To jest widok strony w wersji do druku
-
Dojście do odpływu jedynie od dołu, uzdatnianie odpływu najlepiej na kanale.
Tutaj masz poglądowy filmik na przykładzie Vectry C
https://www.youtube.com/watch?v=Nw15AUDOD88
-
No, ja się dostałem od góry - jedyna zaleta bycia osobą "nikczemnej postury" :D Najtrudniej było zlokalizować ten odpływ, potem już poszło z górki.
-
Cytat:
Napisał
piotrog
Przeczyściłem odpływ ze skraplacza (czyt. wepchnąłem grubszą trytytkę w ten cycek od strony silnika i się chyba coś odetkało, bo poleciało stamtąd trochę wody). Od tamtej pory - odpukać - spokój i sucho.
Oczyściłeś odpływ z tacy ociekowej PAROWNIKA, skraplacz jest zaraz za zderzakiem...
-
No tak, jeśli trzymać się nomenklatury to masz rację, nie przeczę i spierać się nie będę. Ja tylko zastosowałem popularny skrót myślowy, że odetkałem "odpływ wody powstałej wskutek skroplenia się wilgotnego powietrza na elementach czynnych obwodu klimatyzacji" [emoji6]
-
Cytat:
Napisał
piotrog
No tak, jeśli trzymać się nomenklatury to masz rację, nie przeczę i spierać się nie będę. Ja tylko zastosowałem popularny skrót myślowy, że odetkałem "odpływ wody powstałej wskutek skroplenia się wilgotnego powietrza na elementach czynnych obwodu klimatyzacji" [emoji6]
Dosuszyłeś sprawę? Nie powtórzyło się to już? Skoro ta woda leci sobie tak w czasie pracy klimy jak na tym filmie to przy jeździe i pędzie powietrza chlapie sobie w komorze silnika a w połączeniu z kurzem robi się pewnie błotko które z czasem zatyka otwór.
-
Dosuszyłem, na szczęście miałem do tego gorące lato. Jak na razie spokój, ale swoją drogą faktycznie trzeba by profilaktycznie od czasu do czasu ten otworek przeczyścić.
-
Cytat:
Napisał
piotrog
Dosuszyłem, na szczęście miałem do tego gorące lato. Jak na razie spokój, ale swoją drogą faktycznie trzeba by profilaktycznie od czasu do czasu ten otworek przeczyścić.
Nawet by można pomyśleć nad jakimś przedłużeniem wężem niżej i by się bezpośrednio do tej wypustki brud nie dostawał a woda leciała pod auto.