no właśnie, muszę to zgłosić do wymiany, bo wężyk jest przełamany i ma mniejszą drożność, tymczasowo wsadziłem wężyk w peszel, pomaga i nowy też tek zabezpieczę :)
Załącznik 29616
To jest widok strony w wersji do druku
no właśnie, muszę to zgłosić do wymiany, bo wężyk jest przełamany i ma mniejszą drożność, tymczasowo wsadziłem wężyk w peszel, pomaga i nowy też tek zabezpieczę :)
Załącznik 29616
W żadnym miejscu nie styka się z lakierem. Po wymianie na nowy wężyk peszel zabezpieczę wskazaną wyżej taśmą parcianą, tak na wszelki wypadek :)
czy w waszych tipo, płyn na przednią szybę leci z opóźnieniem?, tak jakby w bezczynności wracał do zbiornika i po uruchomieniu ponownie wypełniał wężyk aż do dysz?
nie, leci "bez zwłoki" z jakiegoś powodu musi Ci się cofać z przewodów i stąd to opóźnienie...
tak właśnie coś czułem, że pewnie zwrotny padł, ale wolałem się upewnić , żeby mnie ASO nie ograło przy tym.
Czyli we Fiatach to norma, miałem to samo w BravoII.
norma to by była jakby w większości był ten problem...
Przeca to była ironia :smile:
Ech, w pośpiechu nie zalapalem
Z racji lenistwa (do ASO mam 80km), naprawiłem ten trójniko-zawór zwrotny sam (tak, wiem, 5 złotych na alledrogo). Zaworek jest szwedzki firmy ITR, o ile nie przekręciłem nazwy. Jeżeli płyn leci słabo i po użyciu wraca z przewodów do zbiornika, to właśnie wina tego zaworu. Otwarcie dosyć ciężkie, bo jest mocno spasowany dekielek. Pod dekielkiem jest sprężynka, grzybek i gumowa membrana. To właśnie pod nią przypłynęły z płynem kawałki plastiku ze zbiorniczka (jakby resztki nadlewek). Po usunięciu śmieci, i poskładaniu w odwrotnej kolejności płyn psika na postoju niemal na całą szybę. :-).