To jest widok strony w wersji do druku
-
Może ja mam niezgrabne łapy i mi tak łatwo z żarówkami nie idzie ;) Jak mam u siebie tak, że jak odłączam akumulator to po ponownym jego podłączeniu mam komunikat "ASR disconnected". Żeby załapał trzeba na włączonej stacyjce skręcić do oporu kołami żeby czujniki żyroskopowe załapały promień skrętu. Wtedy pojawia się komunikat "ASR connected" czy coś w tym rodzaju i już jest wsio OK. W przeciwnym razie nie da się odpalić silnika.
Pozdrawiam
-
wymiana samej żarówki to pikuś najgorsze jest - w moim przypadku było założenie tej tylnej osłony na lampę, przy demontażu zawsze wyciągałem te metalowe zabezpieczenie,odłączałem także przewód zasilający od lampy, wymieniałem też kiedyś silniczek regulacji świateł oczywiście bez wyciągania lampy czy też akumulatora, operacja trwała niecałe 20 min. zaznaczam że nie należę do filigranowych osób i nie mam rączek pianisty czy dziecka, generalnie wszystko robiłem jedną ręką - lewą (odbezpieczenie starej żarówki, wyjęcie jej, włożenie i zabezpieczenie nowej) niby lewusy bardziej zdolniejsi:fiufiu:
-
hmm Panowie nie chce sie chwalic ale wymienialem wczoraj zarowke od strony kierowcy i zajelo mi to 10 min bez wyciagania czegokolwiek..... Z tego co wyczytalem najwiecej problemow jest z zalozeniem sprezynki gdyz zarowka czesto wypada. Ja zrobilem to w taki sposob ze dalem mala kropelke super glue na obramowke zarowki i wtedy juz mi nie wypadala i spokojnie przede wszystkim szybko poradzilem sobie z zalozeniem tej sprezynki. pozdrawiam
Cytat:
Napisał
jaro190 wymiana samej żarówki to pikuś najgorsze jest - w moim przypadku było założenie tej tylnej osłony na lampę, przy demontażu zawsze wyciągałem te metalowe zabezpieczenie,odłączałem także przewód zasilający od lampy, wymieniałem też kiedyś silniczek regulacji świateł oczywiście bez wyciągania lampy czy też akumulatora, operacja trwała niecałe 20 min. zaznaczam że nie należę do filigranowych osób i nie mam rączek pianisty czy dziecka, generalnie wszystko robiłem jedną ręką - lewą (odbezpieczenie starej żarówki, wyjęcie jej, włożenie i zabezpieczenie nowej) niby lewusy bardziej zdolniejsi:fiufiu:
-
Wtrące się, ja osobiście lubie juz wymieniać żarówki w stilo, co prawda nie jestem jakims koksem, tylko szczupłym chłopakiem i czasem sprawia mi to problemy, wymieniłem sam żarówki 6 razy, przyznam ze najwiekszą trudnością jaka była dla mnie to założenie pokrywy tej plastikowej, istna mordęga, dodam ze nie odkrecam żadnych osłon czy pojemnika na płyn do spryskiwaczy, wiec jak ktos chce wymienic żarówki zrobie to za przysłowiowe piwo :DD
-
Od strony pasażera daję się radę ale po stronie kierowcy to masakra wg mnie najlepsze rozwiazanie to auto do góry koło i nadkole na bok i jest dostęp
-
Dolocze sie do tematu ja Zarowke w stilo wymieniam przy uzyciu srubokreta teleskopowego rokladanego z nagnesem na koncu. Pomagam se hakowym kluczem gwiaDkowym.wiecej info i zdjec moge dolaczyc zainteresowanym. Zajelo mi to moze 3 a moze 5 min. Demontowalem tylko oslone aku
-
to jeszcze napiszcie jakie żarówki do Stilo najlepsze, bo chce kupić zapasowe :)
-
Cytat:
Napisał
boch to jeszcze napiszcie jakie żarówki do Stilo najlepsze, bo chce kupić zapasowe :)
Ja tam kupiłem teraz longlife-y osram'a :)
-
ja słyszałem pozytywne opinie na temat Hella H7 Long Life. ktoś potwierdzi?
-
Cytat:
Napisał
boch Hella H7 Long Life
Ja mam w Lybrze od paru miesięcy i jeszcze świecą ;)
-
najtańszą H7 ja kupuje na necie (allegro) zadnych long lifów, niebieskich i philipsów sie wystrzegam mocniejszych i markowych, bo to nei daje rady, kupiłem tez kiedys w markecie najtańsza marketowke kosztowały mniej niz 10 zł na pewno i dobrze swieca. długo...polecam market brico :) lub inne typu auchan z duzym wyborem....i dobre ceny czesto produkty niemieckie oznaczone znakiem TUV.....
tą co wczoraj zamontowałem moja nowa metoda to niemarkowa od lat ja montuje (miałem w peugeocie 307 - tez H7) i gitaraa...nazywa sie Vecta (allegro) i jest prod. słowackiej bodajze. mam kartonik od niej..
w necie sa też tańsze od tej vecty ale ich nei sprawdzałem, znam takei z marketu tanie i etzsą ok. ludzie po co przepłacac, musi miec homologacje i znak CE dopuszcz na rynek itd wiecie sami, jak ma inne oznaczenei to jzu w ogole wypas..
