To jest widok strony w wersji do druku
-
Witam
U mnie po wymianie czujnika temperatury obroty po odpaleniu dalej szaleją- ok 2000-3000.Przepustnice czyściłem , silnik krokowy rozebralem ,wyczyściłem potencjometry , sprawdziłem miernikiem i nie ma jakichś większych przeskoków rezystancji - chociaż w krańcowym położeniu jednego z nich jest lekki przeskok.Za to wczoraj odpiąłem sondę lambda i porównałem jak się zachowa silnik bez niej i z podpiętą.Wynik - zero różnicy,silnik zachowuje sie tak samo.Zmierzyłem sondę miernikiem - opór nieskończony na maksymalnym zakresie -wg Zembrowicza powinno być ok 5kOhm , grzałka sondy sprawna ok. 5 Ohm.Znalazłem jeszcze to https://www.youtube.com/watch?v=vJTveUVL02w.Jakieś pomysły?
-
Jednak dziś wygralem z moim samochodem.Sprawdzalem lambde..okazala sie OK.Fakt ze przy odpiętej nie ma żadnych błedów ani na kokpicie ani w komputerze.Udalo mi sie dzis kupic uzywanego krokowca za 100zl ale chodzilo po adaptacji dokladnie tak samo.Pojechalem do mechanika, ten powiedział ze to nie będzie nic co jest oczujnikowane i mowi ze to cos z przepustnicą.W koncu wzialem i sciagnalem krokowca.Czytalem kierdys ze jest problem ze wspolosiowoscia krokowego i przespustnicy.U mnie tak to wygladalo dzis jakby zawieszal sie na 2000 i dopiero ruszenie na biegu powoduje spadek obrotow do 850.Wiec wzialem i podlozylem podkladke pod tylna srubke mocowania krokowca do przepustnicy(tam gdzie jest najgorszy dostep).Podlaczylem wszystko tak jak bylo i zaczal chodzic jak nówka i ladnie spadaly obroty podczas jakzdy jak i postoju.Z tego mozna wywnioskować ze przynajmniej u mnie jest problem z odpowiednim przymocowaniem krokowca do przepustnicy.Temat jak narazie zakonczony :)
-
Bardzo grubą podkładkę dałeś ?
-
WIELKIE podziękowania dla użytkownika kross5 za rozwiązanie mojego odwiecznego problemu z obrotami tego silnika (falowanie, szarpanie po odpuszczeniu sprzęgła, obroty na zimnym silniku 3500 +). Po dołożeniu 2 podkładek pod dolne mocowanie krokowca tak aby uniósł się dolną częścią w górę silnik nagle zaczął chodzić jak nówka! Nie zrobiłem nic oprócz dołożenia tych 2 podkładek (dlatego 2 bo miałem bardzo cienkie) bez adaptacji i innych kombinacji. Przed operacją silnik stał całą noc odpaliłem go i obroty weszły od razu na ponad 3500 tyś zgasiłem od razu. Podłożyłem podkładki poskręcałem wszystko odpalam i obroty utrzymują się na 1000 i po chwili spadają do 800 myślę sobie rewelka. Pojechałem się przejechać i co ? wszystko pięknie silnik nic nie szarpie przy hamowaniu silnikiem, obroty spadają momentalnie do 1100 w czasie jazdy i po zatrzymaniu się do 800, obroty przestały się zawieszać na 2000 czasem na 1500. Jeszcze raz wielkie dzięki!
Btw. myślę, że to może być lekarstwo na problemy użytkowników tego silnika jeżeli mają takie dolegliwości jak ja i kolega kross5 przy sprawnym całym osprzęcie silnika...
-
Jednak u mnie temat powrócił.Przy ostanich upałach +35st C zaczał szarpac przy ok 850 obr i i przygasać.Jak narazie sciagnalem podkladki , zaadoptowałem i w miare jakos chodzi , chociaz obroty czasami faluja a czasami nie i po odpaleniu wchodzi na ok 2000 dopoki sie lekko nie nagrzeje.Nie mam juz na to pomysłu.Co do czujnika temepratury - wczesniej mialem zalozony nowy - okazalo sie ze byl walniety i zle pokazywal temperature na kokpicie- myslalem ze samochod sie nie dogrzewa a to byla wina czujnika - dopiero jak zalozylem uzywany to do tego doszedlem.Sprawdzalem juz kilka czujnikow , kable , swiece , nieszczelnosci tez...