skora to porazka a kupno jej to strzal w kolano :)
To jest widok strony w wersji do druku
skora to porazka a kupno jej to strzal w kolano :)
No, dzięki za odpowiedzi, mimo wszystko chyba spróbuję ze skóra. Pojawia się jednak problem. Szczerze mówiąc chciałem zrobić to po kosztach i włożyć fotele z innych samochodów. Wyczytałem gdzieś na innych forach ze pasują fotele z alfy 147, więc kupiłem. Okazało się ze nie pasują i ledwo, ledwo udało mi się oddać. Potem wyczytałem ze mogą pasować z fiata coupe. Zawziąłem się, pojechałem dzisiaj do auto części ale tez nie pasują. Kwestia ze nie chciałem zbyt dużo przerabiać w samych fotelach. W kanapie oczywiscie wiem ze będzie trzeba dużo się bawić, ale mam czas :) W alfie 147 te szyny były zbyt szeroko jak na wypukłości w podłodze a w coupe niby już lepiej bo pasowały 2 śruby z czterech, ale to mnie mało zadowala. Macie może jakieś pomysły z którego samochodu powinienem spróbowac przymierzyc? Takie pytania już oczywiście padały na tym forum ale nigdzie nie było jasnych odpowiedzi...
Dobra, w takim razie jeszcze raz wezmę się za szukanie :)
Skóra!! niedawno przesiadłem się z Bravo 1.8 GT(welur czy coś takiego) do Stilo 2.4 Abarth (czarna idealna skóra) i nie ma porównania. Skóra górą :)
kolego, mamy koniec października. na pewno nie napisałbyś tego w połowie lipca! ;)
U siebie w aucie nie mam skóry, ale dodam swoje 3 grosze.
Do autora: jeździłem Renault Laguną I ze skórzaną tapicerką, koszmar, śliska, siedzenie w ogóle nie trzymało ciała, zimą można było wilka dostać, latem gorąca, także doświadczyłem osobiście tego co niektórzy wypowiadający się nade mną. W Lagunie II spotkałem się z półskórą i wg mnie to jest wyjście z sytuacji, bo ładnie wygląda i wiadomo, że jak środkiem jest welur na siedzisku i oparciu to się siedzenie nie nagrzeje (przynajmniej tak mocno).
Ostatnio miałem ochotę podjechać obejrzeć Forda Mondeo mk3, miał właśnie skórzaną tapicerkę, co mnie osobiście odsunęło od tego auta, nie widziałem też żeby miał chociaż podgrzewane fotele, miał za to środkiem perforowaną skórę, a całościowa skóra tylko na bokach, więc może odrobinę mniej to się nagrzewa, ale jak faktycznie w praktyce to działa nie mam pojęcia, może służy to bardziej żeby ciało się nie pociło i nie kleiło do siedzenia.
Jeżeli ktoś nie wie jak jest ze skórą o różnych porach roku to zapraszam do Malucha. :)
Mk3 w skórze właśnie pisałem - kolega ma.. Obleśne ;)
A dodam że parę lat temu kolega po kupnie Civica przetapicerowywał na welur bo tej g. skóry nie mógł snieść..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Mam ja mam Bananowe skóry u siebie a aucie. Co prawda trzeba je dosyc często myc i pielegnowac aby jakos to wyglądało (skóra żeby się świeciła i nie miała zabrudzeń) ale myślę że jest to i tak niska cena w porównaniu do wyglądu samochodu ze zwykłym obiciem. Ja osobiście polecam !