To jest widok strony w wersji do druku
-
Kolega ata ma jak najbardziej rację. Wentylator jest uruchamiany z osobnego czujnika. Informację o pinach czujnika podałem ponieważ, w Sienach/Paliach do 99 roku były dwa osobne. Studiując wiele wątków na różnych forach dużo osób przeoczało ten fakt i mieszało dwa różna czujniki i ludzie mieli problem z niemierzeniem odpowiedniego. Dlatego dla "przyszłych pokoleń" podkreśliłem o który mi chodzi.
Co do nowości w temacie. Niestety podmiana sondy lambda nie pomogła (znaczy się znową sondą nie ma zmian napięcia sondy odczytanych przez komputer). Podejrzewałem problem z masą w samochodzie, jednak po wyczyszczeniu punktów masowych akumulatora oraz komputera (dodatkowo posmarowane smarem miedzianym) nie dało żadnych efektów. Ja na razie daję sobie z tym spokój. Za 2 tygodnie auto idzie na serwis i już ugadałem się by przy okazji został sprawdzony komputer oraz wszystkie przewody. Jak będzie znana przyczyna problemów to niezwłocznie ją podam.
Bajo
-
Cytat:
Napisał
adamko3
Studiując wiele wątków na różnych forach dużo osób przeoczało ten fakt i mieszało dwa różna czujniki i ludzie mieli problem z niemierzeniem odpowiedniego. Dlatego dla "przyszłych pokoleń" podkreśliłem o który mi chodzi.
Dobra, a mierząc oporność mierzyłeś termistor który jest podłączony do komputera czy ten sterujący wskaźnikiem na desce?
One są niezależne.
Dwa osobne czujniki temperatury były montowane jeszcze w 2001, a w przypadku silnika 1.2 8V trafiają się egzemplarze późniejsze mające "stary" komputer i dwa czujniki.
Cytat:
Napisał
adamko3
Niestety podmiana sondy lambda nie pomogła (znaczy się znową sondą nie ma zmian napięcia sondy odczytanych przez komputer).
Napięcie zasilania grzejnika jest?
Co prawda jego brak nie powoduje niedziałania sondy (wydłuża tylko czas nagrzewania), ale jednak coś nam mówi. Znaczy jak nie ma grzania, to albo bezpiecznik albo kabelki/złączki, albo komputer.
Sondę można sprawdzić bez montowania do samochodu, bo sam sensor jest ogniwem galwanicznym (wytwarza napięcie). Sprawna sonda wytworzy około 0,5-0,6 V podgrzewana małym palnikiem na propan albo zapalniczką "sztormową" (zwykła zapalniczka nie wystarczy). Nienaukowy i mało precyzyjny test, ale już nieraz zaoszczędziłem dzięki niemu kasę.
Ja podejrzewam że masz uszkodzony komputer (ECU), bo ostatnio to jest najmodniejsze uszkodzenie w Siena/Palio z 1999-2000 roku. Niektóre sterowniki wysiadały wcześniej, teraz zaczynają padać wszystkie i to nawet w autach o małych przebiegach. Prawdopodobnie puszczają luty, ale nikt tego nie naprawia więc nie mam pewności. Na razie są dostępne tanie sprawne używki, a że te samochody mają bardzo niską wartość rynkową to chętnych na kosztowne naprawy nie widać.
Może tym razem nie komputer, ale w tym roku widziałem kilka z tzw "dziwnymi usterkami", wcześniej tego typu problemów było dużo mniej.
-
Cytat:
Napisał
ata
Dobra, a mierząc oporność mierzyłeś termistor który jest podłączony do komputera czy ten sterujący wskaźnikiem na desce?
Testując czujnik byłem w stanie zmierzyć oporność tylko pomiędzy jedną parą pinów (już nie pamiętam którymi). W innych konfiguracjach piny były nie sprzężone ze sobą i omomierz pokazywał "nieskończoność"
Cytat:
Napisał
ata
Napięcie zasilania grzejnika jest?
Jest.
-
Cytat:
Napisał
adamko3
W innych konfiguracjach piny były nie sprzężone ze sobą i omomierz pokazywał "nieskończoność"
Drugi termistor ma jedną końcówkę podłączoną do obudowy (masy), tak jak na fotce. Kiedyś miałem rozrysowane który z nich do czego jest w Siena/Palio, ale nie znalazłem tej kartki. Wydaje mi się że ten który mierzysz jest do wskaźnika temperatury. Ale z kolei w innych modelach Fiata (wielu) wskaźnik temperatury jest zasilany stałym napięciem, a termistor jest wpięty pomiędzy wskaźnik a masę. Sam nie wiem, w swoim Palio nie sprawdzę bo ma dwa osobne czujniki.
