To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
boch
a co z legendarnym juz rozjezdzaniem sie map wtryskow w tych silnikach? fakty czy mity?
Nigdy o czymś takim nie słyszałem, wiem natomiast skąd się bierze rozjeżdzanie map wtrysków. Ano bierze się one z niewłaściwych map korygujących w sterowniku lpg bądź emulacji lambdy która różnie to działa.. W dobrze zestrojonym sterowniku IV generacji taka sytuacja nie ma prawa mieć miejsca.
A co do disel'a to zawsze były to silniki trwalsze, ale też w dzisiejszych czasach jak już coś w nich padnie to jest o wiele droższe w naprawie niż w odpowiadającym mu mocą benzyniaku. W moim otoczeniu ludzie kupują raczej auta na Pb i przerabiają na gaz - w dobie gdzie paliwo kosztuje 5,20zł za litr to chyba dobra opcja. Owszem znajomi w firmach jeżdżą disel'ami ale oni robią dziennie po 300-500km 6dni w tygodniu czyli jakieś 120tyś rocznie więc to im się opłaca.. Takie auto jeździ 2-3 lata i firma się go pozbywa kupując następny.
-
Cytat:
Napisał
boch
zwolennikow LPG w autach jest mniej wiecej tylu co przeciwnikow. w tej II grupie znajduje sie spora reprezentacja mechanikow i jak do tej pory nie udalo nam sie wyjasnic czemu tak jest
Dodam, ze ja tez jestem mechanikiem ;)
Cytat:
Napisał
boch
a co z legendarnym juz rozjeżdżaniem sie map wtryskow w tych silnikach? fakty czy mity?
Nie wiem, ja mam auto z tym silnikiem i nic sie nie dzieje, a LPG ma już od paru lat, także nadal uważam, ze to kwestia dobrze założonej i ustawionej instalacji ;)
-
Cytat:
Napisał
Rick
Czyli do Bravy 1.2 16v 99r. LPG IV generacji..
Za 2000 zł da radę?
Tak spokojnie - ja polecam osobiście STAG4 - Pozdrawiam
-
Co do rozjeżdżania się map wtryskowych w 1.6 - problem występował w przedliftowych 1.6 (takich jak mój), gdzie nie da się skasować mapy żadnym prostym interfejsem (tylko Examinerem w ASO Fiata, a i to podobno nie zawsze się udaje), są firmy w Polsce które "wgrywają" czystą mapę do ECU. Powodem oczywiście były głównie nieprawidłowo emulowane sondy lambda w instalacjach II generacji, a sprawa jest dość prosta - wystarczy zewrzeć linię sondy lambda przekaźnikiem do masy podczas jazdy na gazie (wówczas ECU odczytuje to jako błąd i pracuje na domyślnych parametrach, a do map nie są dodawane korekty, po zgaszeniu silnika błąd nie jest zapisany). Na prawidłowo wystrojonej instalacji IV generacji problem nie ma prawa występować - powinno się zestroić tak, żeby czasy wtrysków (na wyjściu ECU benzynowego) były takie same zarówno podczas jazdy na benzynie jak i na gazie w każdych warunkach (temperatura, obroty itd.). Wówczas współczynnik lambda będzie taki sam więc nie będzie żadnych korekt do zapisania.
W poliftowych 1.6 problem nie jest tak poważny - zwykłym FES'em można skasować korekty do mapy.
Co do lubryfikacji - napędzanie rynku i niepotrzebne zaolejanie elementów silnika. Na LPG-forum większość gazowników uważa, że takie smarowanie nic nie daje.
Wypalanie zaworów: są silniki które mają bardzo słabe gniazda zaworowe (np. silniki Forda) i tam rzeczywiście może pojawić się taki problem, ale z drugiej strony znane są też przypadki wypalenia gniazd przy przebiegach mniejszych niż 150 tys. km w silnikach które nawet nie wąchały gazu. W silnikach Fiata tego problemu nie ma, jeśli tylko instalacja będzie prawidłowo zestrojona to nie ma problemu.
Wracając do tematu: ten silnik będzie bezproblemowo pracować na gazie, potrzebne są tylko dobre elementy i kumaty gazownik (o to drugie jest najciężej). Nie pakuj się w instalacje II generacji, tu jest potrzebna sekwencja. Myślę, że Stag-4, reduktor Tomasetto Alaska i wtryskiwacze Hana to jest najlepszy i trwały zestaw do tego auta. I jedna zasada: nie oszczędzaj na cenie instalacji, oszczędzaj potem (nie jestem pewien czy za 2 tys. zł można założyć dobrą instalację w prawidłowy sposób). 70 tys. km to jest bardzo dużo, instalacja zwraca się teraz jakieś 20 tys. km, więc zaoszczędzisz dużo pieniędzy:)
-
Kolega mamut-tme dobrze gada ;) Zwieranie lambdy do masy to może mało elegancji pomysł ale fakt może być pewnym sposobem.. Oczywiście lampka od wtrysków będzie się świecić.. Tak jak napisałeś - dobrze zestrojona mapa korekcyjna do mapy wtrysków to podstawa i przy takich założeniach i dobrych elementach instalacji gaz będzie 100% tylko cieszył - szczególnie portfel ;). Ważne są dobre wtryskiwacze aby nie rozjeżdżały się ich charakterystyki w czasie.. Wtedy szlak trafia wszystkie mapy i gaz pracuje dziwnie..
