Odkąd serwis olejowy dokręcił korek oleju tak, że musiałem przy odkręceniu użyć przedłużki 0.5 metra, to sam wymieniam olej. Stosuje korek fordowski z oringiem gumowym. Moment dokręcenia to 35 Nm i wszystko gra. Przynajmniej gwintu nie zerwie.
To jest widok strony w wersji do druku
Odkąd serwis olejowy dokręcił korek oleju tak, że musiałem przy odkręceniu użyć przedłużki 0.5 metra, to sam wymieniam olej. Stosuje korek fordowski z oringiem gumowym. Moment dokręcenia to 35 Nm i wszystko gra. Przynajmniej gwintu nie zerwie.
ale przyjdzie zima, mrozy i silnik będzie mieć ciężej przy odpalaniu.
Ludzie wciąż wierzą w mit ze im ten olej gęstszy "przed W" to im bedzie mniej żarł. Ale to bzdura, mit.
Pierwsza liczba przed W oznacza tylko gestosc na zimno. Im wyżej tym gorzej przy zimnych startach. Tak naprawdę jedyne co ew MOZE sie sprawdzic to liczba (gestosc) PO "W" - czyli gęstość, trwałość filmu olejowego pod obciążeniem.
Zatem większy sens ma np 5W50 niż nawet 15W..ale na 40.
Tk samo jak te opowieści wąsatch wujków z wesela vo to radzili wraz z większym przebiegiem lac coraz gęstszy olej - bo oni tak w polonezach robili. Czy innych kantach.
Nie taka do końca bzdura.
Onegdaj - moje Stilo 1.4 benzyna - przepisowego oleju zżerał ok.2 litry na 15 tys km. Po zmianie oleju na GM 15W40 przestał żreć w ogóle. W zimie nie widziałem różnicy podczas rozruchu. Przejeździłem tak ok 100 tys km i nie było żadnych minusów tej zmiany. Rozstałem się ze Stilonem przy ponad 200 tys km.
Nic zima nie zmieni przy 10W40. Żona na tym jeździ w mitasubiszi lubiącym olej i zima nie ma różnicy. Poza taką, że w instrukcji do auta ma wymienione niemal wysztkie lepiosci, że można lać od 0 az po 20 przed W i wszystkie możliwe liczby po W.
Jakie teraz zimy mamy? Jakby było -30 przez kilka dni to może jakaś różnicy by i była ale przy sprawnym aku to tylko 2-3 sekundy kręcenia więcej.
Panowie. Ale powtarzam - tu nie chodzi o liczvę przed W... ale PO W. Juz kij z tym czy bedzie miec ciezej czy nie - ale silnik żre olej przede wszystkim w trakcie eksploatacji na goracym silniku - dlatego na podtawie wlasnych doswiadczen bede sie upierac ze nie ma sensu zmiana na10W....tylko jak już to na ...W50. Wiem co mowie bo mialem kilka opli ecotecow i bravo 1.4
Ja również piszę na podstawie własnych doświadczeń. Oryginalnie do Stilo powinien być 5(lub 10)W40.
Nie pamiętam.
Zmieniłem na GM 15W40 i temat spalania oleju miałem ogarnięty.
Tyle, że moje doświadczenia są związane z silnikiem zrobionym z lepszych materiałów (bo trochę dawniej niż te, o których Ty piszesz).