Zasilanie grzejnika sondy jest, to można zmierzyć napięcie. Na włączonym ciepłym silniku już po minucie powinna dawać więcej niż zero voltów. Napięcie mierzymy miernikiem na złączce, nie programem diagnostycznym.
[edit]
Dobra, znalazłem. Ten termistor który mierzysz jest używany przez sterownik silnika. Na włączonym powinno być na nim napięcie z ECU. Mierzone wartości wyglądają dobrze, ale różnią się od tej którą mam zapisaną -> 2200-2500 ohm w temperaturze pokojowej. Może innym model czujnika.
-
Brak luzów zaworowych. Według Examinera nie ma problemów z sondą lambda, a auto wyjechało ponownie na analizę spalin. Stosunek lambda teraz jest poprawny (więc wymiana sondy była uzasadniona) a jedynym przekroczonym parametrem są wodorotlenki na przyspieszeniu. Auto z powodu awarii układu zapłonowego zostaje jeszcze w serwisie na dalsze diagnozy. Stay tuned
-
Z tego co pamiętam, to w benzynie, nie możliwości, przekroczenia spalin, bo jest to tak genialny silnik, że odmówi pracy w takiej sytuacji, testowano to, i 99% gdy benzyniak przekracza spaliny, to nie jest wstanie nawet zapalić się mieszanka paliwo-powietrzna, dlatego silnik benzynowy, jest genialny w swej konstrukcji, mówię o starych silnikach, w nowych są jeszcze spliny sondowane, prze lamde, gorzej wypada właśnie diesel, wiem sam po moim cieniasie fiat cc700, że zawsze na spalinach się nie wyłożył, sorry za dygresję.
-
Przyczyną awarii była legendarna w Sienach cewka. Niestety dojechanie 3km do mieszkania z uszkodzoną cewką już zabiło katalizator, który się przegrzał i cały wkład się obluzował. Nie ma sensu więc dopóki nie wymieni się katalizatora wracać do tematu. Do zobaczenia na wiosnę!
-
Cytat:
Napisał
adamko3
Przyczyną awarii była legendarna w Sienach cewka. Niestety dojechanie 3km do mieszkania z uszkodzoną cewką już zabiło katalizator, który się przegrzał i cały wkład się obluzował. Nie ma sensu więc dopóki nie wymieni się katalizatora wracać do tematu. Do zobaczenia na wiosnę!
czyli ostatnei zdanie z mojego postu okazało sie prorocze "oczywiście zakładamy że katalizator jest sprawny, co łatwo sprawdzić mierząc ilośc NOx z katalizatorem lub bez niego. "
-
Cytat:
Napisał
bnbn1
oczywiście zakładamy że katalizator jest sprawny, co łatwo sprawdzić mierząc ilośc NOx z katalizatorem lub bez niego
Katalizator był w czerwcu tego roku wymieniony więc nie sądzę by został uszkodzony w 4 miesiące. Uszkodził się podczas awarii cewki zapłonowej (według mnie). Po przejechaniu 4km z dwoma cylindrami tylko katalizator był rozgrzany do czerwoności a po ostygnięciu było słychać, że wkład luźno lata.
-
W sumie bez kata, większość benzyniaków i tak, nie przekracza spalin, ale zmniejsza o te 30% szkodliwe substancje, gdy jest przytkany nie spełnia swojej funkcji, przy dzisiejszych paliwach przekroczenie norm nie jest możliwe.
-
Artur45672 przestań się błaźnić, wszyscy już chyba wiedzą, że najlepszym autem na świecie jest twoje cinkocinko, ale przestań się błaźnić wydumanymi teoriami przedszkolaka.
-
Cytat:
Napisał
Artur45672
W sumie bez kata, większość benzyniaków i tak, nie przekracza spalin, ale zmniejsza o te 30% szkodliwe substancje, gdy jest przytkany nie spełnia swojej funkcji, przy dzisiejszych paliwach przekroczenie norm nie jest możliwe.
gdyby tak było to by nikt wartego minimum kilkaset złotych katalizatora nie montował w samochodach.
