Racja. Strasznie napakowane pod maską. Rano przy -15 zakładać pod chmurką to porażka.
To jest widok strony w wersji do druku
No bo to nie czasy codziennego łażenia z akumulatorem do domu ;) Jak u taty w skodzie wymieniałem aku to też z pół godzinki pykło.. Pod maską to go ciężko w ogóle początkowo zlokalizować ;)
ka_czor w mercedesach, w renault i citroenach niektórych normą jest miejsce pod siedzeniem pasażera ;) Do wbrew pozorom super rozwiązanie - znam przypadki, że ludzie na oryginalnym aku 12 lat jeździli..
byrrt w mercach to w bagażniku były pod siedzeniem nie słyszałem.:)
w bmw pod siedzeniem też bywaja
krtwwl34 może w mercach faktycznie gdzie indziej bo pamiętam to jak przez mgłe - kolega kiedyś wspominał bo z nim właśnie o tym gadałem..
Aku w środku świetna sprawa. Jest ładowany i pracuje w przyjaznych ( ciepłych) warunkach.
I to się zgadza kupiłem 6 lat temu okularnika i niestety cały czas stoi pod chmurką a aku pod tylnym siedzeniem i tak naprawdę zapomniałem , że go woogóle mam. Żona jak uruchamia go to jeszcze odrazu na krótki odcinkach włącza dmuchawę , radio tylną szybę . Więc napewno będąc pod siedzeniem jest mu lepiej niż pod pokrywą silnika.
a w mercedesie klasie A I generacji akumulator znajduje się w podłodze pod pokrywą przy nogach pasażera z przodu.
To jeden z najgorszych patentów jeśli chodzi o wymianę. W podłodze są tulejki z gwintem do których są przymocowane wsporniki od mocowania aku i jak się wam objedzie gwint to trzeba auto na podnośnik i od dołu wiercić na wylot i kombinować żeby zamocować na nowo. Robiłem to z 3 miechy temu. heh klientka czekała chyba z 2 h na wymianę aku :P
W starej Skodziance 105 też był za tylnym siedzeniem, tyle że tam silnik był z tyłu i aku miało blisko do silnika.
a ja pamiętam jak w warszawie :P chłopaki bo jeszcze trochę a ktos kto to czyta weźmie was do muzeum :D :P
A w Warszawie jak aku padł to nie było problemu brało się korbę i za chwilę silnik chodził :smile:
seth utrudniają bo Twoje "naprawy" w samochodzie powinny ograniczać się do uzupełnienia płynu do spryskiwaczy i oleju. Pozostałe czynności powinien wykonywać serwis a wiadomo że tam stawka czasowa. I tak wychodzi później że wypięcie a następnie ponowna instalacja aku łacznie zajmuje 55 min a to już się ładnie do godziny zaokrągla :P