mam to samo ale znalazłem rozwiązanie :) jak zakręcę korek do oporu to potem o pol obrotu odkręcam zamykam klapkę i ognia :P
To jest widok strony w wersji do druku
mam to samo ale znalazłem rozwiązanie :) jak zakręcę korek do oporu to potem o pol obrotu odkręcam zamykam klapkę i ognia :P
u mnie tam żadnych objawów przy odkręcaniu korka nie ma. ani nie zasysa, ani nie wypycha. jak by zasysało, zainteresowałbym się korkiem, a dokładnie zaworem bezpieczeństwa i przewietrzania zbiornika o czym wspomniał wcześniej qolejowy.
U mnie zasysa i nigdy z tym problemu nie miałem.. Z resztą pisałem nie raz ;) A teraz to nie pamiętam - nie tankuje na co dzień benzyny :P
U mnie tak zasysa,że czasem (jak tankuję) pół stacji benzynowej gapi się na mnie. :lol: A dlatego tylko "czasem" bo od jakiegoś czasu zalewam się u ziomka za 4.50 zł/L :lol:,on też myślał,że smoka Wawelskiego mam w zbiorniku.