A później płacz ze silnik po 100 000 do remontu :)
To jest widok strony w wersji do druku
Jaaaasne. Myślisz, że użytkownicy aut na zachodzie skracaja okresy serwisowe?
A potem takie piekne auta do nas przyjezdzaja :-)
Nie popadajmy w paranoję. 30 tys km na dobry olej syntetyczny w niewyżyłowanym silniku w aucie używanym w trasie między dwoma miastami to nie jest za dużo.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
PS: zajrzyjcie w ksiazki serwisowe sprowadzanych aut, w wykaz wykonanych czynnosci (kto je dostal). Auta sa tam serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta. Przyjezdzaja do Polski majac (zaleznie od klasy) nakulane 100, 200 kkm i ich silniki nie sa jeszcze skazane na remont.
Jeśli auto robi trasy to ok, jeszcze mogę się zgodzić jeśli po mieście to nie jest dobre
Taplniete w notatniku drugiej generacji
Skracają, dobrzy mechanicy skracają przebiegi.
Ja obecnie mieszkam w Niemczech Zachodnich. W Punto (1,6) zalecają wymianę oleju po 10 kkm (mimo iż serwisówka podaje 15 kkm), w Pandzie zalecają wymianę co 15 kkm (serwisówka mówi o 30 kkm).
Wszystko rozchodzi się o to, jak długo zamierzasz jeździć danym autem. Wielu użytkowników słucha dobrych rad i skraca przebiegi, część "oszczędza" a w razie kłopotów sprzedaje je polskiemu lub litewskiemu handlarzowi - biorą hurtem...
A nie jest to zależne od stylu jazdy i przebiegów rocznych? Jesli ktoś jeździ 5 km w jedną stronę 5 x w tygodniu, to jego olej zużyje się szybciej i też bym mu to zalecił.
Mam rodzinę i znajomych rozsianych po świecie i sporo słyszałem o utrzymaniu samochodów na zachodzie. Zdecydowana większość użytkowników i serwisów trzyma się serwisówek.
Zwykle czekają na wskazania komutera pokładowego i nie mają zakorzenionej nieufności wobec instrukcji obsługi i ASO :-)
Szukając aut, widziałem historie serwisowe z Niemiec, Włoch, Holandii, Francji... użytkowników prywatnych i firmowych. Nie przypominam sobie skróconych okresów.
Co do tego jak długo ma jeździć auto, nie zależy mi na tym by Grande Punto zrobiło 500 kkm.
pzdr
Byłem w kilku serwisach, w ostatnim (i tego się trzymam, gość jest naprawdę kompetentny) szef zaleca skrócenie nieco czasookresów, a ponieważ wymiana oleju nie jest akurat jakimś szczególnie dużym wydatkiem, robię tak dla spokoju sumienia. Oczywiście jest to tylko Jego sugestia i możesz się do niej zastosować albo i nie.
Najprościej, rzecz jasna, trzymać się wskazań komputerka. Tyle tylko, że... silnik Pandy 1,2 jest w rzeczywistości leciwą już konstrukcją (co nie znaczy że złą) i pamiętam ją jeszcze z Punto. Tam wymiana oleju następowała co max. 15 kkm, teraz ten sam motor ma czasookres 30 kkm. A zmian konstrukcyjnych w nim akurat jakichś szczególnych nie ma... Po prostu wydłużono okresy pomiędzy kolejnymi wymianami "dla wygody użytkownika" i dlatego, że konkurencja robi to samo, a czy ten silnik dociągnie do założonego pierwotnie przebiegu, przestało to już producenta obchodzić bo jak się sypnie to będzie już przecież po gwarancji, więc tak czy siak zysk.
I tak samo jest z innymi silnikami, przez ostatnie 20 lat jakaś specjalna rewolucja w budowie silników nie zaszła, nie czarujmy się.
