To jest widok strony w wersji do druku
-
Dołączę się do tego tematu związanego z nocną wyprzedażą.
Dostałem ofertę na TIPO SEDAN LOUNGE 1.4 16v T-jet LPG 120KM za 60590. Z ekstra dodatków jest tylko lakier metalizowany.
Mam na niego rezerwację. Do dzisiaj ma być decyzja czy go biorę gdyż do godziny 16 trzeba go zafakturować, żeby był w takej cenie. (dzsiaj widzę na stronie Fiata, że jest w promocyjnej cenie 69 300)
Jedyne czego mi brakuje to czujniki parkowania, reszta wyposażenia jest dla mnie OK.
Co myślicie o takiej ofercie?
-
-
Czujniki parkowania doloza ci w aso za ok 400 zl, chyba ze wytargujesz w cenie ;)
-
tylko, że nie będą sprzęgnięte z samochodem, ale osobno np w nakładce na lusterko, albo dodatkowy dinks z wyjkiem i diódkami, ale lepszy rydz niż nic, samochód w bardzo dobrej cenie
-
Za taka cene sedan z lpg i tjet to fajna oferta pomijajac fakt ze to goły lounge
Co do jazdy testowej to sprzedawca zabrał mnie na najgorszą drogę w mieście i tam chciał abym na pełnym gazie sobie przetestował zawieszenie, osobiście to mi żal było tego auta, wiec roznie bywa. Demowka tak ale za bardzi dobre pieniadze jak cena taka sobie to cos z placu z rabatem brac
-
Cytat:
Napisał
krowka1978
Auto pałowane w okresie docierania, ale co tam. Na szczęście nie mój wybór i problemy ;-) Każdy robi jak uważa.
Ps. Sam wiem jak testowałem pincetę z 1.4 MA 140KM, tylko akurat czekałem na rozgrzanie silnika i pilnował tego sprzedawca. W ciągu krótkiego czasu trzeba było sprawdzić jak to jeździ i nie było delikatnie.
Nie ma juz takiego pojecia w motoryzacji jak docieranie. Pomyliles epoki. Dociera sie serwisowo na rolkach w fabryce. Ma to na celu sprawdzenie nieszczelnosci itp itd. I auto jest rozpedzane do takich predkosci (godzinami non stop) , że bys sie zdziwił.
P. S uwierz na slowo i nie dementuj :)
A koledze polecam demówkę bo to zawsze ładnych pare groszy w kieszeni a przebieg znikomy.
Pracownik VW
-
Cytat:
Napisał
Yasiooh
Jak ja chciałem testować Tipo, to akurat musiałem chwilę poczekać na egzemplarz demo, bo się nim wybrał załatwiać jakieś sprawy dyrektor salonu, więc wiesz - różnie to bywa.
Coś w tym jest. Jak ja chciałem umówić się na jazdę próbną wersją z T-Jet, to zawsze była zajęta, bo pracownik musiał nim pojechać do innego miasta coś załatwić. Natomiast wersja 95 była zawsze dostępna.
-
Cytat:
Napisał
TajniaQ007
Nie ma juz takiego pojecia w motoryzacji jak docieranie. Pomyliles epoki. Dociera sie serwisowo na rolkach w fabryce. Ma to na celu sprawdzenie nieszczelnosci itp itd. I auto jest rozpedzane do takich predkosci (godzinami non stop) , że bys sie zdziwił.
P. S uwierz na slowo i nie dementuj :)
Nie ma pojęcia docieranie czyli delikatnego obchodzenia się z silnikiem aby uniknąć ryzyka jego zatarcia tzn. np.zablokowania się tłoka w cylindrze spowodowanego rozszrzalnością materiałów przy dużym obciążeniu cieplnym. Ale układanie silnika jak najbardziej występuje, o czym świadczy duże zużycie paliwa w pierwszym okresie ekploatacji. I on się w tym czasie też "dociera" (bez wymienionego powyżej ryzyka) co każdy może sobie sprawdzić przy pierwszej wymianie oleju. Na magnetycznym korku znajdzie się pasta metalowo-olejowa. Tak było w dwóch fiatach które mam. No chyba że silnik pasowany tak że jak dziur pod światło nie widać to przechodzi kontrolę jakości to wtedy jeden kij. Tyle że wtedy pali potem olej prawie jak dwusów ale za to klient-blondynka go nie zatrze na dzień dobry(wygodne dla producenta) i może sobie pierwszą wymianę przy 30 tys zrobić. Ja jednak wole taki który te pare gram stali zostawi na korku.
-
Niestety będę musiał się obejść smakiem :(
Ofertę otrzymałem z salonu w Pszczynie, gdzie w noc cudów przekazano mi, że samochód fizycznie stoi gdzie indziej i nie wiedzą jeszcze gdzie.
Na drugi dzień do godziny 15 nikt z Fiata nie pofatygował się z telefonem gdzie stoi ten konkretny egzemplarz (miał być w Katowicach lub Gliwicach). Gdy w końcu dało mi się dodzwonić do Pani, która przedstawiała mi tą ofertę okazało się, że samochód jednak stoi u nich w Pszczynie. Powiedziałem, że nie jestem w stanie dotrzeć w tak krótkim czasie, żeby go obejrzeć. Pani odparła tylko "szkoda, może jeszcze kiedyś będą inne promocje to Pan kupi".
Jestem porażony niekompentecją pracowników salonu Fiata, miałem wrażenie, że to mnie dużo bardziej zależy na kupnie, niż im na sprzedaży...
-
dealerzy fiata w Polsce to głęboki PRL , nie dziw sie
-
Jeśli chodzi o jakość obsługi to wszystko zależy od sprzedawcy na jakiego się trafi. Jak szukałem auta i chodziłem do salonów różnych marek, to było widać że część sprzedawców zajmuje się tym fachem z przypadku. Czułem się jakbym był uznawany za oglądacza, a nie potencjalnego Klienta.
Auto również kupiłem w promocji noc cudów. Obserwując ceny od jakiegoś roku, uważam że faktycznie 12 lipca można było kupić Tipo w promocyjnej cenie. Akurat u mnie negocjacje dotyczące dodania czegoś więcej niż sam rabat przeciągnęły się na kolejny dzień. Pani z salonu do mnie w piątek zadzwoniła i ja właśnie na taki telefon czekałem. Niestety nie chcieli nic więcej zaoferować poza darmowymi dywanikami, ale zaakceptowałem to i odliczam już dni do odbioru auta.