To jest widok strony w wersji do druku
Po prostu nie jesteś w stanie zmierzyć czegokolwiek o czym napisałeś. Tobie sie wydaje że silnik chodzi ciszej wydaje Ci sie, że się nie trzęsie. A mniejsze spalanie moze wynikać z wielu zmiennych. W ogóle jaki gruz musiałbyś lać wcześniej, żeby poprzedni olej powodował takie opory, że silnik się trząsł, głośno chodził i palił o litr paliwa więcej. Różnice w olejach są bardziej marketingowe a nie rzeczywiste.
Dokładnie to miałem na myśli...Cytat:
Napisał zawikox
Słuchajcie, jeśli gość pisze, że odczuwa różnicę to dlaczego to negujecie? Jeśli waszym zdaniem różnice pomiędzy olejami sprowadzają się do marketingu to znaczy, że nie macie bladego pojęcia o temacie. Proponuję porozmawiać trochę z ludzmi z motorsportu na temat Millersa to wam wytłumaczą jaka jest różnica między tym olejem, a olejami popularnych marek. Do swojego Abartha leję estrowy olej Millersa 10W50 Nt+. Zalałem go już na 1 przeglądzie i mimo, że auto jest nowe od razu poczułem różnicę w porównaniu z Selenią Abarth 10W50. Silnik zupełnie inaczej wkręca się na obroty i czuje się jakby zyskał kilka dodatkowych koni. Film olejowy w tym oleju jest nie do zerwania nawet przy największym katowaniu. Do bmw 7 z kolei zalewam XF 0W40 i pamiętam, że również była różnica po zmianie z Mobila 0W40. Lepsza kultura pracy i lepsze wchodzenie na obroty. Do produkcji tych olejów używane są najlepsze bazy PAO i Estrów więc ich cena również musi być oczywiście wyższa. Nawet jakbym nie poczuł żadnej różnicy po zmianie to i tak bym go zalał bo wiem co to za olej. Podsumowując ja wierzę koledze, że poczuł różnicę na + ;)
Ten moment kiedy odpisujesz i kasujesz cała wypowiedź bo dochodzisz do wniosku, że szkoda ryja strzępic.
Wszystkiego dobrego
Dobry jakościowo i cenowo jest Ravenol. Silnikowe mało znane, ale warto o nich poczytać.
Ja swoją Crome zalewałem MOBIL 1 5w30 ESP Formula przez 4 lata, ostatnio za namową znajomego zalałem MOTULA 8100 x-clean 5w30 EFE, auto chodzi ciszej, łagodniej, spalanie spadło około 1l na komputerze, co do wypalania filtra to nieznaczna różnica na korzyść MOTULA więc nie zgodzę się że to tylko placebo...
Kolego w większości przypadkach po zalaniu świeżego oleju, spalanie spada na pierwsze kilkaset kilometrów. Potem wraz z zużyciem oleju wszytko wraca do normy.Zwykle nikt nie zwraca uwagi aż do momentu zmiany marki/ lepkości oleju. Wtedy bacznie obserwujemy co się zmienia i stąd tez jesteśmy w stanie zaobserwować spadek spalania. Testowałem tak w dwóch samochodach dwóch rożnych marek i zawsze było tak samo. Zmiana Ford Formuła na Motula i pierwsze wrażenie spadek spalania, po pewnym czasie wraca do normy, potem znowu świeży olej (ponownie Motul) i znowu spalanie spada. Drugi samochód zmiana Valvoline na Selenie i przypadek analogiczny.
Zaraz będę zmieniał olej po 10 tyś km i dalej spalanie niższe niż na Mobilu, kolejny raz zaleje Motul. Każdy ma prawo lać co mu się podoba. U mnie nawet na świeżym Mobilu spalanie stało w miejscu. Takie jest moje spostrzeżenie. Temat oleju to temat rzeka, każdy może mieć swoją opinie. Jedni leją olej z Lotosu lub Orlenu i sobie chwalą inni leją Millersa i nie wyobrażają sobie lać nic innego...
Witam
Odgrzewam kotleta tak jak pisałem zdam relacje po zmianie oleju we Freemoncie na Penrita w międzyczasie w Cromie zalałem Milersa oba 5w30 syntetyki (tak jest na naklejce) co do spostrzeżeń hmmm brak. Mierzyłem głośność obu aut przed i po zmianie i praktyczne bez zmian ( zmiany co 10tkm) pomiar odbył się telefonem z aplikacją. Freemont jak jeździł tak jezdzi Croma też...Croma przez ponad 100tkm śmigała na Castrol/Motul .. Absolutnie nie uważam ze cos jest złego w tych olejach ale w normalnej eksploatacji nie wyróżniają sie niczym ns plus w stosunku do motula/Castrol. Takie są moje amatorskie wnioski...Croma po zmianie przejechała ok 2000km freemont też ok 2000.
Pozdrawiam