wracam do tematu, mój Kropek już rok pali od strzała, samonaprawienie? Powiedziałem mu tylko że na złom wywiozę :) Może się wystraszył.
Narazie jeżdżę i czekam aż padnie to coś całkowicie.
To jest widok strony w wersji do druku
wracam do tematu, mój Kropek już rok pali od strzała, samonaprawienie? Powiedziałem mu tylko że na złom wywiozę :) Może się wystraszył.
Narazie jeżdżę i czekam aż padnie to coś całkowicie.