To jest widok strony w wersji do druku
-
Dzięki za wszelkie informacje.
Jest jeszcze jedna, alternatywna droga - w sieci można znaleźć dużo ofert firm, które zajmują się reprezentowaniem klienta (nie musi on nic załatwiać) i wyciągają ze sprawy ponoć "maksymalnie ile się da":), zarobek zaś czerpią z prowizji, która zależy od tego, ile uda im się ugrać. Ma ktoś może doświadczenie z tego typu firmami?
-
A prowizja potrafi sięgnąć 50% tego, co Ci się należy... Plusem takiego rozwiązania faktycznie jest to, że Twoja aktywność w sprawie zazwyczaj kończy się na podpisaniu z nimi umowy i przekazaniu dokumentów.
-
Ja korzystałem i jestem zadowolony. Chłop uszkodził mi zderzak przedni cofając na parkingu. Ubezpieczyciel wypłacił 900 zł, firma dopłaciła 1950 zł i to mnie satysfakcjonowało. Ile ugrali w sądzie nie wiem, ale dla mnie to było dobre rozwiązanie.
Wysłane z mojego Redmi 5 Plus przy użyciu Tapatalka
-
Cytat:
Napisał
jmarcinj
Ma ktoś może doświadczenie z tego typu firmami?
Owszem współpracowałem onegdaj z takową firmą (robiłem dla nich wyceny szkód).
Cytat:
Napisał
Yasiooh
prowizja potrafi sięgnąć 50% tego, co Ci się należy...
To prawda, ale niepełna. Ich prowizja jest często większa, bo poszkodowanemu oferują zwykle nie więcej niż 40% kwoty spornej. Ponadto nie podejmują się spraw, gdzie kwota sporna nie przekracza 3 tys zł, to dla nich próg opłacalności.