To jest widok strony w wersji do druku
To jest widok strony w wersji do druku
Przejdź do pełnego widoku tematu
Żaba w Tipo -
Cytat:
Napisał
kartonik
Dla mnie problem podnośnika z wyposażenia samochodu nie tkwi w jego wytrzymałości ale w tym, że kaleczy lakier w miejscu jego podłożenia. Miałem tak w poprzednich Fiatach Punto II i Bravo II. Nie wiem jak jest w Tipo bo jeszcze nie miałem okazji go używać.
Też kaleczy. Dlatego żaba z gumą lepsza i stabilniejsza. A w razie czego podkładać coś nie pod próg tylko pod wahacz. Jak auto spadnie z podnosnika np na podłożone koło i trafi na felgę to uszkodzi próg który jest niewymienny. Wahacz w ostateczności można wymienić. Ja podkładam kawałek drewnianej murłaty 16 x 16 i nawet jakby spadł nic nię nie stanie bo miękkie i równe
-
Cytat:
Napisał
kartonik
Dla mnie problem podnośnika z wyposażenia samochodu nie tkwi w jego wytrzymałości ale w tym, że kaleczy lakier w miejscu jego podłożenia. Miałem tak w poprzednich Fiatach Punto II i Bravo II. Nie wiem jak jest w Tipo bo jeszcze nie miałem okazji go używać.
To ja nie wiem gdzie ty ten podnośnik podkładałeś . Ja w bravo z pakietem sport ( dokładki progów) podkładałem tam gdzie trzeba i nigdy nie uszkodziłem lakieru ani progu .
-
Cytat:
Napisał
bahamut24
To ja nie wiem gdzie ty ten podnośnik podkładałeś . Ja w bravo z pakietem sport ( dokładki progów) podkładałem tam gdzie trzeba i nigdy nie uszkodziłem lakieru ani progu .
Tia, yhy. Patrzyłeś jak wygląda gumowa izolacja podłogi w miejscu przyłożenia "główki" podnośnika? Chociażbyś nie wiem jak się starał to jest uszkodzona/wgnieciona/zerwana. Próg owszem, tu ślad, jak i na jego rancie, nie zostaje :tongue Wiesz dlaczego tak się dzieje? Podczas podnoszenia auto z podnośnikiem się przemieszcza z powodu zmiany kąta przechyłu auta. Siła idzie na wewnętrzną stronę ściągając izolację.
-
Kupiłem tą żabę. Zmieniłem na niej jedno koło. Przy drugim kole przy końcu podnoszenia coś zaczęła jęczeć.. Posiłkowalem się fabrycznym podnosnikiem. Przy trzecim kole podobnie. Żaba podnosi do pewnego momentu a potem już nie chce.
Żaba wcześniej podana tutaj W linku ma 320mm podnoszenia. Dziś już mi się nie chce sprawdzać ale muszę popatrzeć przy jakiej wysokości już nie podnosi.
Ja podkladalem blachę 5mm między podwozie a żabę.
Mimo 2t udźwigu podnośnik nie sprawia wg mnie najlepszego wrażenia. Taki jakiś delikatny, korpus z cienkich blaszek.
-
Podloz deske czy dwie tak zeby calkowicie zlozona byla tuz pod progiem skrocisz skok ramienia i bedzie git
-
To chyba dopiero na wiosnę ;)
-
4 załącznik(i)
-
@Kot66, czy wiesz, że podkładanie podnośnika i podnoszenie za elementy zawieszenia jest kategorycznie zabronione? Podłożyć podnośnik pod śrubę wahacza - tam bardzo łatwo rozwalić geometrię zawieszenia przedniego. Auto posiada odpowiednie miejsca, w przypadku Tipo oznaczone strzałkami. Ewentualnie można podłożyć pod miejsca, za które było auto trzymane na taśmie w fabryce.
PS. Co do tyłu, to lepiej byś zrobił podpierając podnośnikiem połączenie "wahacza" z belką - tam gdzie jest "dziura", a nie na miejscu mocowania do nadwozia, które do takich obciążeń nie jest dostosowane! Inna sprawa - brak gumy.
-
1 załącznik(i)
Miejsca do podnoszenia auta :
Załącznik 29957
i ostatnie zdanie :
Absolutnie zabrania się podnoszenia samochodu podnośnikiem warsztatowym w pobliżu ramion wahacza i obrzeża zawieszenia przedniego lub w pobliżu mostu zawieszenia tylnego.
-
Teraz już z własnego doświadczenia mogę napisać, że te fabryczne punkty (ze zdjęć w 1. poście) dobrze nadają się do podnoszenia samochodu. Mam hydrauliczny podnośnik słupkowy (jakiś tani Topex z marketu). Między podnośnik a samochód podkładam kawałek deski (bo końcówka podnośnika jest mała i metalowa) - jest stabilnie, problemów i uszkodzeń brak. Z żabą byłoby wygodniej, ale przy użyciu 2 razy w roku jest ok.
-
Cytat:
Napisał
Kot66
Dokładnie w ten sam sposób podkładam żabę :)
-
Cytat:
Napisał
bibi
Dokładnie w ten sam sposób podkładam żabę :)
Nie wiem, czy to powód do radości. Jak dobrze pójdzie będziemy czytać posty "ściąga, tnie opony, co się dzieje?" :food:
Zostało już powiedziane, że za elementy zawieszenia auta się nie podnosi - te miejsca nie są dostosowane do tego typu obciążeń - ale spoko Wasze auta :smile: O ile sanki z przodu idzie wymienić, tak z tyłu miejsce mocowania belki do nadwozia tak sobie :smile:
-
A te "fabryczne punkty (ze zdjęć w 1. poście)" to nie są miejsca wymienione tu - "Absolutnie zabrania się podnoszenia samochodu podnośnikiem warsztatowym w pobliżu ramion wahacza i obrzeża zawieszenia przedniego lub w pobliżu mostu zawieszenia tylnego." ?
-
Sugeruję, przy okazji przeglądu gwarancyjnego zrobić zdjęcie, jak unoszone jest auto w serwisie autoryzowanym...powinno to rozwiązać wszystkie wątpliwości.
-
Cytat:
Napisał
Robson_75
Sugeruję, przy okazji przeglądu gwarancyjnego zrobić zdjęcie, jak unoszone jest auto w serwisie autoryzowanym...powinno to rozwiązać wszystkie wątpliwości.
Jesteś tego pewien? Już wiem, że nie potrafią 500X podnosić, a pytałem. Skrócona odpowiedź: łapią za ranty progowe - bo tam się podkłada, gdzie strzałki. A instrukcja serwisowa mówi, że strzałeczki tylko pod podnośnik trapezowy z zestawu, a punkty podnoszenia to fabryczne wykorzystywane na linii montażowej i nie pokrywają się z oznaczeniami na progach :!: Mi w jednym ASO wygięli metalowy uchwyt z rantu progowego do plastikowego progu, bo łapa go złapała, a wystarczyła chwila - nie było mnie przy aucie tylko w momencie podnoszenia :mad: Była boruta, bo już na podnośniku to było widać.
Widzę że kolego optymistycznie podchodzisz do wiedzy i fachowości pracowników ASO :roll: ASO w moim przypadku "rozwiało" wątpliwości, a raczej potwierdziło niewiedzę.
Kilku kolegom na forum też fachowo pogięli w Tipkach progi :!: