To jest widok strony w wersji do druku
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Przecież płynu nie powinno ubywać?
W dobrze założonej i wyregulowanej instalacji płynu nie ma prawa ubywać. Radziłbym zmienić ASO, albo pojechać do naprawdę dobrego gaziarza. Z moich obserwacji wynika, że takich którzy faktycznie ogarniają temat jest może ze dwóch-trzech na całe województwo :/
A trójnik sprawdzałeś? Nie cieknie nic? U mnie w astrze aż się lało - pomogło wymiana węży i zacisków.
-
u mnie po ok 3-4 dolewkach poziom się ustabilizował i już nie ubywa, więc myślę, że nie masz czym się przejmować.
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Ubył mi płyn, pojechałem do ASO a Pan kierownik serwisu powiedział mi że to normalne abym dolewał,
Zapytaj się następnym razem cwanego pana kierownika żeby pokazał dokumentacje techniczną instalacji/reduktora i zapis w którym określony jest maksymalny dopuszczalny poziom wycieku płynu z układu chłodzenia. Wycieka jak źle zaizolowali przewody albo po prostu układ był nie odpowietrzony i były to jednorazowy ubytek....
-
Mogło raz ubyć bo odpowietrzył sie układ po instalacji gazu ale czy tak ma być caly czas to jie wiem, u mnie po dolewce na razie spokój spadło troche i trzyma się na stałym poziomie
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Ubył mi płyn, pojechałem do ASO a Pan kierownik serwisu powiedział mi że to normalne abym dolewał, ja mu mówię że to dziwne bo mamy do czynienia z układem zamkniętym, odpowiedz jego: że na reduktorze ubywa płynu i to normalne. Zwalił mnie z nóg. Przecież płynu nie powinno ubywać?
nie mam LPG ale nie ubyło mi jeszcze ani 1mm płynu a mam przejechane ponad 8000km
-
Nie powinno nic ubywać jeśli auto zostało po montażu instalacji odpowietrzone i nigdzie nie ma wycieku. Ile razy Ci go ubyło ? Jeśli pierwszy raz to dolej i zobaczysz co będzie dalej bo może się odpowietrzył. Ale Pan z serwisu powinien dostać pałą po głowie za takie wypowiedzi. Zapytaj go w jaki sposób wg niego reduktor zjada płyn - niech Ci to wytłumaczy.
-
No po prostu żywi się nim i czerpie z niego energie ;) :lol: :smile:
-
Dolalem raz, jak mi zejdzie to jadę z rabanem do ASO. Dla nich bomba, sprzedali mi olej za 65 zł i płyn chłodniczy litr za 28. Nic tylko dolewać.
-
Mnie po dolewce na max na przeglądzie instalacji po 1500km znowu ubyło
-
Cytat:
Napisał
Regicide1
Dolalem raz, jak mi zejdzie to jadę z rabanem do ASO. Dla nich bomba, sprzedali mi olej za 65 zł i płyn chłodniczy litr za 28. Nic tylko dolewać.
płyn chłodniczy a nie koncentrat do rozrobienia?
-
Płynu nie ma prawa ubywać (mogą być delikatne ubytki wskutek odparowania wody, ale to na przestrzeni 2 lat).
-
-
koncentrat kupowałem za 40zł, litr wychodzi po ok 22zł
-
Chlopaki mi po przegladzie ostatnio ze free dolali plynu, ale powiedzzial mi tez gosciu ze jak soe doleje te 200ml wody destylowanej to nic sie nie stanie bo plyn i tak na -37 stopni jest. Ale dolali mi koncentratu.
-
Najczęstrze wycieki po montazu LPG są na złączkach/opaskach uciskowych.... jesli sa to duze ilosci - widać je na płycie pod silnikiem. Ja namierzałem mniejsze wycieki poprzez owiniecie złącza chusteczką - po 2-3 dniach- chystka zabarwiona na kolor płynu i wilgna.
Wtedy albo dokręcamy opaske a albo trzeba zmienić opaski na takie samo napręzające się - u mnie tak musieli zrobić (instalka nie "ASOwa"). Niestety nie zawsze jest łatwy dostęp do wszystkich punktów łączenia instalki z resztą silnika....