też bym deski nie dziurawił.
To jest widok strony w wersji do druku
też bym deski nie dziurawił.
I niezła gradka dla osiedlowych jumaczy ;)
Ja planuje CB kiedyś kupić ale wtedy wyląduje albo w schowku albo pod siedzeniem tak żeby nie było go w ogóle widać..
ja mam na sprzedaż swoja Onwe, to jakby ktoś za niewielkie pieniądze chciał radio na gwarancji to niech pisze.
byrrt pomysł jest całkiem fajny ale jak tu podziurawić tak deskę w nowym bravo :D choć w sumei mi chyba nawet starego bravo byłoby szkoda. :D
Wszystko rzecz gustu, no w nowym bravo też bym deski nie dziurawił:) Ale skoro to bravo będzie jeździć ze mną do śmierci klinicznej, gdzie radia się nie zamierzam pozbyć - to czemu nie. W bravo nie ma wielkich możliwości montażu, konsola środkowa jest jaka jest, a o zamykanych osłonach można pomarzyć.;) Przerabiałem w innych autach różne sposoby:
-do tunelu od strony pasażera - ale wiecznie ktoś w niego przyłożył, jakoś mi nie przypadł do gustu ten sposób.
-miedzy siedzenie a tunel na wcisk. itp
Co do osiedlowych jumaczy ;) - kwestia gdzie kto parkuje, ja na terenie zamkniętym. Gdy i mi się zdarzy nieprzyjazne osiedle;) to poprostu gruszka do schowka, bluza na tapicerkę i załatwione:) Przy odrobinie kreatywności można skleić jakiś "czopek" na wystająca część i tyle. A samego radia nie sposób wyciągnąć bez zabawy ze śrubkami.
Pozdrawiam.
Ja mam na tunelu od strony pasazera i jest OK. Nikt w nie nie przywala. Co do dziurawienia specjalnie plastikow to pewnie tez bym się nie odwazył, ale wszystko kwestja gustu i tego jak się włascicielowi podoba.