To jest widok strony w wersji do druku
-
Paweł bo aż nie wyrobiłem i kompa włączyłem żeby odpowiedzieć - czego Ty się tak upierasz?
Cytat:
Napisał
seth
ale piszecie że trzeba go wbić i spokojnie walić żeby korek zruszyć
Cytat:
Napisał
seth
piszecie żeby se używać tego jak udaru
I teraz powiedz gdzie ktokolwiek napisał o udarze, o waleniu w korek, o jakiś rzemiośle?
Może pomogę..
Cytat:
Napisał
jaro190
ja przed odkręceniem korka wkładam klucz imbusowy i uderzam w niego młotkiem
(ja zrozumiałem to jako pojedyńsze stuknięcie aby klucz dokładnie wszedł w śrubę)
Cytat:
Napisał
jaro190
oczywiście nie walę w klucz z całej siły no i dobór młotka ok 400gr.
Cytat:
Napisał
byrrt
Wystarczy delikatnie puknąć kilka razy 100gr młoteczkiem..
Gdzie masz napisane że ktoś wali młotem czy jakimś udarem w miskę czy korek? Odpowiedz: nigdzie.
Chodzi właśnie o delikatne puknięcie celem włożenia klucza do samego końca śruby - tak aby przebić się przez ew. osad, ziarenko piachu i inny syf którego ręką nie usuniesz.. Odnośnie palnika Ty mi tu o serwisie 5 lat - i co nie używaliście nigdy palnika do śrub? Mogę Ci tylko powiedzieć że i w zawodówce i w technikum oraz na studiach na przedmiotach związanych z materiałoznawstwem wielokrotnie mówiono o rozszerzalności cieplnej która jest właśnie wykorzystywana w tej metodzie a i o samym wykorzystaniu rozszerzalności w ten sposób mówiono... Widziałem to również w wielu serwisach, sam również stosowałem - skąd uparte stwierdzenie że to zło? W ogóle jakoś jesteś negatywnie nastawiony w tym temacie na jakikolwiek sposób.. Puknięcie młotkiem to nie walenie młotem udarowym a podgrzanie palnikiem to nie spalenie wszystkiego w ogół.. Choć tak jak napisałem wg. mnie palnik jest zbędny tym bardziej jak auto jest nagrzane a takie być powinno do spuszczenia oleju. W sumie dla mnie koniec tematu, powiedziałem co wiedziałem i nie zamierzam już nic komentować w tym temacie ;)
Pozdrawiam
-
Cytat:
Napisał
byrrt
Odnośnie palnika Ty mi tu o serwisie 5 lat - i co nie używaliście nigdy palnika do śrub?
i widzisz. teraz ty nie czytasz uważnie :D
Cytat:
Napisał
seth
Pisałem przecie że używanie młotka i panika w tej naprawie (bo mówimy cały czas o korku) jest głupota.
co do młotka udarowego też mnie źle zrozumiałeś. chodziło mi o to że pukanie w klucz i użycie tego jak udaru żeby śruba drgnęła jest głupota. nie pisałem o udarze tylko to było porównanie.
i nie jestem negatywnie nastawiony do wszelkich sposobów tylko nie raz wymieniałem aluminiową miskę bo ktoś sam próbował a potem narzekał ze kupił gówniany samochód.
---------- Post dodany o 13:26 ---------- Poprzedni post dodany był o 13:21 ----------
i jeszcze dodam że nie ważne jaki młotek czy 3 km czy 100g ważne jak mocno udeżamy. a i lekkie pukanie jest pojęciem względnym, dla Pudziana lekkie pukanie to co innego jak dla np. Rubika. jestem zwolennikiem i praktykuje metodę z tak delikatnymi rzeczami następująca: dobrze oczyszczone gniazdo i nic nie trzeba pukać
-
Myślę, że wszystko zostało powiedziane i opinie jednej jak i drugiej strony przedstawione. Dalszy ewentualny ciąg rozmowy proszę prowadzić na PW Panowie.