To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Ściąganie w prawo -
Dzisiaj zrobiłem takie testy:
- jazda bez wspomagania - bez zmian
- zamiana kół przednich PL - bez zmian
Jak auto było na podnośniku to zakręciłem wszystkimi kołami. Wszystkie oprócz lewego przodu robią jakieś 5 obrotów. Lewy przód da się zakręcić o jakieś 10-15cm.
Zacisk jest do regeneracji bo jednocześnie wyszło, że co któreś hamowanie słabiej łapie od prawego.
Klocki na lewym przodzie minimalnie MNIEJ zużyte.
Wszyscy mechanicy, z którymi gadałem twierdzą, że jak kołem da się cokolwiek zakręcić to nie powinno od tego ściągać.
Jeszcze taki test zrobiłem. Jak ruszam normalnie (ani szybko ani wolno) to kierownica ucieka w prawo i auto skręca. Jak ruszę super mega delikatnie to do jakiejś niewielkiej prędkości typu 20-30km/h kierownica jest prosto auto jedzie prosto.
Mi by to wskazywało na jakieś luzy w zawieszeniu jednak. Może coś nietypowego, jakieś poduszki lub poluzowane, któreś mocowania sanek?
Najgorsze, że nie mam kiedy zostawić samochodu u mechanika na dłużej...
Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka
-
Kolego lupuss nie koniecznie zacisk będzie do naprawy (regeneracji),może wystarczy przeczyścić pod blaszkami jarzmo,ew.sprawdzić prowadnice(przesmarować) lub może być spuchnięty przewód elastyczny, ale w twoim przypadku to powinno ściągać w lewą stronę.
-
To już mechanik oceni co trzeba zrobić żeby dobrze działały. To był skrót myślowy z tą regeneracją :)
Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka
-
Aktualizacja sytuacji. Zrobiło się jeszcze ciekawiej...
Z zakładzie mechanicznym przeprowadzono w mojej obecności taki test:
Samochód ustawiony na poluzowanych zwrotnicach do geometrii. Pełny obrót w lewą stronę - puszczona kierownica - powrót prawie do prostego. Pełny obrót kierownicą w prawo - puszczona kierownica - powrót tylko o jakieś 30-45 stopni.
Diagnoza: "coś trzyma" kierownice - MacPhersony albo przekładnia. Jako, że MacPhersony tańsze to zrobiono kontrole prawidłowego montażu kolumn oraz stanu łożysk. Wszystko rozebrali sprawdzili dokładnie. Wyszło, że MacPhersony są dobre - nic tam się nie dzieje.
Teraz przyszedł czas na przekładnie. Tu mam problem z tym, ponieważ wcześniej zrobiłem test - jazda z wyłączonym wspomaganiem. Auto również ściąga w prawo i słabiej odbija z prawej strony. 2/3 zakłady zajmujące się regeneracją przekładni powiedziały, że po wyłączeniu wspomagania problem powinien ustąpić. Pompa nie ciśnie wiec nie ma problemów z dystrybucją w hydraulice.
Co o tym myślicie? Czy to jednak może być problem z przekładnią. Ewentualnie co może jeszcze "przeszkadzać" w obijaniu z jednej strony? Pytałem o krzyżak mechanika od przekładni. Jeździł tym samochodem i stwierdził, że krzyżak byłby wyczuwalny a tu kierownica chodzi płynnie.
-
Jak miałeś rozebrane mcpersony to trzeba było profilaktycznie wymienić te łozyska. W oryginalne są tam łozyska INA. Łożysko to inaczej zachowuje się bez obciążenia a inaczej jak już jest ściśnięte sprężyna i po zamocowaniu na aucie. Sanki bym wykluczył bo jakbyś miał niedokręcone to by "waliły" przy mocnym hamowaniu. Krzyžak raczej bym wykluczył, możesz go sprawdzic - ręka na krzyžak i ruchy kierownica, ale krzyžak by stukał na nierównościach i przenosił uderzenie na kierownice. Jeśli już coś tu podejrzewać to same luzy na walku kolumny kierowniczej. Zrób przede wszystkim ten zacisk. Sprawdź luzy na wejściu krzyżaka do przekładni na wyłączonym silniku może być Luz ale na wlaczonym już nic ma nie stukać. Zwróć uwagę na tuleje przednich wahaczy i sworznie. Dalej bym poszedł w kierunku sprężyn - odnoszę wrażenie że croma jest na to wrażliwa i tu niestety najlepsza opcja jest oryginał. No i podstawa to zero luzu w tylnym zawieszeniu i ustawiona geometria z tyłu i później dopiero zbieżnosc przód.
-
Kolego chyba do końca nie doczytałeś co wcześniej napisałem. Test na zwrotnicach pokazał, że hamulce (zresztą już naprawione) czy tylne zawieszenie nie mają nic do rzeczy.
Pierwotnym problemem okazało się blokowanie układu kierowniczego przy odbijaniu z prawej strony co wturnie powoduje ściąganie w prawo (bo kierownica nie ma siły wrócić do pozycji zero). Problem występuje już na stojącym samochodzie.
Koło kręci się na kolumnie i sworzniu wahacza. Amor nowy, sprezyna nowa, łożyska sprawdzone. Cały wahacz nowy (oryginalny). Więc zakładając, że tu nie ma problemu to pozostają moim zdaniem elementy które przesuwają się wraz z ruchem koła czyli przegłuby półosi i drążki a za nimi przekładnia. Coś musi hamować ruch w jedną stronę. Pytanie co i jak to przetestować żeby nie wymieniać na ślepo.
Wysłane z mojego LM-G710 przy użyciu Tapatalka
-
No to faktycznie coś bardzo dziwnego... :?:
Ale myślę że już nie ma innych możliwości jak oddanie maglownicy do regeneracji. :confused:
Nie wiem dlaczego z wyłączoną pompą nadal ściąga ale być może coś jest uszkodzonego mechanicznie na listwie, zębatce w przekładni...
-
Mam potwierdzone, że to przekładnia. Udało mi się namówić mechanika na taki test: odpiął drążki kierownicze i sprawdzaliśmy jak się kręcą koła i jak chodzi przekładnia popychana ręcznie przez drążki. Ewidentnie czuć chrupnięcie przy popychaniu za drążki. Występuje w jednym miejscu. Nic nie słychać tylko czuć na dłoniach. To chrupnięcie też było delikatnie wyczuwalne jak kręciłem jeszcze spiętym z przekładnią kołem tylko delikatniej.
W między czasie wyszła jeszcze taka rzecz, że szczególnie na zimnym silniku słychać w okolicy przednich kół cykanie. Mechanik na szybko stwierdził, że to słychać z okolic pompy wspomagania. Wiec możliwe, że oba problemy powiązane.
Teraz pytanie: Czy polecacie jakieś zakłady regenerujące wspomaganie? Ewentualnie czy nie warto czasem kupić używki przekładnia + pompa - stoi na olx za 800 zł?
BTW: Czy da się wymienić pompę bez zdejmowania przekładni?
-
Dziękuję za informacje końcowe tej cudownej historii. Bardzo skorzystałem, szczególnie z podania przyczyny problemu.
-
@lupuss nie wiem czy nie lepiej regenerować tą co masz. Bo z używkami to jest tak, że masz fart i trafisz dobrze i będziesz zadowolony, a jak nie masz to wydasz 800zł a i tak będziesz musiał regenerować. Ja bym chyba regenerował.