ale jak znam żecie skorodowane i pokryte warstą zdartych szczęk ;)
To jest widok strony w wersji do druku
ale jak znam żecie skorodowane i pokryte warstą zdartych szczęk ;)
za niecałe 150zł masz oryginalny, fiatowski zestaw bębnów i szczęk z wysyłką kurierską :
NOWE ORYGINALNE BĘBNY + SZCZĘKI FIAT SIENA (2815906768) - motoAllegro
to ze za 129 + przesyłka mam nowy komplecik to wiem ;P jeszcze mam internet ale ja chce zrobic komplet cały tył bo mi koła blokuja sie podczas jazdy - wiec zapewne rozpieraki tez bede musiał kupic i całą reszte a mówiąc o remoncie to zastanawiam sie czy łożyska sa ok :) ale to juz zobacze jak jakis mechnaik rozbierze bebny :)
zgodzę się z kolegą sam mam zamontowane u siebie (w alfie 145 ) tarcze, klocki i mam dobre zdanie. Sam osobiście w palio mam zamontowane oryginalne szczęki (ricambi) płaciłem bodaj 69zł i póki co wporządku.
Unikaj natomiast firm takich jak Fast i Hart mam z nimi nie najlepsze doświadczenia. Na Harta pokusiłem się w palio i tragedia... fabrycznie nowe tarcze a są krzywe, telepie przy hamowaniu że hej... Co do Fast-a to przejechałem się na częściach zawieszenia (do alfy 145).
jeszcze u mechanik nie byłem - chciałbym sie wybrac aby rozebrał bebny i zobaczył co jest do roboty - ale mówi ze jak juz rozbierze to wolał by zrobic (pewnie chce swoje droższe czesci dac) no i tym sposobem musze znalesc jakiego co mi rozbierze abym mogł to zobaczyc ;) ale ogolnie czasu nie ma ale w takim stanie to mnie juz denerwuje jazda jak bym z zaciągnietym lekko recznym jechał ;)
Auto na lewarek, ściągasz koło, odkręcasz śruby trzymające bemben, młotek i walisz lewo-prawo tak aby ścisnąć szczęki. Wtedy ściągasz bęben bez problemu. 10min roboty.
nie mam warunków - na parkingu ciasno pomiedzy autami jest ze 40cm :P a nawet jak mi sie uda sciągnąc beben a potem nie założe ;P a do roboty trzeba bedzie jechac :)
tylko ze teraz pogoda nie sprzyja na grzebanie w aucie ;)
U mnie to już nawet się sucho zrobiło, i po śniegu ani mokrych drogach itp nie ma śladu :D
no teraz sucho ale juz opady z deszcze zapowiadają a ja na 14 mam :P
Witam, sory, że może trochę nie na temat, ale w dwóch postach (jeszcze na pierwszej stronie) odniosłem wrażenie, jakby aluminiowe cylinderki były lepsze. Tak jest, czy tylko mi się tak wydawało? ;)
są lepsze bo nie skorodują tak szybko :) ale nie do kazdej wersji pasują - zapewne da sie przerobic - ale chyba za duzy koszt ;) patrząc po fotkach mają w innym miejscu mocowanie ;)
Tylko te aluminiowe chciały mnie już zabić. Nie korodują, ale mi tak spuchły, że wyrwało ich z mocowania i jak szczęki z nich zeskoczyły to nie miałem hamulców ;/ Więc na te też bym uważał
no wiec trzeba bedzie standardowe żeliwne za 20 zł :P
Czy autor tematu zakończył remont hamulców tylnych i mógłby się podzielić spostrzeżeniami po?
no własnie nic nie wiemy ;) ja oddaje w poniedziałęk :) bebny mam szeki spreżynki linki hamucowe do recznego ;) a cylinderkii przewody miedziane to kupi mechanik i co mu tam bedzie jeszcze potrzeba - zastanawiam sie odrazu czy zrobił by wymiane sprezyn tylnich !!
Jestem już po remoncie hamulców z tyłu w mojej Sienie. Zdecydowałem się na takie oto części:
- bębny - ATM Mikoda
- szczęki - Wertteile
- cylinderki - Metelli
Zamówiłem wszystko wcześniej i dobrze zrobiłem, bo okazało się, że oprócz szczęk i cylinderków, które musiały być do wymiany, bębny też były bardzo kiepskie. Teraz hamuje już dużo lepiej. Czasami słyszalne są drobne szumienia podczas hamowania ale zakładam, że wszystko musi się dotrzeć.
Niestety ostatnio wydaję mi się, że Siena jest trochę przechylona. Mierzyłem tak na ilość palców od koła do nadkola i z lewej jest niżej. Kolega, który wymieniał mi hamulce mówi, że z tyłu z amorków żadnego wycieku nie ma (mogą być gazowe, nie wiem). Może z przodu jest problem? Jak myślicie? Jak to dokładniej sprawdzić? Jak byłem w SKP we wrześniu wszystko było OK.