Co do tematu Grande, żeby za dużego offtopa nie robić-miałem służbowego Grande przez pewien czas i jakoś specjalnie przygód z nim związanych nie pamiętam. Co do porównania z Lanosem - miałem takowy pojazd osobiście i jest to konstrukcja toporna, idiotoodporna, rodem z lat osiemdziesiątych XX wieku tylko w nieco odświeżonym opakowaniu. Nie była zła, ale też nie tak cudowna, jak to opisano. ogólnie, Lanos i Grande to samochody z rożnych epok i nie ma ich co porównywać. I silnik 1,5 Lanosa (takiego miałem) też żarł olej. A lewarek zmiany biegów w Lanosie potrafił zostać w ręku, jak się plastiki wyrobiły :) Fakt.
PS: Nie chodzi mi o to by przekładać "czyje będzie na wierzchu". Jesli ktoś ma ochotę niech wymienia olej choćby co 5 kkm - na bank nie zaszkodzi! Jakkolwiek nie zgodzę się z sugestią, że oszczędzam na utrzymaniu auta. Mogę śmiało powiedzieć, że jest serwisowane zgodnie z zaleceniami producenta.
pzdr
Po 15 tyś km olej z benzyniaka jest już czarny albo prawie czarny. Mi to wystarczy aby go wymienić.. Robię tak i we fiacie i w Peugeocie młodej choć tam komputer pokazuje wymianę co 30kkm..
Nie wiem skąd masz info o 30kkm w 1.2.
Panda 1.2 ma wymianę oleju co 20 kkm (instrukcje Pandy Classic od 2003-2013), diesel 1.3 ma co 30 kkm.
Co do konstrukcji silników... zmieniła się precyzja spasowania częsci (lepsze obrabiarki, materiały, uszczelnienia) i co najważniejsze OLEJE.
20 lat temu większość aut śmigała na 10w40 (minerał z domieszką syntetyku) a nawet 15w40.
Dzisiejsze oleje są z innej bajki.
I bardzo słusznie. Olej zużywa się szybciej jeśli auto jeździ na krótkich odcinkach, głównie w mieście. Instrukcja mówi o tym wyraźnie:
"W przypadku używania samochodu przede wszystkim do jazdy w mieście i przebiegiem rocznym mniejszym
od 10.000 km konieczna jest wymiana oleju silnikowego i filtra co 12 miesięcy".
Zdrowy rozsądek jest zawsze mile widziany. Każdy kto kontroluje olej obserwuje jego zużycie i powinien zareagować.
Sprawdziłem - serwisówka mówi o 20 kkm dla 1.2.
Jeżeli jeździsz głównie po mieście zaleca się wymianę oleju z filtrem raz na rok. Jesli eksploatujesz ten samochód w opisany tu sposób i w ciągu roku wychodzi Ci ok. 15 kkm, Twój mechanik zalecając wymianę oleju stosuje się do instrukcji obsługi.
Witam, te drobne problemy ( nie kosztujące majątku ) to zdecydowanie dowód na jakość Włoskiej produkcji a może naszej rodzimej?. Tak się składa, że jestem blacharzem samochodowym i pracowałem kilka lat w niemieckiej blacharni i właściciel jak widział włoskie autko to uciekał. Tego nawet nie dawało się naprawiać oryginalnymi częściami nic nie pasowało - takie spostrzeżenie z autopsji.
co do mojej wypowiedzi ze bierze olej to jak bys nie zauważył to tam była emotka na koncu :P taka sama juz teraz :P wiec spokojnie
ja dzis wymieniłem olej - zwlekałem z tym od kwietnia poprzenia wymiana w marcu 2012 i nastukałem 16k - ale przed tym zabiegiem silnik zagrzałem do włączenia wentylatora- wlałem płukanke liqui moly - i mechanik spuszczając olej był w szoku ze tak szybko olej zleciał - mówił - czarna woda a nie olej :) no i zalany liqui moly :P kontrolka oleju gasnie juz przy kreceniu rozrusznikiem :) jestem w szoku :)