w pandzie mam z kolei h4 i robie tak samo. byle tanio. i działaja długo, nei wymieniam parami bo po co.... w pandzie i tak lepiej swieca
bo konstukcja lub obciazenie jest mniejsze niz stilo
h7 generalnei to srednia zarówka o mało wytrzymałej konstrukcji
H4 i H1 były i sa lepsze...:)
-
H1 marketowe wytrzymują w moim Bravo od 2010 roku ;) a co do nowego auta zastanawiam się nad tym:
https://www.youtube.com/watch?v=5jIMIL3q6Bc
czytałem właśnie testy ADAC. zwycięzcą wśród żarówek H7 okazały się General Electric Extra Life
http://moto.wp.pl/kat,55194,title,Te...?ticaid=113568
i jeszcze filmik prezentujący wymianę żarówki od strony kierowcy
https://www.youtube.com/watch?v=uOHdADFClYU
-
Cytat:
Napisał
boch ...filmik prezentujący wymianę żarówki od strony kierowcy
He, he, ciekaw jestem jak ów spec poradziłby sobie z wymianą tej żarówki, gdyby miał akumulator w koszu, w którym to montowano aku we wcześniejszych rocznikach Stilo:roll:.
Poza tym nic nie wspomnial o odłączeniu wtyczki zasilającej lampę. Odłączenie to pryszcz, ale podłączennie jej już czasami (na szczęście rzadko) potrafi podnieść ciśnienie.
"W celu łatwiejszej wymiany żarówki należy zdemontować pokrywę wewnętrzną reflektora..."
A jak inaczej można dostać się do żarówki? Bez demontażu owej pokrywy?
Generalnie autor filmiku chciał dobrze, ale wyszło tak sobie - mało wiarygodnie (przynajmniej dla osób znajacych temat wymiany żarówek w Stilo). Według autora filmu, wymiana żarówki w lewym reflektorze Stilo (po stronie kierowcy) jest śmiesznie prosta, ale każdy kto robił to osobiście w aucie z kompletną obudową akumulatora (która jest obecna w niemalże wszystkich Stilaczach) już wie, że tak niestety nie jest. Przykre, ale prawdziwe:confused:
-
Cytat:
Napisał
Grześko He, he, ciekaw jestem jak ów spec poradziłby sobie z wymianą tej żarówki, gdyby miał akumulator w koszu, w którym to montowano aku we wcześniejszych rocznikach Stilo:roll:.
Poza tym nic nie wspomnial o odłączeniu wtyczki zasilającej lampę. Odłączenie to pryszcz, ale podłączennie jej już czasami (na szczęście rzadko) potrafi podnieść ciśnienie.
"W celu łatwiejszej wymiany żarówki należy zdemontować pokrywę wewnętrzną reflektora..."
A jak inaczej można dostać się do żarówki? Bez demontażu owej pokrywy?
Generalnie autor filmiku chciał dobrze, ale wyszło tak sobie - mało wiarygodnie (przynajmniej dla osób znajacych temat wymiany żarówek w Stilo). Według autora filmu, wymiana żarówki w lewym reflektorze Stilo (po stronie kierowcy) jest śmiesznie prosta, ale każdy kto robił to osobiście w aucie z kompletną obudową akumulatora (która jest obecna w niemalże wszystkich Stilaczach) już wie, że tak niestety nie jest. Przykre, ale prawdziwe:confused:
W rzeczy samej! Nie mam jakiejś dużej dłoni ale tam jest za ciasno bez wcześniejszego "utorowania drogi" ;)
-
Witam
A ja w swoim stilo wymieniam żarówkę w max 5-10 min
należy zdjąć obudowe górną akumulatora ( 2 srubki ) później odpinam obudowę tylną reflektora i upuszczam ją na ziemie, wkładam ręke dość głęboko i operuje nią od dołu drugą natomiast od góry, wyjęcie niestanowi probemu, gorzej z włożeniem, ale jakoś idzie. Najgrosze to chyba założenie spowrotem tej osłony żarówek.
i nie bawie sie w żadne odłączanie i wyjmowanie aku czy inne bajery :P
nie mowie ze tak to wyglądało od razu, ale przy czwartej czy piątej wymianie zeszło 5-10 min
natomiast za pierwszym razem niestety upuściłem sobie troche krwi ;P
mam dość długie ale szczupłe ręce
-
Witam.Odkręcam koło,nadkole i wymiana w 20 minut bez kanału.Nie ma znaczenia która strona.
-
Cytat:
Napisał
MiNiS Witam
A ja w swoim stilo wymieniam żarówkę w max 5-10 min
należy zdjąć obudowe górną akumulatora ( 2 srubki ) później odpinam obudowę tylną reflektora i upuszczam ją na ziemie, wkładam ręke dość głęboko i operuje nią od dołu drugą natomiast od góry, wyjęcie niestanowi probemu, gorzej z włożeniem, ale jakoś idzie. Najgrosze to chyba założenie spowrotem tej osłony żarówek.
i nie bawie sie w żadne odłączanie i wyjmowanie aku czy inne bajery :P
nie mowie ze tak to wyglądało od razu, ale przy czwartej czy piątej wymianie zeszło 5-10 min
natomiast za pierwszym razem niestety upuściłem sobie troche krwi ;P
mam dość długie ale szczupłe ręce
W MJTD (pewnie w JTD też) nie włożysz ręki między obudowę aku a obudowę reflektora ;)
-
da się - najdłużej zakłada się dekielek po wymianie żarówki :swiety: