To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
colonywars
Dzień dobry :)
Podepnę się pod temat, żeby nie zakładać nowego. Też jestem po wymianie nagrzewnicy ale mam pytanie, bo nadal nie wiem... :P
Który wąż doprowadza chłodziwo do nagrzewnicy, a który z niej je odprowadza?
Ten z odpowietrzeniem, czy ten bez ?
Z góry dziękuje za odpowiedź :)
Pozdrawiam :)
Trochę stare już ale może komuś się przyda. Przewód zasilający jak masz wszystko dobrze w termostacie itd. podpięte jest to przewód tak jakby góry w nagrzewnicy, a za nagrzewnicą gdzie one przechodzą przez blachę do komory silnika jest to prawy przewód, analogicznie patrząc pod maskę będzie to wtedy lewy przewód.
Cytat:
Napisał
Matteos
@colonywars mam nadzieję że poradziłeś sobie z problemem.
Ja natomiast opiszę swój przypadek, nie tworząc nowego wątku.
Od końca świąt nieregularnie, gdy włączę ogrzewanie, z kratek leci powietrze zmieszane razem z spalenizną. Przy ustawieniu chłodnego powietrza nie pojawia się. Klimatyzacja manualna. Czy miałbym do wymiany nagrzewnicę czy co innego to powoduje?
Jeździsz na włączonej klimatyzacji w celu osuszania powietrza by to wszystko chodziło? Jeśli tak, to powiem Ci że ja jak kupiłem auto z automatyczną i załączyłem klimatyzację w celu właśnie przeciwdziałania parowaniu temu wszystkiemu poczułem taki zapach. Pojechałem na ozonowanie całego dziadostwa i w tym wymianę filtra kabinowego i osuszacza klimatyzacji. Efekt nie do porównania.
-
Cytat:
Napisał
Dulson
Trochę stare już ale może komuś się przyda. Przewód zasilający jak masz wszystko dobrze w termostacie itd. podpięte jest to przewód tak jakby góry w nagrzewnicy, a za nagrzewnicą gdzie one przechodzą przez blachę do komory silnika jest to prawy przewód, analogicznie patrząc pod maskę będzie to wtedy lewy przewód.
Jeździsz na włączonej klimatyzacji w celu osuszania powietrza by to wszystko chodziło? Jeśli tak, to powiem Ci że ja jak kupiłem auto z automatyczną i załączyłem klimatyzację w celu właśnie przeciwdziałania parowaniu temu wszystkiemu poczułem taki zapach. Pojechałem na ozonowanie całego dziadostwa i w tym wymianę filtra kabinowego i osuszacza klimatyzacji. Efekt nie do porównania.
Filtr kabinowy miałem wymieniony we wrześniu i nie było problemu. Pewnie muszę dać do przeglądu klimatyzację i ogrzewanie.