-
Kontrolka od wtrysków (tzw. marchewa) podobno w 2 autach na 3 sie nie pali w takim przypadku... podobno nawet w Fiacie nie wiedzą dlaczego tak jest;) Ja mam sekwencje, nie rozwala map wtryskowych, ale w związku z tym, że mam przedliftowe ECU i nie znam nikogo z euroscanem nie wiem, czy też przypadkiem lambda nie jest "zdrutowana". Ale jeździ się dobrze:)
-
U mnie tez wszystko jest OK, a nie mam sekwencji ;)
-
Cytat:
Napisał
mamut-tme
Co do rozjeżdżania się map wtryskowych w 1.6 - problem występował w przedliftowych 1.6 (takich jak mój)
czyli taki jak moj. dlatego nie dziwota, ze co zagladalem do mechanika, to slyszalem mantre "rozjechaly sie mapy wtryskow, to normalne w tych silnikach". tyle ze u mnie mapy tez sie nie rozjezdzaly. nie mialem problemow z rozruchem i zwiekszonym spalaniem benzyny. srednio 10L w miescie, czyli niestety dosc wysoka jak na te klase aut norma. no ale norma :) po kilku wizytach u mechanikow dostalem odpowiedz - konieczna regeneracja glowicy. objawy: telepanie na zimnym silniku, kangury na pierwszych metrach, pyrkania z wydechu, nierowna praca silnika (nie mylic z falowaniem obrotow), postepujacy problem z gubieniem obrotow po wcisnieciu sprzegla w czasie jazdy na rozgrzanym silniku. o ile problem z gubieniem obrotow wystepowal jeszcze do niedawna wylacznie na gazie, teraz wystepuje rowniez na benzynie. wymienilem krokowca, bez zmian. mialem regulowany TPS, tez bez zmian, poza pozbyciem sie lekkiej mulowatosci auta. komputer wywala permanentny blad cewki zaplonowej. kasowanie bledu nic nie daje. wymiana cewki na nowa rowniez nie pomogla. zatem pytanie do mechanikow, elektronikow obeznanych w temacie LPG. mam podlaczona centralke LPG pod cewke zaplonowa. jest to podlaczenie zgodne z instrukcja montazu ESGI. podejrzewam, ze to wlasnie generuje u mnie blad cewki. elektromechanik twierdzi, ze taki blad, przy tak podlaczonej instalacji moze wystepowac i nie jest to nic zlego. z drugiej jednak strony objawy, ktore opisalem wczesniej wskazuja na problem z cewka. czy zle podlaczona instalacja LPG moze prowadzic do uszkodzenia cewki? jak myslicie? no i sorry za totalny offtopic ;)
-
Ja mam kompa od gazu podpiętego pod czujnik obrotów na wale i z niego bierze informacje o obrotach.
edit:
Nie jestem pewien, ale czy konieczności regeneracji głowicy nie da się zweryfikować prostym zmierzeniem kompresji na cylindrach? Może ktoś mądrzejszy się wypowie.
-
oczywiscie, ze tak. kompresja byla sprawdzana dwukrotnie. 3 cylindry po 13 bar, IV cylinder 10,5 bara. proba robiona na rozgrzanym silniku. wg informacji znalezionych w necie, roznica na poszczegolnych cylindrach nie powinna przekraczac 10% od najwyzszego odczytu, czyli zgodnie z ta zasada moja glowica kwalfikuje sie do roboty :(
gdyby ktos chcial ponizej link na www opisujaca w szczegolowy sposob pomiar kompresji w silnikach spalinowych
link
-
Cytat:
Napisał
boch
wg informacji znalezionych w necie, roznica na poszczegolnych cylindrach nie powinna przekraczac 10% od najwyzszego odczytu, czyli zgodnie z ta zasada moja glowica kwalfikuje sie do roboty
Albo pierścienie na tłoku ;)
-
wypluj te slowa :) auto oleju nie bierze, na czarno nie dymi. dzis kompreche mierzono na zimnym 11;11;11;9,5. Trzech mechanikow obstawia glowice. zaden o pierscieniach nie wspominal. chyba wiedza co mowia ;) ale zeby byc bardziej w temacie, uslyszalem dzisiaj ze powodem moich wszystkich problemow jest... instalacja LPG :P mam jechac na jej gruntowany przeglad. zwlaszcza od strony elektrycznej.
ok, to teraz kto mi bedzie w stanie wytlumaczyc w miare jasno jak wyglada kwestia dzialania biegu jalowego przy okazji sekwencyjnej instalacji LPG? jak to sie odbywa i co odpowiada za wolne obroty na gazie?
a bardziej w temacie, a wlasciwie do jego autora - jesli bedziesz zakladal instalacje LPG omijaj szerokim lukiem listwy wtryskowe Valtek 3 OHM (czerwona). zainwestuj w troche drozsza listwe Matrix HD344, ktora polecal mi jeden z lepszych specow od lpg na forum elektroda. Valteki byc moze sa tanie w zakupie, ale mniej precyzyjne w dzialaniu a po roku dwoch, w zaleznosci od przebiegow sa do wyrzucenia, ewentualnie do regeneracji. wlasnie tanie podzespoly jak i niezbyt profesjonalny montaz, to wg goscia pierwszy gwozdz do trumny dla naszych silnikow.
-
Sekwencyjna instalacja gazowa działa tak, że jeśli w jakimś konkretnym stanie czujników silnika komputer benzynowy chce otworzyć wtryski na np. 4 ms, to komputer gazowy musi przeliczyć te 4 ms tak, żeby zostało wstrzelone dokładnie tyle samo gazu co benzyny podczas tych 4 ms (tyle samo w sensie energetycznym). Krótko mówiąc przelicza jedynie model wtryskiwaczy, żeby podawały odpowiednią ilość paliwa.
Za wolne obroty, zwiększanie dawki paliwa podczas ssania itd. odpowiada w dalszym ciągu komputer benzynowy.
Załóżmy, że instalacja gazowa jest tak wystrojona, że dawka paliwa jest ciągle za uboga: wówczas sonda lambda daje ciągle sygnały o zbyt ubogiej dawce, komputer benzynowy to widzi, zmienia odpowiednio czasy wtrysku (wprowadza korekty), co widzi też komputer gazowy i odpowiednio to sobie przelicza. Kiedy rozpoznać, że instalacja jest źle wystrojone? Zaraz po przełączeniu benzyna/gaz lub odwrotnie jest duża różnica w funkcjonowaniu silnika np. na wolnych obrotach pracuje niestabilnie, a wciśnięcie gazu spowoduje zgaśnięcie silnika. Większość porządnych gaziarzy wzywa klienta na "regulacje" po 1000 km i wtedy porównuje sobie na ciepłym silniku czasy wtrysku na benzynie i na gazie, na postoju i podczas jazdy (wszystko widać w oprogramowaniu od komputera gazowego po podłączeniu laptopem). Jeśli czasu są bardzo podobne to wszystko jest ok, mapa się nie ma prawa rozjechać (jakkolwiek np. któryś z elementów gazowych się może zacząć starzeć np. wtryskiwacze i wtedy wypadałoby ponownie zrobić regulację).
Warto tu zaznaczyć, że niewiele jest wtryskiwaczy na rynku które się nie rozjeżdżają (znaczy też się trochę rozjeżdżają, ale bardzo nieznacznie) po 100 tys. km. Na lpg-forum jeden z użytkowników testował wtryskiwacze po różnych przebiegach i można sobie popatrzeć które są dobre, a które są słabe (np. bardzo modne ostatnio wtryskiwacze Hana nie zostały jeszcze przetestowane... są zbyt krótko na rynku i nikt nie zrobił dużego przebiegu).
-
w takim razie u mnie wszystko dziala prawidlowo. no prawie wszystko ;) po przelaczeniu z benzyny na gaz na biegu jalowym nic sie nie dzieje. zadnej roznicy. to samo w czasie jazdy. dzis odebralem auto od mechanika. udalo sie w znacznym stopniu zlikwidowac problem z obrotami po wcisnieciu sprzegla. tzn. problem wystepuje, ale tylko czasami i tylko na LPG. na benzynie wszystko na razie dziala prawidlowo. przynajmniej dzisiaj. mechanik stwierdzil, ze w takim razie jest to problem zwiazany z:
1. nieprawdlowo podlaczona instalacja LPG (blad cewki)
2. kwestia regulacji gazu (autoadaptacja)
3. uszkodzony komputer LPG
ja bede chcial jeszcze skrocic dlugosc wezykow od listwy wtryskowej do nypli na kolektorze ssacym i podmienic na probe reduktor gazu jesli wszystkie wczesniej wymienione zabiegi nie odniosa skutku. znalazlem wlasnie w necie przypadek Forda Mondeo, w ktorym wystepowaly podobne hece z obrotami. po kilkunastu wizytach u mechanikow, wydaniu sporej sumy na kilka nietrafionych czesci, w koncu koles wymienil reduktor. i to byl strzal w przyslowiowa 10 (dla zainteresowanych link)
-
Pamiętaj, że jeśli skrócisz długość wężyków to trzeba ponownie zestroić instalacje, bo zmieni się charakterystyka wtryskiwaczy.
-
wiem, wiem. bede to robil u gazownika, ktory bardzo polubil moje auto ;)
-
A czy zna ktoś dobrych gazowników na terenie śląska?
Ojciec prosił mnie o to.. Sam tam już nie mieszkam ;]