możliwe że coś uleciało wewnątrz układu i gdzieś się zablokowało przez co zapchało wydech... odpal samochód i zatkaj rurę ręką... np. u mnie tak dmucha że ciężko rękę przyłożyć :P
To jest widok strony w wersji do druku
możliwe że coś uleciało wewnątrz układu i gdzieś się zablokowało przez co zapchało wydech... odpal samochód i zatkaj rurę ręką... np. u mnie tak dmucha że ciężko rękę przyłożyć :P
zrobiłem tak i praktycznie bez dużych oporów moge zatkać ręką... więc też przez to moze cos byc
PS:teraz jechałem i normalnie szedł jak strzała :) nie wiem dlaczego ale normalnie lepiej sie zbierał, zauważyłem juz tak kilka razy , ze raz jest super a raz jest jakis zamulony, tak jakby cos czasami go przytykało, albo juz normalnie mi sie zdaje, że raz jest lepie a raz słabo, już sam nie wiem :)
Mam teraz wielką prośbę do was tzn. chciałbym abyscie zmierzyli rano na zimnym silniku czujnik zasysanego powietrza, bo coś mi sie wydaje, że mój szwankuje, jest chwila moment tylko miernik potrzebny wiec bardzo was prosze szcególnie posiadaczy Bravo 1.6 16V :):)
A gdzie ten czujnik zasysanego powietrza ???
w kolektorze ssącym. brązowa końcówka pod wtyczkę. ja teraz miernika nie mam, więc nie sprawdzę. tak jak wcześniej wspomniałem, uwalony czujnik powoduje większe spalanie i marchewę na desce. takie szukanie na ślepo moim zdaniem nie ma sensu.
Już wiem który, ok. wybierając się rano do pracy zmierzę ten czujnik, chociaż sam nie mam pojęcia czy mój jest sprawny :P
boch a może mi świeci marchewa a mam odłączoną kontrolke i nie widze :) tonący brzytwy się łapie :)
Virusek fajnie jak sprawdzisz to powrównamy wyniki:) aha sprawdz mniej wiecej ile jest stopni na dworze, poniewaz rezystancja jest zależna od temperatury. To do usłyszenia.
a nie zapala Ci się przy rozruchu? powinna :)
Mi marchewka zapala się bez przyczyny, najczęściej jak stoi na biegu jałowym...
bravoSX2012 chyba Ci nie pomogę, dziś z rana miałem trochę czasu poszperać przy tym czujniku, przed odpalaniem wypiąłem wtyczkę, przykładam miernik i nic, odpaliłem nagrzał się i nic, podpiąłem wtyczkę, diody wbiłem w kable i nic, także ja mam czujnik rozpierniczony :eee:
Na dworze było ok +5 stopni C - różnica która wynikła że termometr znajduje się przy ścianie budynku
Także ja mam czujnik rozwalony, ale nie mam spadku mocy, auto lata jak głupie, więc u Ciebie raczej to też nie będzie to
Co znaczy "przykładam miernik i nic"? Co chciałeś mierzyć i na jakim zakresie?
Rezystancję Ohm czujnika, czyli miernik ustawiłem w pozycji 2000 z symbolem Omega, nic nie wskazywał, przyłożyłem do czujnika temp cieczy i wskazywał parametry
Czyli najprawdopodobniej czujnik uszkodzony, a sterownik silnika pracuje w trybie awaryjnym. O optymalnej pracy nie ma mowy.
Na to wygląda, w trakcie pracy silnika odpinałem wtyczkę i pracował tak samo jak przed jej odpięciem, marchewka nie zapalała się, różnicy nie odczuwam, ma dynamikę, spalanie w normie, nic się z nim złego nie dzieje - odpukać ;)
Marchewka w naszych autach zapala się jak ma na to ochotę:P Wiedzą to szczególnie druciarze od gazu:P
Panowie mam taki problem, satrałem juz 2 pompe paliwa :( fakt, że jeźdiłem na razerwie (tzn. mam LPG ale wiadomo odpalam na benzynie) i spoztrzegłem,że za duzo mi łyka benzyny na odpał, miałem zalane z 12l PB i tak co jakiś czas dolewałem po 2l , 5l różnie i cały czas rezerwa i aż w koncu wyjedzona praktycznie do zera. rozmawiałem z jednym mechanikiem i mówi, że mozliwe że podaje i paliowo i gaz możliwe to? Twierdzi także, że troche mi dziwnie chodzi tak jakby na jeden gar nie palił i chce założyc mi przekaznik aby pompa sie wyłączała, nie wiem czy takie coś sie przyda czy strata pieniązków.
0 na omomierzu oznacza zwarcie - jesteś pewien że pojawiało się zero? w większości mierników brak przejścia oznaczony jest 1 na początku skali.
bravoSX2012 nie wiem czemu zadajesz pytanie w tym watku, ale odpowiadając na Twoje pytanie - jest to możliwe jeżeli coś jest niesprawne lub źle podłączone. Szukałbym jednak jakiejś nieszczelności i dam dobrą radę - jeżdżąc na gazie trzymać poziom połowy baku..