Ty chyba nie do końca skumałeś co ja napisałem. No ale spoko. 88Nm przy 2750 obr/min to maxymalny moment... dla 1.1 fire w wersji 55KM
To jest widok strony w wersji do druku
Ty chyba nie do końca skumałeś co ja napisałem. No ale spoko. 88Nm przy 2750 obr/min to maxymalny moment... dla 1.1 fire w wersji 55KM
Fajnie chłopaki, że dyskutujecie ale nadal nie wiem czy to moje spalanie to olać :) czy jednak jakaś zmiana oleju na 10W40 ma sens? Jak pisałem wcześniej wycieków nie widzę, silnik jest trochę brudny ale chyba w granicach normy.
Zerknij do istrukcji. Jeśli dobrze pamiętam, to instrukcja podaje normę spalania oleju w granicach 400 lub 450g/ 1000km, czyli ok 0.5l/1000.
Ja bym nie zmieniał i olał temat. No chyba, że to 130 zł od wymiany do wymiany Ci bardzo przeszkadza. Co lejesz? Spróbuj oleju valvoline lub motul. Tylko uważaj na podróbki. Z poprzednim autem miałem fatalne doświadczenia np z castrolem. Castrola 10w40 mi wciągał, a po zmianie na motul 5w40 zlewałem ile wlałem.
Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka
Ja sprawdził bym kompresję.
hej i jak, rozwiązane? U mnie występuje coś podobnego
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
https://vodsfera.pl/smerfy-poszukiwa...nionej-wioski/
Onegdaj kupiłem Stilo z tym silnikiem przy przebiegu 95 tys. Oleju - między wymianami co 15 tys - dolewałem prawie litr. Przy około 120-150 tys (nie pamiętam) zacząłem lać olej GM 15W40. Przesłał brać olej w ogóle i do 210 tys km nie zauważyłem nic złego. Furę sprzedałem, bo rozbiłem ale wiem, że potem jeszcze jeździła.
Ile? Nie wiem.
Aha. Zaraz po kupnie założyłem LPG.