeby nie było jaj z ciśnieniem w zbiorniku wiertło 1 i mały otworek w korku. Jakiś czas temu podłączyłem sam zaworek evapa, błąd na sterowniku po wykasowaniu nie pojawił się. Silnik rozgrzany, tak więc chyba ok, z lektury zawór ten działa w pewnym zakresie temperatury silnika i bo dajże pod obciążeniem.