-
5 załącznik(i)
Słuchajcie, niemożliwe ale odgrzebuję temat po wielu latach :D W tym roku diagnosta już nie odpuścił mi spalin. Praktycznie to co zawsze, ale tym razem już dużo mocniej bo nawet systemy zadymienia się załączyły.
Mieszanka jest za bogata, nawet pojawia się błąd w MES:
Załącznik 42977
Teraz tak: wszystkie zapisy, które wstawiłem te 5 lat temu są do kosza, bo wybierałem niepoprawny sterownik silnika. W skrócie: auto rozgrzane po 30km pętli na autostradzie.
Wolne obroty:
Załącznik 42978
RPM 2k:
Załącznik 42979
RPM 4k:
Załącznik 42980Załącznik 42980
Chwila po puszczeniu z 5k RPM:
Załącznik 42981
Moja obserwacje:
-Temperatury cieszy zgadza się co do joty, powietrza też się zmieniała ale nie wiem czy takie wartości powinny być
-Ciśnienie dolotowe wydaje się w porządku
-Czas wtrysku, tu mnie zastanawia bo w książce jest napisane: Minimalny czas zasilania: 2,0ms przy 14V
-Korekta lambda nie wynosi 1% ale nie zmienia swojej wartości (oprócz przechodzenia z closed na open loop), tak powinno być?
-Auto w trakcie dogrzewania po puszczeniu gazu potrafi spaść na chwilę do 500RPM i minimalnie faluje
-Kąt wyprzedzenia wydaje się w porządku
Czyli co ja bym sprawdził: czy podciśnienie jest szczelne, czy wtryski nie leją i chyba zostaje wymiana zamiennika katalizatora po 5 latach. Co wy o tym myślicie?
-
Przy poważniejszych usterkach nie wystarczy oglądać cyferki, a wypada zebrać dane (np. 5 minut jazdy miejskiej) i zrobić wykres np. w Excelu. FES/MES ma przecież taką możliwość (logowanie danych do pliku CSV). Napięcia, ciśnienia, czasy, obroty.
Wtedy widać więcej. A tak, będziesz wszystko sprawdzać na oślep po kolei, podmieniać części. To NIE jest "diagnostyka".
Do znudzenia podaję przykład dziadka z USA: https://www.youtube.com/c/Automotive...lutions/videos TO jest Diagnostyka.
Jeśli tyle sam działasz, kombinujesz, to dlaczego np. luzów zaworowych sam nie zrobiłeś? Problem? To łatwiejsze niż ta cała "diagnostyka" którą robisz.
Robienie w kawałkach, połowę ty, połowę mechanicy, losowo, nie ma sensu. Plus forum ("na trzeciego" pomaga). W sumie nie wiadomo co kto i dlaczego robił, a co nie.
-
Temat zamknięty po kilku latach :D W międzyczasie porównałem zanotowane wartości z tymi zadeklarowanymi w dokumentacji. W tym miejscu wszystko się zgadzało. Rozrządu i luzu zaworowego nie brałem pod uwagę bo było jakieś 40k temu robione.
Sprawdziłem rezystancje na sondzie i odkryłem coś ciekawego. Pomimo, że pamiętam jak kilka lat temu wymieniałem sondę na Magnetti Marelli to znalazłem tam jakiegoś "no name" którego zarówno rezystancja czujnika jak i obwodu grzaniu się nie zgadzało. Zakupiłem nową, pomierzyłem, sprawdziłem znowu parametry ECU i pojechałem na SKP. Nieznaczna zmiana. Zatem jednak obstawiałem, że trzeba kupić i zamontować w końcu porządny katalizator. I tak spędzając wieczory na ebay znalazłem pewnego włocha sprzedającego nówkę oryginał za 180EUR (niecałe 700zł chyba przy ówczesnym kursie) więc zamówiłem i zleciłem naprawę.
Na węch poprawa była lepsza, ale dopiero dzisiaj miałem czas podjechać na SKP na badanie. Wszystkie parametry wzorcowe: lambda jakieś 1.034, CO 4, HC 30, CO2 nie pamiętam. Zatem przestrzegam przed opiniami, na które natknąłem się parę razy że kat jest bez sensu bo jak auto ma wtrysk elektronicznie to na pewno spełnia. Otóż nie tym razem.