Zawsze sprawdzam kolor oleju przed i po serwisie.
I zawsze widzę na bagnecie świeży bursztynowy, zamiast starego brązowego.
To jest widok strony w wersji do druku
Zawsze sprawdzam kolor oleju przed i po serwisie.
I zawsze widzę na bagnecie świeży bursztynowy, zamiast starego brązowego.
Nie wrzucam każdego ASO do jednego worka, ale to co wtedy zobaczyłem to stwierdziłem że raczej z ASO nie będę korzystał.
Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka
Niestety, nie są. Swego czasu w Toyocie, nasza firma (spora polska firma z Lublina) miała flote w tej marce, serwis w woj. śląskim oddał auto bez zrobienia przeglądu, nawet auta nie dotkneliâŚ. było grubo bo kolega akurat posprawdzał i zrobił sie dym na całą Polske w tej sprawie, więc zasady jak dla mnie nie ma
Dziś miałem wątpliwą przyjemność słuchać jak Zientarski wychwala ASO Toyoty w temacie klocków hamulcowych do Yarisa. Żenada po całości. Za 250zł. dają sprawdzone przez inżynierów Toyoty, a w innym warsztacie nie wiadomo co itd. haha