Decyduje, dlatego zabroniłem robienia czegokolwiek. Olej wymieniłem przy 32.000, teraz mam 49.000 i tylko dolewam, poszły już dwa pojemniki po 4 litry, ha, ha.
To jest widok strony w wersji do druku
Opcja autowymiany oleju jest
Wracamy do punktu początkowego- kolega drucik tak ułożył sobie silnik z przeciągnięciem wymiany oleju, że teraz leje więcej oleju w silnik niż browara w siebie:rolleyes::rolleyes::rolleyes: Tak sie elementy podocierały, że luzy są większe niż u panienki o lekkich obyczajach w stringach....
Przeciągnąłem wymianę oleju o 2.000 km, faktycznie, to robi różnicę. Poza tym olej jest ciągle świeży, bo dolewam co dwa tygodnie. 8.000 km Tipo zrobiło w Alpach i Dolomitach z pełnym obciążeniem kabiny i bagażnika. Teraz same przejazdy autostradowe. To jak ma nie spalać oleju?
zrobiłem 4 tys km autostradą z pełnym obciążeniem samochodu (bagażnik + kabina) co wiąże się z utrzymywaniem wysokich obrotów i ostrym traktowaniem silnika żeby to jakoś jeździło (i to nie było ciągle po płaskim aczkolwiek nie są to warunki alpejskie tak jak u Ciebie) - ale nie zeżarł mi ani grama oleju. Jest wiele osób które nie mają problemu z olejem w tym silniku. Albo masz pecha i taki Ci się silnik trafił albo po prostu coś zostało źle zrobione z Twojej strony podczas jazdy w fazie początkowej po odbiorze samochodu. Możesz jeszcze spróbować zmienić olej na inną firmę - też pomagało w kilku przypadkach.
Ale ja nie mam mentalnego problemu z dolewaniem oleju, dolewałem go w każdym samochodzie, który miałem w życiu, to dolewam i w Tipo. Poza tym zdawałem sobie sprawę z tego, że ten silnik olej pije, od czasów Stilo. 4.000 km to za mało, by stwierdzić zużycie oleju, przejedź 20.000 km.
Mam już prawie 15 tys i dolałem 200 ml na samym początku. Po przekroczeniu 5 tys na liczniku, nic już nie ubywa a właśnie po tym przebiegu robiłem dwie długie trasy - każda po 2 tys.
Lucky You.
200ml to jest błąd pomiarowy na bagnecie (podziałka max do min to ~1l). Natomiast dziwią mnie głosy mówiące o tym, że dolewanie oleju w ilościach liczonych w litrach na 5tys. km jest czymś normalnym. Ja dotąd nie spotkałem się ze zużyciem większym niż litr na 20tys. km.
Co prawda w niektórych samochodach producent zastrzega sobie w instrukcji obsługi dopuszczalne zużycie sięgające nawet 0.6l/1,000km (np. Opel) i podobno niektóre egzemplarze potrafią tyle chwycić, ale według mnie świadczy to o fatalnym zmontowaniu silnika i producent idiotycznie próbuje się bronić w zastrzegając możliwość tak kosmicznego zużycia.
Litr oleju to mi Tipo wypił w dwa dni w Alpach, jak przejeżdżałem Hochalpenstrasse.